Koniki polskie od 1974 roku są symbolem Roztoczańskiego Parku Narodowego. W tym tygodniu w hodowli rezerwatowej na świat przyszły dwie klacze.
Burza w zimie może zaskakiwać, jednak nie można mówić o anomalii. Obecnie front przesuwa się z Podkarpacia na północny-wschód województwa lubelskiego.
Po mocnym starcie z warszawskimi turystami w roli głównej, zimowe ferie wytraciły rozpęd. Na Krupówkach tłumów brak, a górale z Zakopanego narzekają na obłożenie niższe, niż to, jakiego spodziewali się po udanym okresie noworocznym. Z drugiej strony ci, którzy dopiero planują wyjazd, mogą bez problemu przebierać w ofertach z korzystną ceną - półmetek ferii podsumowują eksperci Nocowanie.pl.
Spadek temperatury w połączeniu z mokrymi po opadach drogami i chodnikami doprowadzi do zamarzania ich nawierzchni. Warto zachować szczególną ostrożność.
Po silnych przymrozkach i opadach śniegu przed nami dynamiczna zmiana pogody. W skrócie, najpierw podobnie jak w ostatnich dniach czekają nas opady marznące powodujące gołoledź, jednak po nich nastąpi odwilż. W przyszłym tygodniu prognozowane jest większe i trwalsze ocieplenie, które doprowadzi do stopnienia pokrywy śnieżnej.
Przed nami kolejna noc, podczas której warunki do jazdy w naszym regionie ulegną znacznemu pogorszeniu. Ślisko będzie też na chodnikach.
Ulepiony przez nich dwa lata temu bałwan miał 4,3 m wysokości. Tym razem pobili swój rekord o 1,5 metra.
Spadek temperatury oraz wieczorne opady sprawiły, iż na jezdniach i chodnikach zaczęła tworzyć się warstwa lodu. W związku z tym warto zachować szczególną ostrożność.
Zima w pełni, pogoda również sprzyjająca, więc trudno się dziwić, że wiele osób postanowiło weekend spędzić na stokach narciarskich. Większość obiektów czynnych jest do późnego wieczora.
Zalew Zemborzycki to jedno z najpiękniejszych miejsc w Lublinie, a zimą staje się jeszcze bardziej urokliwy, kiedy to cały zbiornik pokrywa warstwa lodu, a okolica jest przyprószona śniegiem. To miejsce przyciąga zarówno mieszkańców miasta, jak i turystów, którzy chcą cieszyć się malowniczymi zimowymi krajobrazami, a także aktywnie spędzić wolny czas.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło na drodze ekspresowej S17. Lód spadł z dachu pojazdu ciężarowego uszkadzając szybę czołową jadącego z tyłu pojazdu. Przypominamy, że za właściwe przygotowanie pojazdu do drogi, w tym jego dokładne odśnieżenie, odpowiedzialny jest kierowca. Ciężkie tafle lodu, spadające z dachów ciężarówek, mogą powodować uszkodzenia innych pojazdów, a nawet doprowadzić do wypadku.
W nocy do jazdy na drogach naszego regionu mogą się pogorszyć. Szczególnie należy uważać na śliskość nawierzchni. Sytuacja taka potrwa do rana.
Zimowa aura zachęca do aktywności na świeżym powietrzu. Jednak stoków narciarskich w naszym regionie jest niewiele, podobnie jak lodowisk. Dlatego też z pomocą przychodzą strażacy. Wystarczy przygotować miejsce a oni zajmą się stworzeniem ślizgawki.