Na północy kraju występuje obfity „efekt morza” związany ze spływem mocno wychłodzonego powietrza o cechach arktycznych za frontem okluzji. W kolejnych godzinach niż ulokuje się w południowej części Polski, gdzie całkowicie zaniknie w chłodnym powietrzu, a stery nad pogodą przejmie silny wyż z centrum nad północną Skandynawią o imieniu „HARMUT”.
Ty się nie śmiej bo bimmer nie zapali swojej panienki i nie będzie się chwalił jaki on jest ustawiony
toż to apokalipSA MUSI BEDZIE