Obywatel Mołdawii musiał zostawić ciągnik siodłowy na granicy
10:15 27-01-2023
Wczoraj na terenie drogowego przejścia granicznego w Kukurykach, na kierunku wjazdowym do Polski, funkcjonariusze NOSG z placówki w Terespolu przerwali podróż 33-letniemu obywatelowi Mołdawii.
Mundurowi zakwestionowali legalność pochodzenia ciągnika siodłowego DAF, wchodzącego w skład zestawu ciężarowego z naczepą. Podczas szczegółowej kontroli ujawnili ingerencję w pole numeryczne VIN. Wartość zabezpieczonego pojazdu oszacowano na kwotę 200 tys. zł.
W sprawie wszczęto postępowanie przygotowawcze. Kierowcę i pojazd przekazano funkcjonariuszom policji, którzy poprowadzą dalsze czynności w tej sprawie.
Od początku bieżącego roku funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, pełniący służbę w drogowych przejściach granicznych, odzyskali poszukiwane pojazdy o wartości 1 mln zł.
(fot. NOSG)
Już kilka razy pisałem, ale enty raz powtórzę:
Po co produkować, czy kupować, wystarczy zaczaić się na granicy, dobrzy ludzie przyprowadzą, oddadzą…
Jedyny wysiłek ze strony Państwa, to uchwalić Ustawę, że czegoś się zabrania, że nie wolno…
… i nadal nie ma pożytku z tych grafomańskich „mądrości”
Co to jest dwieście tysięcy, jak się kupuje i psa, i tartak?