Nietrzeźwi rowerzyści z mandatami i wnioskami do sądu. Jeden wpadł dwa razy
09:47 21-02-2023

Pierwszy nietrzeźwy rowerzysta został zatrzymany w Momotach Górnych przez dzielnicowych. 61-latek miał w organizmie blisko dwa promile. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tysiąca złotych.
Drugi nietrzeźwy rowerzysta został zatrzymany do kontroli w Janowie Lubelskim przez policjantów z patrolu. 59-latek miał blisko półtora promila i jechał na sądowym zakazie. Policjanci sporządzili dokumentację do sądu.
Z kolei 47-latek po użyciu alkoholu jechał rowerem w Janowie Lubelskim. Został zatrzymany na jednej z ulic przez policjantów z patrolu. Cyklista został ukarany mandatem karnym w kwocie 1000 złotych.
„Rowerowy recydywista” to 59-latek. Mężczyzna został zatrzymany w Janowie Lubelskim tym razem przez dzielnicowych. Jak ustalili policjanci miał w organizmie półtora promila i kolejny raz jechał na zakazie. Został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych natomiast za jazdę pomimo zakazu sporządzono materiały do sądu.
(fot. lublin112.pl)
Jak pięknie widać skuteczność działania zakazów sądowych… Kiedyś takim spuszczali powietrze z kół
Milicja powinna iść w taką specjalizację. Powinni szkolić i powołać grupę specjalną do wyłapywania tych groźnych jednostek. Powinni być dobrze wynagradzani i szybsza emerytura konieczna, bo to ciężki i niebezpieczny kawałek chleba.
a to mozna miec zakaz sadowy na rower przeciez nie trzeba uprwnien? kiedys milicja spuszczala powietzre dawala do reki zaworki i szedl delikwent na piechote a mowi sie kiedys btly gorsze czasy 😀
Zakaz ma zapewne na pojazdy mechaniczne, czyli np. samochód. O zakazie kierowania rowerami słyszałem tylko jako anegdota.
moj sasiad podobno mial zakaz na rower za jazde po pijaka ale nei wiem czy to prawda
To szczyt ich możliwości.
Drugie 2500zł za brak OC.
I jeszcze trzecie 2500PLN powinno być za brak OC na nogi, bo jakoś do roweru dojść trzeba.
Jaro miał rację, że kobiety piją.
uważam, że znacznie większym i realnym zagrożeniem dla wszystkich jest nagminne poruszanie się nieoświetlonym rowerem niż jazda po dwóch czy trzech piwach, ale oczywiście polska milicja ma w nosie nieoświetlonych rowerzystów, nie wiedzieć z jakiego powodu – pewnie kasa się nie zgadza i wizerunek by sobie nadszarpnęli…
Dosyć pobłażliwie pisze się o pijanych rowerzystach i pieszych oraz nieoświetlonych jednych i drugich. Wprawdzie pijany pieszy czy rowerzysta bezpośrednio nas nie zabije (pomijam skutki zderzenia, reakcję kierowcy i zmianę toru jazdy np. w celu ukniknięcia) ale pozostawia po sobie w nas „ślad’. Mój kuzyn parę lat temu zabił pijanego gościa, który wytoczył się z rowu wprost pod koła. Oczywiście wina tamtego była bezsprzeczna. Jednak tamten rozterki życiowe ma już „z bani” a kuzyn został z kacem i złymi snami. Z tego punktu widzenia mandaty – nawet surowe moga niejednemu ocalić życie.
Zakaz sądowy na jazdę rowerem 🤣🤣🤣o ja cię Pier… Ę🤣🤣🤣👍