Na feldze nie było opony, spod auta sypały się iskry. Pijanemu kierującemu to nie przeszkadzało
17:57 06-06-2022
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 22 w miejscowości Kleszczówka w powiecie ryckim. Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że drogą porusza się volkswagen, w którym na jednym z kół nie było opony, zaś spod auta wydobywał się snop iskier. Co więcej kierujący nie był w stanie utrzymać się na swoim pasie ruchu.
Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej przez wysłanych na miejsce dęblińskich policjantów. Mundurowi zbadali na trzeźwość kierującego volkswagenem, którym okazał się 32- letni mieszkaniec powiatu puławskiego. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,6 promila alkoholu.
Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Teraz dokumentacja zdarzenia trafi do sądu karnego, który zdecyduje o konsekwencjach karnych wobec mężczyzny. Zgodnie z obowiązującym prawem kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności, wysoką grzywną oraz zakazem kierowania pojazdami.
(fot. pixabay.com\ilustracyjne)
Takiego wariata powinni odrazu wsadzić na kilka lat do więzienia.
Nie dotyczy policjantów i prokuratorów…..
Dla takiego typa parę lat więzienia i najwyższa kwota grzywny jaka jest możliwa. Widać że nie wiedział o bożym świecie jadąc na przebitych kołach
Przez takich pijanych kierowców giną tylko niewinni ludzie. Najwyższy wymiar kary dla skur…. kilka lat odsiadki i wysoką kara grzywny może nauczą go czegoś