Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Nocna przejażdżka hulajnogą kosztowała go 2,5 tys. zł. To nie pierwszy taki przypadek

W pewnych okolicznościach lepiej przespacerować się, niż korzystać z elektrycznej hulajnogi. Przekonał się o tym niedawno kolejny jej użytkownik. Co ważne, to samo dotyczy roweru.

18 komentarzy

  1. HEHE SZKODA BYŁO 10 ZŁ NA TAKSE TO BĘDZIE 2500 ZŁ MANDATU XDD SKĄD SIĘ BIORĄ TAKIE SAMCE OMEGA XD

  2. sebix w BMW-io

    oto to to karać pijusów.

  3. Jak się czujesz

    Tępić pijanych rowerzystów i tych na hulajnogach. Nie zapominać o tych na chodnikach.

    • Na chodnikach to „tępić” trzeba nawet tych trzeźwych. Nie za bardzo wiem, jak rozumiesz tępienie, bo ja to rozumiem przez karanie mandatem.

  4. Jeżeli hulajnoga i rower to pojazdy „inne niż mechaniczne”, to ten co wymyślał te przepisy też miał co najmniej 1,2 promila.

  5. Widziałem Ptaka Cień

    polaki! andrzej, nasza perła w koronie, znowu sypie sucharami na zjeździe „S”

  6. A z dzieckiem mozna jechać taką hulajnogą ?

  7. Bo co chwilę widzę

  8. Pewnie zapłaci…

  9. I co z tego że wypisali mu mandat ? Jak jest goło.d.u.p.c.e.m bez dochodów to mogą mu wypisywać codzienie a i tak nie zapłaci i nic mu nie zrobią

    • Pójdzie do więzienia na 3 tygodnie jak mój sąsiad.

      • też bym poszedł jakbym miał zapłacić 2,5 mandatu, jedzenie, prąd, woda noclegi za darmo i zaoszczędzone 2,5 k zł

  10. To jest k chore.