Wtorek, 15 lipca 202515/07/2025
690 680 960
690 680 960

Nieprawidłowości w liczeniu głosów. Prokurator Generalny reaguje na protesty wyborcze

Prokurator Generalny Adam Bodnar upoważnił prokuratora z Departamentu Postępowania Sądowego do udziału w procedurze związanej z protestami wyborczymi dotyczącymi wyboru Prezydenta RP. Jak wynika z analiz przeprowadzonych na podstawie protokołów ponownego przeliczenia głosów, w niektórych komisjach doszło do istotnych nieprawidłowości, które mogą skutkować dalszymi działaniami prokuratury.

W związku z protestami przeciwko wyborowi Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Prokurator Generalny Adam Bodnar podjął działania mające na celu zapewnienie aktywnego udziału prokuratury w wyjaśnianiu wszelkich wątpliwości zgłaszanych do Sądu Najwyższego. W tym celu upoważnił prokuratora z Departamentu Postępowania Sądowego Prokuratury Krajowej do zapoznania się z dokumentacją, w tym protokołami oględzin kart do głosowania, które zostały zabezpieczone i przeanalizowane przez Sąd Najwyższy w ramach prowadzonych postępowań.

W dniu 20 czerwca 2025 roku prokurator zapoznał się z aktami sprawy o sygnaturze I NSW 9/25. Sprawa ta dotyczyła ponownego przeliczenia głosów w dziesięciu obwodowych komisjach wyborczych, zlokalizowanych w Krakowie, Tarnowie, Katowicach, Strzelcach Opolskich, Mińsku Mazowieckim, Oleśnie, Grudziądzu, Kamiennej Górze, Wieńcu-Brześciu Kujawskim oraz Gdańsku.

Z analizy protokołów wynika, że w aż siedmiu z dziesięciu komisji doszło do nieprawidłowego przypisania głosów oddanych na poszczególnych kandydatów. Błędy te polegały na błędnym zaliczeniu większej liczby głosów Karolowi Nawrockiemu, podczas gdy faktycznie – według ponownego przeliczenia – większe poparcie uzyskał Rafał Trzaskowski. Dotyczy to komisji w Krakowie, Strzelcach Opolskich, Mińsku Mazowieckim, Oleśnie, Grudziądzu, Wieńcu-Brześciu Kujawskim oraz Gdańsku.

W przypadku komisji wyborczej w Tarnowie potwierdzono zgodność wyniku z wcześniejszym protokołem, natomiast w Katowicach doszło do błędnego dopisania obu kandydatom głosów uznanych za nieważne.

Szczególnie poważne uchybienia stwierdzono w obwodowej komisji wyborczej w Kamiennej Górze. W pakiecie kart głosowania przypisanym Karolowi Nawrockiemu znajdowały się także ważne głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego. Po ponownym przeliczeniu ustalono, że to Trzaskowski uzyskał w tej komisji większą liczbę głosów. W związku z tym incydentem prokuratura zapowiedziała wszczęcie postępowania sprawdzającego, mającego ustalić, czy doszło do popełnienia przestępstwa oraz określić odpowiedzialność osób zaangażowanych w organizację i przeprowadzenie głosowania w tej komisji.

Rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego, prokurator Anna Adamiak, poinformowała, że wobec licznych sygnałów o nieprawidłowościach Prokurator Generalny będzie konsekwentnie dążył do wyjaśnienia wszystkich wątpliwości zgłaszanych w protestach wyborczych. W przypadkach uzasadnionych okolicznościami zostaną składane wnioski o ponowne przeliczenie głosów. Dodatkowo, w razie potrzeby, będą podejmowane działania przygotowawcze zmierzające do ustalenia przebiegu zdarzeń i ich oceny z punktu widzenia odpowiedzialności karnej. Działania prokuratury w tej sprawie mają na celu zapewnienie transparentności oraz ochrony prawidłowości procesu wyborczego.

26 komentarzy

  1. Czysty przypadek
    Ocena: 23

    Swego czasu był pomysł żeby we wszystkich lokalach wyborczych zainstalować kamery. Ale komuś ważnemu to przeszkadzało. Ciekawe dlaczego. Druga sprawa to skąd oni wiedzą w której komisji zostały zmienione głosy Nawrocki/Trzaskowski, tu trzeba popytać może ostrzej osobę co składa taki wniosek.

