Nie wiem czy ktoś zauważył, ale to nie jest oszustwo tylko wymuszenie.
asdasd
taka glowno klodka to juz wolalbym zainwestowac w najtansze kombinerki
VolvoRules
Też mi coś 2 klucze płasko-oczkowe 22 i kłódka nie istnieje. Rozumiem że ktoś nie pomyśli i złapie się na to no ale nie dziwię się tyle tych programów o złodziejach i oszustach teraz jest że podłapują i koszą kasę na kim się da.
Gość
Wciśnij dwa klucze w taką klódkę założoną na klamkę to ci te 4 stówy dam 😀 nożyce lub szlifiera geniuszu.
Kuba
Zarówno sposób z kluczami, jak i ze szlifierką jest taki sobie. Raz, że trzeba mieć te narzędzia przy sobie a dwa, że można zniszczyć klamkę i karoserię.
Tego typu zamki można bezinwazyjnie w bardzo szybki sposób otworzyć na kilka sposobów.
Na przykład bez posiadania narzędzi można pociągnąć za obudowę tak, jakbyśmy chcieli otworzyć kłódkę, następnie poruszyć lekko każde kółko od kombinacji. W zależności od zamka jeżeli będzie dana cyfra ustawiona właściwie to opór albo się zwiększy, albo znacznie zmniejszy. Sprawdzamy każą cyfrę ma każdym kole o po chwili można otworzyć taki zamek bez próbowania wszystkich 10000 kombinacji.
WAS
Nie zawsze jest to takie proste, ale dobrze kombinujesz.
iowa
Nożyce do metalu za 100zł, a numer dać na OLX, Volkswagen Passat B7 2.0 TDI, 180 000 km, 30 000PLN i po problemie.
Może
Nie kumam ale kłódka niech sobie wisi.
Można taśma malarska okleic.Po powrocie do domu, mieszkania itp, obciąć skobel lub dla mniej wprawionych zdemontować klamkę żeby lakieru nie zniszczyć i ciąć. Nie trzeba mieć umiejętności nie wiadomo jakichś. Mylę się?
mądrala
te kłódki gówniane to shimem zrobionym z puszki po pepsi mozna otworzyć.
harry
Kiedy remont Balladyny?
???
Dziwne te wymuszenia. Jest przecież monitoring ijest numer telefonu do sprawcy. Że też ludzie są gotowi iść do pierdla dla paru zlotych.
tc
Naprawdę sądzisz, że ten numer ma zarejestrowany na siebie?
Banko
Zawiadomić odpowiednie służby… Rok temu zawiadomiłem „odpowiednie służby” przy podobnej sytuacji i usłyszałem: „no wie Pan… nie do wykrycia… ale przecież nie został Pan oszukany więc o co chodzi? … ale jak Pan chce mogę spisać protokół”. Nie wspomnę o straconym czasie na dojazd na posterunek. Co do kłódek to chyba lepiej pobawić się w łamanie szyfru – teoretycznie 9999 możliwości.
Nie wiem czy ktoś zauważył, ale to nie jest oszustwo tylko wymuszenie.
taka glowno klodka to juz wolalbym zainwestowac w najtansze kombinerki
Też mi coś 2 klucze płasko-oczkowe 22 i kłódka nie istnieje. Rozumiem że ktoś nie pomyśli i złapie się na to no ale nie dziwię się tyle tych programów o złodziejach i oszustach teraz jest że podłapują i koszą kasę na kim się da.
Wciśnij dwa klucze w taką klódkę założoną na klamkę to ci te 4 stówy dam 😀 nożyce lub szlifiera geniuszu.
Zarówno sposób z kluczami, jak i ze szlifierką jest taki sobie. Raz, że trzeba mieć te narzędzia przy sobie a dwa, że można zniszczyć klamkę i karoserię.
Tego typu zamki można bezinwazyjnie w bardzo szybki sposób otworzyć na kilka sposobów.
Na przykład bez posiadania narzędzi można pociągnąć za obudowę tak, jakbyśmy chcieli otworzyć kłódkę, następnie poruszyć lekko każde kółko od kombinacji. W zależności od zamka jeżeli będzie dana cyfra ustawiona właściwie to opór albo się zwiększy, albo znacznie zmniejszy. Sprawdzamy każą cyfrę ma każdym kole o po chwili można otworzyć taki zamek bez próbowania wszystkich 10000 kombinacji.
Nie zawsze jest to takie proste, ale dobrze kombinujesz.
Nożyce do metalu za 100zł, a numer dać na OLX, Volkswagen Passat B7 2.0 TDI, 180 000 km, 30 000PLN i po problemie.
Nie kumam ale kłódka niech sobie wisi.
Można taśma malarska okleic.Po powrocie do domu, mieszkania itp, obciąć skobel lub dla mniej wprawionych zdemontować klamkę żeby lakieru nie zniszczyć i ciąć. Nie trzeba mieć umiejętności nie wiadomo jakichś. Mylę się?
te kłódki gówniane to shimem zrobionym z puszki po pepsi mozna otworzyć.
Kiedy remont Balladyny?
Dziwne te wymuszenia. Jest przecież monitoring ijest numer telefonu do sprawcy. Że też ludzie są gotowi iść do pierdla dla paru zlotych.
Naprawdę sądzisz, że ten numer ma zarejestrowany na siebie?
Zawiadomić odpowiednie służby… Rok temu zawiadomiłem „odpowiednie służby” przy podobnej sytuacji i usłyszałem: „no wie Pan… nie do wykrycia… ale przecież nie został Pan oszukany więc o co chodzi? … ale jak Pan chce mogę spisać protokół”. Nie wspomnę o straconym czasie na dojazd na posterunek. Co do kłódek to chyba lepiej pobawić się w łamanie szyfru – teoretycznie 9999 możliwości.