Środa, 01 maja 202401/05/2024
690 680 960
690 680 960

Niejasne okoliczności wypadku na ul. Nadbystrzyckiej. Policja szuka świadków

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie ustalają okoliczności wypadku na ulicy Nadbystrzyckiej. Poszukiwani są świadkowie zdarzenia.

24 komentarze

  1. To była sobota 9 lipca

  2. Ale co tu ustalać i szukać świadków. Ukarać dla przykładu oboje kierowców. Widać, ze przepisowo nie było i to bardzo.

    • Uruchomiono znajomości, szukanie świadków i sprawa zostanie umorzona z powodu nie wykrycia sprawcy. Jak to w rodzinie, wszystko rozejdzie się po kościach. Czy mieli wykupioną, dodatkową polisę na udział w wyścigach? Bez umorzenia wypłata odszkodowania chyba nierealna.

    • przecież po zniszczeniach aut widać jaki był przebieg wypadku, to czego tu jeszcze szukać ?

  3. Niejasne, tylko jak kilka osob podchodzilo do policji i mowili, ze widzieli jak to bylo, ze byly to wyscigi to nawet nie raczyli od nikogo spisac danych. Wiem bo tam bylem i to slyszalem.

  4. GNOM to się zgadza co mówisz,wtedy się im nie chciało ustalić świadków,a teraz głupka szukają.

  5. Janusze kierownicy, znaczy Janusz i Grażyna się ścigali.

  6. Świadek to przeważnie dostaje w zadek i łazi latami po naszych sprawiedliwych i zapracowanych sądach !!!!.

  7. A CO TU USTALAĆ..ZMIENIAJĄCY PAS RUCHU MA OBOWIĄZEK USTĄPIĆ PIERSZENSTWA POJAZDOWI SIĘ NAM NIM ZNAJDUJĄCYMU …I NAJWIDOCZNIEJ SZUKA JELENIA DO ODKRECENIA SYTUACJI ZA SPOWODOWANIE WYPADKU..TYLE W TEMACIE…..

  8. Policja opisuje dokładnie jak wyglądało to zdarzenie,to do czego tu potrzebni świadkowie?Chyba tylko po to,żeby przez kilka lat włóczyć się po sądach.Beze mnie.

  9. Uuuu, ktoś chyba liczy że świadkowie się nie zgłoszą. Stąd kilka postów jeden po drugim o ciąganiu świadków po sądach. Nieładnie tak zniechęcać…

    • Dokładnie. A przecież świadek się po sądach w ogóle nie musi włóczyć. Byłem świadkiem już kilka razy i wyglądało to tak, że idę jako świadek, umawiam się na spisanie zeznań. Potem w sądzie to samo. Raz albo dwa razy nawet w sądzie ni byłem , bo nie było potrzeby. i kolejne dwa czy trzy razy byłem w sądzie na jednej rozprawie , i czy to jakiś problem by komuś pomóc? Co mnie to kosztuje? Na dobrą sprawę, można ze świadkiem się umówić , że nawet jeżeli potrzebuję dzień wolnego w sądzie, to to potem ten dla którego świadkuje może mi tą dniówkę wyrównać 🙂
      Po za tym tu się nie zgadzają ich zeznania z uszkodzeniami aut!! Honda przywaliła ewidentnie w bok Volvona , więc jeżeli jechali równolegle , to jaką mieli prędkość, że Volvo wgniecione do połowy bokiem i na dodatek słup wlazł do połowy komory silnika? To nie była wolna jazda , tylko pytanie dla czego kierowca hondy poprawił Volvonowi po zderzeniu ze słupem!! A może to Honda miałą dużą prędkość, zepchnęła niewinną kobicinę na słupa i kierowca hondy zaczął hamowac, gdy Volvo odbiło się od latarni i wypadło na drogę, to kierowca hondy jeszcze nie wytracił prędkości i uderzył ponownie w bok Volvo?? A teraz szukają jelenia , co by zeznał winę kobiety z Volvo??

      • Geniuszu nie było śladów hamowania Hondy sprawdż na zdjęciach Volvo zmieniało pas ruchu straciła panowanie i uderzyła w Hondę odbiła się i przywaliła w słup.

  10. Jak miałem dzwona przyznałem się i poniosłem konsekwencje.Odwaga cywilna, widocznie komuś brakuje

Z kraju