    • Sami podmieniali, to wiedzą, a teraz robią wokół tego szopkę. 🙂

      A jak już prezentują takie głodne kawałki, to mogliby chociaż podać ile głosów zostało zamienionych/niepoprawnie przypisanych w danej komisji i jaki jest realny wpływ w skali całego kraju.

    • pis chciał stałego monitoringu w lokalach a przegrywy byli przeciw

    • o to chodzi

    • Ocena: 3

      Rzygać się chce na tą marną kołolicję,
      Na tego glusia i zgraję kłamców razem z ich kłamliwymi mediami przejętymi 13 grudnia metodą jak w stanie wojennym.
      To są te same metody i ci sami ludzie broniący tego samego układu.

  2. 20 lat temu takie siedzenie w komisji to była niezła fucha. 5-6 godzin za stołem w niedzielę plus liczenie głosów w nocy i 2-3 stówy do kieszeni. Frekwencja niska, szczególnie w eurowyborach, to i roboty mało.
    Teraz strach się za to brać, głosuje 60-70% mieszkańców, plus jakieś cyrki z dopisywaniem się, pełnomocnictwami. Liczenie głosów nieraz do rana, a na koniec może być za to prokurator. Dziękuję, postoję. Tak jak wcześniej były przepychanki, układy żeby wejść do komisji, tak teraz będą ludzie wyznaczani pod przymusem niemal. Komisje i tak były obsadzane przez pracowników samorządowych i przyjaciół, teraz będą wskazywani pod groźbą utraty pracy, kontraktu.

  3. Ocena: 11

    Najprawdopodobniej zamian głosów dokonywali członkowie nieformalnej cichej grupy komitetu kontroli wyborów Nitrasa powołanej w 2023 roku którzy wchodzili w skład niektórych komisji wyborczych. Już w 2023 roku ich zadaniem było szukanie pretekstów do oskarżania o fałszerstwa wyborcze ewentualnie kreowania fałszerstw .

    • Jerzy co w DPSie leży
      Ocena: -2

      Fascynujące i sensacyjne wieści. Ciekawe czy tak zeznasz w prokuraturze…

  4. Co w sprawie nielegalnego programu gdzie podawane były dane w celu weryfikacji wystawionych zaświadczeń do głosowania?

  5. Kto zagwarantuje że to właśnie teraz nie dochodzi do fałszowania?

  6. Tylko dlaczego głosy na Trzaskowskiego były przypisywane Nawrockiemu a nie odwrotnie!

    • Z doniesień wynika, że to działało w obydwie strony (ze wskazaniem na Rafała jako bardziej poszkodowanego – jakieś 2000 głosów „netto” w skali całego kraju).

      To, że prokuratura bodnara jest zainteresowana tylko przypadkami, gdzie Karol zyskał, to już osobny temat. 😉

  7. Ocena: 7

    Nie potrafią wygrać, nie potrafią przegrać.Ciągle uważają, że władza im się należy.

  8. Co ciekawe to zamiany głosów są głównie w komisjach wybieralnych w samorządach bastionach PO. Gdańsk, Kraków. To na pewno nie przypadek, ani pomyłki tylko świadome działanie by był pretekst do uruchomienia zadymy o fałszowaniu wyborów. Gdyby w którejś komisji wwpisu dokonał członek komisji zgłaszany przez obecna opozycję bodnarowcy już dawno głosili by to wszem i wobec a klient byłby aresztowany.

  9. Ocena: 5

    nie mam zaufania do bodnara – teraz te karty można ustawiać jak się chce

  10. Zemsta mechanika
    Ocena: 4

    Ale przecież w każdej komisji siedział człowiek z ramienia PO i kolaicji oraz obserwatorzy więc jakim cudem doszło po przegranych wyborach do tyłu fałszerstw? Sprawą jest oczywista. Ultimatum z Brukseli ze albo pan premier ubiewazni wybory albo przestanie być premierem. Pewnie ma dużo zobowiązań wobec Brukseli I niemiec dlatego uruchomimy plan awaryjny. Jak przegramy to zrobimy fałszowanie wyborów i wtedy uniewaznimy.

Dodaj komentarz

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia