Nad Jeziorem Białym ukradli ogromnego gofra. „Znikła z niego bita śmietana i owoce” (zdjęcia)
12:11 14-08-2022
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę wieczorem. Policjanci z Włodawy otrzymali zgłoszenie o kradzieży z terenu lokalu gastronomicznego elementu dekoracyjnego w postaci ogromnego gofra. Straty wyceniono na 3 tysiące złotych.
Jak ustalili funkcjonariusze, którzy zajęli się tą nietypową kradzieżą, moment zdarzenia uchwyciły kamery monitoringu i nagrały sylwetki sprawców. Mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Lublinie, którzy pełnią służbę na terenie Okuninki na podstawie nagrań z monitoringu wytypowali i zatrzymali sprawców tego czynu i odzyskali skradzionego gofra.
Jak się okazało dekoracja schowana była za wynajmowanym przez mężczyzn domkiem letniskowym. Niestety znikła z niego bita śmietana i owoce, a pojawiły się na nim dziury. Sprawcami kradzieży okazali się dwaj 24-letni mieszkańcy woj. mazowieckiego.
Mundurowi ustalili, że obaj w niespełna godzinę przed kradzieżą, wraz z kolegami przyjechali do Okuninki. Twierdzą, że z powodu ilości spożytego alkoholu nic nie pamiętają z poprzedniego wieczoru, zaś zniszczenia gofra zapewne powstały, gdy go upuścili niosąc do domku.
Na poczet grożących im kar zabezpieczono 2 tysiące złotych. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. Policja Włodawa)
Słoiki przyjechali nad Białe i obory narobili. Eh Warszawioki.
To cała Farszafka sie bawi i oborę robi.
Chociaż pojedli bitej śmietany i owoców, a że drogo wyszło, na biednych nie trafiło 🙂
Głodny nie jesteś sobą.
Weś snickersa
wiejskie chłopoki piją i balują, potem pustostany mózgowe dają znać !!!!
Zawsze uważałem że jezioro Białe to wypoczynek dla uczonej patologii większych miast. Szczególnie z województwa mazowieckiego.
Nie myliłem się i widzę że nic się nie zmieniło. Dalej jest ten sam syf jak i był kiedyś.
No przecież tam sama wieś karierę robi. Prawdziwych miastowych od pokoleń ludzi już jest mało.
Miejskie przygłupy przyjechały kóltury żadnej.
Jedna wielka dzicz nad Białym. Ludzie korzystający z urlopu, zostawiają kulturę w domu. Niestety. Dzisiaj jest ciężko zabrać rodzinę na wypoczynek wakacyjny, chociażby z tego względu że patoburactwo jest dosłownie co krok. Od lokali gastronomicznych, przez plaże, az do samych ośrodków.