Nieuwaga kierującej skodą kobiety doprowadziła do groźnie wyglądającego wypadku. Oba auta zostały rozbite zaś kobieta trafiła do szpitala. Na miejscu pracują policjanci.
wielu ludzi nie potrafi się zachować w rejonie tamtego skrzyżowania. jest przystanek, gdzie zatrzymują się busy – i mimo, że przy samym skrzyżowaniu, kierowcy pędzący ponad 100km/h te busy wymijają, bo z naprzeciwka mają wolne.
druga strona to ta opisana w artykule – często z podporządkowanych wyjeżdżają tak, że trzeba hamulcem dziurę w podłodze wybić, żeby wyhamować. kompletnie nie potrafią ocenić odległości, szybkości własnej i cudzej. ot, jeszcze nie mam go przed maską, to w niego nie uderzę – ergo „mam wolne”.
trzecia sprawa – piesi wysiadający z busa, co łączy się też trochę z pierwszą przytoczoną przeze mnie sytuacją. jest tam krzyż i kilka zniczy, bo wysiadająca kiedyś z busa kobieta wyszła zza busa i zderzyła się z wyprzedzającym busa autem, które umówmy się, wolno nie jechało.
w dodatku nie ma tam ciągłej czy znaków o zbliżającym się skrzyżowaniu na drodze głównej…
Taczką ku*wa, taczką jeździć.
wielu ludzi nie potrafi się zachować w rejonie tamtego skrzyżowania. jest przystanek, gdzie zatrzymują się busy – i mimo, że przy samym skrzyżowaniu, kierowcy pędzący ponad 100km/h te busy wymijają, bo z naprzeciwka mają wolne.
druga strona to ta opisana w artykule – często z podporządkowanych wyjeżdżają tak, że trzeba hamulcem dziurę w podłodze wybić, żeby wyhamować. kompletnie nie potrafią ocenić odległości, szybkości własnej i cudzej. ot, jeszcze nie mam go przed maską, to w niego nie uderzę – ergo „mam wolne”.
trzecia sprawa – piesi wysiadający z busa, co łączy się też trochę z pierwszą przytoczoną przeze mnie sytuacją. jest tam krzyż i kilka zniczy, bo wysiadająca kiedyś z busa kobieta wyszła zza busa i zderzyła się z wyprzedzającym busa autem, które umówmy się, wolno nie jechało.
w dodatku nie ma tam ciągłej czy znaków o zbliżającym się skrzyżowaniu na drodze głównej…