Od 1 lipca w Lublinie wchodzą w życie nowe stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi
09:53 26-06-2023
Właściciele nieruchomości nie mają obowiązku składania nowej deklaracji i uiszczają opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi w wysokości podanej w zawiadomieniu. Do złożenia nowej deklaracji zobowiązani są jedynie właściciele, wobec których została wydana decyzja określająca wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
Termin i sposób uiszczania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi pozostaje bez zmian, płatność wnosi się w terminach miesięcznych do 15 dnia każdego następnego miesiąca na numer indywidualnego rachunku bankowego.
Jak informuje Miasto Lublin, zmianę wysokości dotychczasowych stawek wymusiły rosnące koszty systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, spowodowane m.in. inflacją, wzrostem cen paliw, energii i wynagrodzeń. Roczne wpływy z opłat powinny bilansować poziom rocznych wydatków całego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, dlatego wiosną tego roku Rada Miasta Lublin podjęła decyzję o zwaloryzowaniu stawek za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych pochodzących z gospodarstw domowych.
W roku 2022 dochód z tytułu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi wyniósł ok. 89 mln zł. Według prognoz w roku 2023 dochód pozostanie na zbliżonym poziomie, natomiast wydatki wzrosną do ponad 105 mln zł. Oznacza to, że wydatki przewyższą dochód o ponad 16 mln zł. Pokrycie brakującej kwoty i zbilansowanie systemu wymagało podniesienia stawek opłat.
Nowe stawki opłat, jeżeli odpady zbierane są w sposób selektywny, od 1 lipca wynoszą:
– 29,50 zł od mieszkańca w zabudowie wielorodzinnej,
– 33,50 zł od mieszkańca w zabudowie jednorodzinnej.
Nowa tabela stawek utrzymuje dotychczasowe ulgi dla rodzin wielodzietnych poprzez całkowite zwolnienie z opłat 6. i kolejnych członków rodziny wielodzietnej zamieszkujących wspólnie na nieruchomości (opłatę wnosi się jedynie za 5 osób będących członkami rodziny wielodzietnej). Cennik rozszerza także ulgę dla właścicieli domów jednorodzinnych za kompostowanie bioodpadów w kompostowniku przydomowym. Od 1 lipca zwolnienie będzie wynosić 4,00 zł od jednego mieszkańca zamieszkującego nieruchomość, a nie jak obecnie od gospodarstwa.
(fot. Miasto Lublin\źródło Miasto Lublin)
W moim przypadku będę bulił o 7 PLN więcej. Trudno, nijakiego wpływu na to nie mam, mogę co najwyżej szpetnie zakląć.
Po francusku? Sacrebleu!
Szacuje się, że w Lublinie mieszka 340tys mieszkańców. 29.50zl od osoby przez miesiąc to daje 120mln złotych.
Na starej stawce było ponad 100mln.
Czy nie warto uszczelnić system, aby osoby które nie płacą zaczęły płacić?
Dlaczego mamy wszyscy się zrzucać na to?
Zeby uszczelnić system, trzeba by ruszyć urzędnicze doopy zza biurek, sprawdzić poszczególne posesje, ile grzesznych dusz, rzeczywiście zamieszkuje w danym domu i stałoby się.
Ale przecież o wiele łatwiej i bez wysiłku jest podnieść opłaty tym, którzy do tej pory płacą.
Taki mądry jesteś?
A płacisz abonament RTV?
Ewentualnie wpuścisz do mieszkania osobę, która chciałaby to skontrolować?
To teraz wytłumacz jak i na jakiej podstawie urzędnik zza biurko miałby wejść do twojego mieszkania i policzyć ile tam mieszka osób a ile akurat przebywa chwilowo z odwiedzinami.
Władza ma sposoby. Wystarczy,np zagrozić mandatem karnym w wysokości absurdalnej i spora część ludności podda się woli władcy(patrz-maseczki).
Abonament akurat płacę, (ale jeszcze tylko rok i będę zwolniony od haraczu).
A urzędnik może (ale nie chce mu sie), zwrócić się do Urzędu Ewidencji Ludności, albo do proboszcza najbliższej parafii (ci dopiero mają bazy danych, nie to co Policja), o wskazanie „owieczek”, które gdzie zamieszkują i porównać z tymi duszyczkami, które płacą.
