Miał trzy promile, zderzył się z oplem. „Wypiłem tylko trzy piwa” (zdjęcia)
12:48 29-05-2019
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 11:40 na al. Warszawskiej w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Czeremchową zderzyły się dwa samochody osobowe: opel i volkswagen. Jak wstępnie ustalono, kierujący volkswagenem mężczyzna jechał al. Warszawską od strony centrum. Wykonując manewr skrętu w lewo, w ul. Czeremchową wymusił pierwszeństwo przejazdu na jadącym z naprzeciwka oplu. Tym samym doprowadził do zderzenia obu aut.
Kierowca volkswagena usiłował wmówić poszkodowanemu, że jest to jego wina, gdyż wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Świadkowie poczuli od mężczyzny woń alkoholu wtedy ten zaczął się oddalać. Jeden z nich ruszył za nim i dogonił go, kiedy ten usiłował otworzyć puszkę piwa. Wytrącił mu ją z rąk i przyprowadził kierowcę z powrotem na miejsce. Niebawem przyjechała policja i straż pożarna.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca volkswagena miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie. Przyznał się, że od rana wypił trzy piwa. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności kolizji. Nie ma większych utrudnień w ruchu.
(fot. lublin112.pl, nadesłane Marek – dziękujemy!)
po 3 piwach czy 3 flaszkach??
Jedno jest pewne.
Perła Jasne, ( tak wiem miodowa)
Już mógł mu dać wypić to kolejne piwo, to i tak nic by nie zmieniło w jego marnej sytuacji.
Wtedy by się bronił, że wypił dopiero po kolizji.
I że ma słaby łeb i po 1 browcu ma 3 promile 🙂
no a ilu takich opoi jeszcze jeździ po naszych drogach,dobrze,że się doigrał
I myślicie, że koleś coś zrozumie? Szczerze wątpię w to, aby coś do niego dotarło nawet jak zaboli go wyrok i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, to i tak znowu siądzie za kierownicę. Bo takie jest u nas ciche przyzwolenie i nawet gdy go złapią to i tak dostanie za mała znowu karę. Zobaczcie co się dziej na ulicach Lublina ilu kierowców jeździ z godnie z przepisami a nawet poniżej dozwolonej prędkości? Cześć to dopiero świeżo upieczeni kierowcy co nie mieli kiedy i jak potrenować w domu, a reszta to bez prawa jazdy luz po zabraniu prawka.