Na Placu Litewskim w Lublinie odbył się uroczysty capstrzyk. To inauguracja święta 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej (zdjęcia)
08:32 06-10-2023
Na Placu Litewskim w Lublinie w czwartek odbył się uroczysty capstrzyk, który zapoczątkował tegoroczne obchody święta 19. Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej im. gen. dyw. Franciszka Kleeberga. W wydarzeniu udział wziął poseł Sylwester Tułajew, wojewoda lubelski Lech Sprawka, a także zaproszeni goście.
Święto Brygady przypada w rocznicę bitwy pod Kockiem. Data ta nawiązuje do ostatniej bitwy Wojny Obronnej 1939 r. pod Kockiem, gdzie Samodzielna Grupa Operacyjna „Polesie” gen. dyw. Franciszka Kleeberga stoczyła bitwę z niemieckim 14. Korpusem Zmotoryzowanym (1-5 października), która okazała się ostatnią bitwą kampanii wrześniowej.
Coroczne uroczystości mają na celu upamiętnienie Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” i jej dowódcy, jak również kultywowanie dziedzictwa tradycji Brygady i promowanie pamięci historycznej na Lubelszczyźnie, jako podstawy wzmacniania relacji łączących polskie społeczeństwo z Siłami Zbrojnymi RP. Zadaniem 19. Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej im. gen. dyw. Franciszka Kleeberga jest osiągnięcie gotowości do działania, utrzymanie i rozwinięcie zdolności operacyjnej na potrzeby obrony kraju we współdziałaniu z jednostkami innych rodzajów sił zbrojnych.
Wczorajszy capstrzyk rozpoczął się od przyjęcia meldunku o rozpoczęciu uroczystości, następnie odegrano hymn państwowy. Po tym nastąpiło przemówienie dowódcy 19 LBZ oraz ceremonia wręczenia odznaczeń. Po przemówieniu okolicznościowym, m.in. wojewody lubelskiego, odbył się apel pamięci, a zgromadzeni goście złożyli wieńce przed Pomnikiem Nieznanego Żołnierza. Na koniec odegrano „Marsz 19LBZ”, jak również była salwa artyleryjska z ZU-23. Wydarzenie zakończyło odegranie „Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego”, po tym nastąpiło przegrupowanie pododdziałów i defilada.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112.pl\LUW)
Parodia przedwyborcza nic więcej
Na Placu Litewskim w Lublinie odbył się uroczysty capstrzyk…
Tak, my Polacy mamy niewątpliwy talent do takich i podobnych ceremonii.
Organizujemy je przy każdej nadarzającej się okazji, a nawet i bez…
Cześć i chwała Sylwkowi, człowiekowi pracą nigdy w życiu nieskalanemu, za to że raczył przybyć.
Dla wielu z uczestników takich imprez to zawód.
i po sygnale poszli spać i ogłosili cisze nocną na kompani, znaczy na Litewskim? Co za moron coś takiego wymyślił..
Jak wiać nic się nie zmieniło od mojej długoletniej służby.. w wojski nie szukaj logiki i zdrowego rozsądku..
Capstrzyki, pikniki wojskowe, ćwiczenia w okopach, militaryzacja jakiej kraj od wieków nie widział,zubożenie narodu i wystawianie na niebezpieczeństwo kraju poprzez prowojenną narrację antypolskich polityków z wiejskiej. Żenada, wstyd i hańba. Tfuuuu!!!!!
Capstrzyk niedługo będziemy mieli codziennie jak nam tu zrobią uroczystości koledzy zza granicy, przyjadą z fajerwerkami