Człowieku przestań z siebie robić pośmiewisko.
„Urząd Ewidencji Ludności”?
A oni skąd mają dane jeśli sam nie podasz?
Studentów też tam mają?
A z parafią to już zrobiłeś z siebie głąba 🙂
Szczególnie biorąc pod uwagę ile osób przyjmuje księdza w trakcie wizyty duszpasterskiej.
A ci, którzy przyjmują też nie przyznają się księdzu, że mieszkają z kimś bez ślubu.
Te twoje pomysły to takie trochę „ubeckie” a to już nie te czasy.
Obstawiam, że poszukiwania na tropie tych, którzy zaniżają liczbę osób w deklaracji albo w ogóle nie deklarują, należałoby rozpocząć od ynwestorów kurnikowych, a zwłaszcza tych wynajmujących bez umowy. Ale ich Łupieżca z Jakubowic nie ruszy, bo to przecież oni napędzają geszefty dewelo-buractwa.
a wystarczy uzależnić opłatę od zużytej wody…5 m3 na mieszkańca…i wszystko jasne…ile jest zużywanych m3…wielokrotność 5 – to tyle płacisz za mieszkańca…i tak, masz 10m3 – to płacisz 25 zł- za mieszkańca- czyli 50zł – jak 15m3…to juz 75zł…i system sie uszczelni…
a jaka będzie oszczędność wody, nie będzie nalewania całej wanny żeby się ktoś na 5 minut w niej zanurzył, skończą sie 2 godzinne kąpiele nastolatków
Łupieżca z Jakubowic nie jest zainteresowany obniżeniem opłat, a wręcz przeciwnie – im bardziej dociśnie śmieciową śrubę „plebsowi”, tym łatwiej mu będzie dopchnąć K0lanem sprawę spalarni ściągającej syf z całej Europy, pod pretekstem że to niby zahamuje dalsze podwyżki. Nie na darmo był przybity żółwik ze Zbaffcą motorynki. W efekcie tego planu Dziadogrodzianie (za wyjątkiem cwaniaków wynajmujących kurniki na czarno) będą bulić wg. jednych z najwyższych stawek w kraju + w „bonusie”, oprócz „zwykłego” smogu, będą inhalować dioksyny, bo oligarcha, żeby natłuc jeszcze więcej kapuchy, poleci wyłączyć wszystkie filtry zaraz po (zaP0wiedzianej rzecz jasna) inspekcji.
Najlepiej to się nie myc, nie prac, jeść chemię że sklepu bo na podlewanie pomidora nie będzie stac.
Najprościej wprowadzić podatek od opakowań. Tyle że okaże się że część ma gdzieś te produkty ze sklepu.
Czyli mam brać szybki prysznic w wannie jak lubię sobie poleżeć bo wtedy będę płacił mniej za śmieci ,a ten co unika wody nie będzie płacił nic to jest chore.
Ciekawe byłoby również zapoznanie się z zestawieniami, ileż to śmieci produkują mieszkańcy Lublina. Bo może wywożone „na papierze” jest kilka ton na mieszkańca? Jak w równie platformerskiej warsiawie?
czy my jesteśmy winni za inflację ? czy jak inflacja spadnie to opłaty też? ZŁODZIEJE!!!!!!
Właśnie widać jak spada inflacja, ceny rosną, teraz śmieci, w sierpniu woda, to jeśli chodzi o opłaty eksploatacyjne, a do tego dochodzą ceny żywności, ale według rządzących jest super, jesteśmy we wszystkim liderem Europy, inne kraje są daleko za nami.
Ważne że dajo 800+ na bombelki no i trzynasta, czternasta emerytura 😉
A teraz to 30 gr/l rabatu dajo na orlenie 😀
mhym…to będzie największy rachunek roczny ze wszystkich 804 zł rocznie…bo za wodę płacę jakieś 750 zł…za gaz 500…za prąd też pewnie będzie spora dopłata, bo produkcja w tym roku strasznie marna…za 3 dni będzie wiadomo…ale pewnie jakieś 600zł zapłacę…
chociaż chyba nie mogę jeszcze płakać niecałe 6000zł opłat rocznych za wszystkie media, łącznie z podatkiem za duży dom…