Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Obora stanęła w płomieniach. Walka z ogniem trwała ponad 4 godziny (zdjęcia)

W drugi dzień świąt strażacy z kilku miejscowości walczyli z pożarem budynku koło Łęcznej. O ile sytuacja została dość szybko opanowana, to dogaszanie trwało kilka godzin.

Pożar na terenie jednego z gospodarstw w miejscowości Karolin koło Łęcznej został zauważony w drugi dzień świąt około godziny 17. Pożarem było objęte poddasze budynku gospodarczego o konstrukcji murowanej wykorzystywanego jako obora.

W akcji gaśniczej brali udział strażacy z JRG w Łęcznej a także z jednostek OSP Łęczna, Karolin, Ludwin, Łuszczów Kolonia oraz Spiczyn. O ile sytuacja została dość szybko opanowana, to działania trwały ponad 4 godziny.

Wszystko dlatego, że w środku zgromadzona była spora ilość słomy. Konieczny był demontaż części dachu, aby możliwe było jej usunięcie na zewnątrz i przelewanie. Wszystko przy dużym zadymieniu. Z kolei wodę trzeba było dowozić z sąsiednich miejscowości.

W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Obecnie trwa ustalanie przyczyn pożaru.

Obora stanęła w płomieniach. Walka z ogniem trwała ponad 4 godziny (zdjęcia)

Obora stanęła w płomieniach. Walka z ogniem trwała ponad 4 godziny (zdjęcia)

(fot. OSP Łęczna)

2 komentarze

  1. Jasiek (relacja z nad Kaśki)

    Obecnie trwa ustalanie przyczyn pożaru – Kurde, żeby tylko do Sylwestra skończyli, bo jeszcze Nowy Rok odwołają.

  2. Położę się na boczku i poMRUGAM szybko

    Posiadam trochę informacji w tej sprawie
    Pamiętam to jak dziś, jechałem wtedy autem i już z daleka widziałem jak budynek się przemieszcza..
    Myślę sobie, czy to ten dżoynt mnie tak porobił czy ki ch++ się tu odp+++++++ ?
    Nie mogłem tego tak zostawić i pojechałem ustalić co się dzieje
    Kiedy podjechałem bliżej moim oczom ukazał się straszny widok
    To była cała zmarznięta stodoła. Czacie ? Cała się aż telepała z zimna
    Pytam się, czy mogę jakoś pomóc, może zupy ugotować ?
    Ale ona wiedziała, że jest tylko jedno skuteczne rozwiązanie. Tu trzeba ognia
    No więc zapytałem, czy jej go rozpalić to powiedziała, że już sobie sama poradzi.
    Odjeżdżając widziałem jak rozpaliła obok ogień w stanęła w płomieniach
    Wracając zastanawiałem się dlaczego nie chciała mojej pomocy ?
    A dziś już wiem, że to wspaniała stodoła która pomyślała o mojej przyszłości i nie chciała bym miał coś z tym wspólnego. Bo nikt nie uwierzy, że stodolom też zimno i czasami muszą też trochę się ogrzać

    Dodam tylko, że one chyba nie znają umiaru i już jak staną w ogniu to stoją aż do końca
    A może lubią jak się je rozbiera ? Czyżby stodoły miały zapędy ero ? ??

Z kraju