Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nie wrócił do domu po spotkaniu ze znajomymi. Jego ciało znajdowało się w zbiorniku wodnym

W niedzielę nad ranem w zbiorniku wodnym w gminie Tarnawatka ujawnione zostało ciało 24-latka, który nie powrócił do domu po spotkaniu ze znajomymi. Pomimo podjętej resuscytacji jego życia nie udało się uratować.

W niedzielę nad ranem tomaszowscy policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkanki gminy Tarnawatka, z którego wynikało, że jej 24-letni brat nie wrócił do domu po sobotnim spotkaniu ze znajomymi.

Mundurowi ustalili, że młody mężczyzna około godziny 2 nad ranem został odwieziony przez znajomych bezpośrednio pod dom. 24-latek wysiadł z samochodu i udał się w kierunku posesji, a jego znajomi odjechali. Mężczyzna nie dotarł jednak do domu.

Służby przeszukały teren posesji, a także okoliczne pustostany. Z uwagi na to, że w niedalekiej odległości od jego miejsca zamieszkania znajduje się zbiornik wodny, sprawdzono również ten obiekt. Niestety tam natrafiono na ciało 24-latka.

Pomimo podjętej reanimacji, życia mężczyzny nie udało się uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna mógł znajdować się pod wpływem alkoholu, co wykaże zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok. Szczegółowe okoliczności tego nieszczęśliwego zdarzenia wyjaśni prowadzone śledztwo.

(fot. lublin112.pl\ilustracyjne)

6 komentarzy

  1. Podobna sytuacja była parę lat temu w Lubartowie. Chłopaka odwieźli niedaleko domu, niestety do niego nie dotarł. Znaleźli go chyba za 3 dni później jakiś kawałek za domem w jakimś rowie. Nie mógł wyjść i zamarzł.

  2. Przez analogię z naśmiewania się z ofiar wypadków drogowych po podwyższeniu wysokości mandatów drogowych, tu można by napisać, że ofiara zapiła się i w konsekwencji utopiła (jeżeli tak było) przez obowiązujące przepisy przeciwdziałania pijaństwu i akcyzę na alkohol.

    • I jeszcze jedną znalazłem.
      Tak jak wielu pisze o zasadności stosowanie kamizelek odblaskowych (niekiedy jest to nakazane), tak tutaj ktoś powinien napisać o kamizelkach ratujących przed utonięciem.

  3. Bo jak by miał kapok to by nie utonął.

  4. Każdemu zdarzy się „nawalić” i dlatego ludzie odprowadzajcie takich do domu. Niech ktoś go odbierze. Bo sami widzicie, że nieświadomie „pomogli” chłopakowi umrzeć. To nie jest pierwszy przypadek. Wielu tak głupio żegna się z życiem. I wcale nie muszą to być jacyś zawsze zapici menele.

  5. A ta resuscytacja która była prowadzona to w jakim m celu? Myślę że nawet była już niewskazana.

Z kraju