Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Napisał do niej „amerykański żołnierz”. 60-latka przekazała mu 10 tys. zł, ten jednak nie przyjechał

Kolejna mieszkanka naszego regionu dała się zwieść nieznajomemu, z którym pisała w sieci. Podobnie, jak w poprzednich przypadkach, kiedy tylko wysłała pieniądze, kontakt z „amerykańskim żołnierzem” się urwał.

Wszystko zaczęło się w połowie marca, kiedy to z 60-latką z powiatu włodawskiego nawiązał kontakt mężczyzna podający się za amerykańskiego żołnierza. Ich internetowa znajomość się rozwijała, korespondowali ze sobą za pomocą komunikatora. Mężczyzna wyjaśniał, że służy w Iraku i jest to jedyny sposób, w jaki mogą ze sobą rozmawiać. Telefon nie wchodził w grę ze względu na brak takiej możliwości.

Dalej historia wyglądała już klasycznie. Mężczyzna zadeklarował, że przyjedzie do kobiety. Jednak wcześniej musi wysłać do niej paczkę m.in. z dokumentami. To jednak jest dość kosztowna sprawa, i aby mógł to uczynić, 60-latka musi ją najpierw opłacić. Amerykański żołnierz oczywiście zapewniał, że kiedy tylko się zobaczą, odda jej wszystko co do grosza. Mowa była o kwocie 17 tys. zł, jednak kobieta nie posiadała tylu pieniędzy. Zdołała uzbierać 10 tys. zł.

Kiedy wykonała przelew, żołnierz już się nie odezwał. Wówczas 60-latka zrozumiała, że została oszukana i jedyne co jej pozostało, to udać się na komendę policji, aby złożyć zawiadomienie. Jak wskazują funkcjonariusze, w tym przypadku po raz kolejny zabrakło ostrożności podczas kontaktu z nieznajomą osobą. Zwłaszcza w momencie, kiedy poprosiła ona o pieniądze.

– Oszuści działają według pewnych schematów. Zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych. Unikają też wskazywania dokładnych miejsc, z których pochodzą, ich konta na profilach społecznościowych nie zawierają żadnych informacji osobistych, zdjęć z rodziną, miejsca pracy, zamieszkania. Poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia zdobywają zaufanie ofiary, a następnie proszą o pomoc finansową na zakup biletu lub na pokrycie opłat za przesłanie paczki – wskazuje asp.szt. Kinga Zamojska-Prystupa z włodawskiej komendy.

Teraz policjanci starają się namierzyć oszusta.

(fot. pixabay/zdjęcie ilustracyjne)

13 komentarzy

  1. Babtyl wstydu nie ma. Zamiast popełnic sepuku ze wstydu to polazła na Policję. I co ta biedna Policja ma zrobić?

  2. Nic, tylko nawiązać kolejną znajomość, np. z amerykańskim lekarzem, który przyśle paczkę z diamentami?????

  3. 60-latka przekazała mu 10 tys. zł, ten jednak nie przyjechał – zdecydowanie za mało mu dała.

    • Dokładnie! Jak się dostać do Polski z jakiejś strefy działań wojennych w amazońskiej dżungli za marne $2.000?
      Powinna mu dosłać co najmniej dziesięć razy tyle…

  4. może była zbyt gabarytowa i mu sie zwyczajnie w głowie nie mieściła to i nie przyjechał… ot samo życie

  5. Amerykański żołnierz to 10 tys zł zarabia w kilka dni.

    • Pomijając fakt, że amerykańskie wojsko wycofało się z Iraku około rok temu…
      Kobiecina widocznie ogląda tylko jedną stację telewizyjną, pomijając inne media i pewnie jeszcze nie wychwyciła tej onformacji w natłoku innych „ważniejszych”.

  6. Do Torunia mogła wysłać do polskiego ojca dyrektora

  7. Latający Kubrak

    Jprdl i takie pustaki mają prawa wyborcze…

  8. Ja bym czekał na jej miejscu – przyjedzie:)

  9. To w tym wieku jeszcze swędzi?

Dodaj komentarz

Z kraju