W minioną sobotę wieczorem, dzięki obywatelskiej postawie, zatrzymany został nietrzeźwy mężczyzna kierujący volkswagenem. 32-latkowi w jeździe zupełnie nie przeszkadzało to, że nie miał na jednej feldze opony. W organizmie mieszkańca powiatu puławskiego znajdowało się ponad 2,6 promila alkoholu.
Na przebiegającym przez las odcinku drogi na jezdnię, tuż przed nadjeżdżające auto, wszedł łoś. Kierowca pojazdu nie był w stanie wyhamować ani ominąć zwierzęcia, w wyniku czego doszło do zderzenia.