Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Miał ponad 3 promile i jechał rowerem. „Musiałem się przewietrzyć”

We wtorek krasnostawscy policjanci zatrzymali do kontroli nietrzeźwego kierującego rowerem. Mężczyzna miał ponad 3 promile i tłumaczył swoją obecność na drodze tym, że „musiał się przewietrzyć”.

Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 14 w Krasnymstawie. Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę, którego styl jazdy wskazywał na to, że może być pod działaniem alkoholu.

Po zbadaniu alkomatem okazało się, że 41-letni mieszkaniec Krasnegostawu miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że musiał się po prostu przewietrzyć. Mężczyzna dostał wysoki mandat i zakończył jazdę.

Tego samego dnia po godzinie 20 w miejscowości Żółkiew – Kolonia policjanci z posterunku zatrzymali do kontroli drogowej kierującego volkswagena. Jak się okazało, 36-letni mieszkaniec gminy Żółkiewka miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.

Dodatkowo sprawdzenie w policyjnych bazach wykazało, że posiada aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie tłumaczył się przed sądem. Zgodnie z przepisami grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)

9 komentarzy

  1. Chwytliwy nagłówek. Pijany rowerzysta. Tylko, że w tym samym artykule pijany kierujący samochodem, dodatkowo z zakazem kierowania.
    Osobiście, to wolałbym na drodze spotkać rowerzystę z 3,0 promilami, niż kierującego samochodem z 2,0 promilami.

    • Żeby było jasne. Nie usprawiedliwiam pijaka na rowerze. Powinien zapłacić najwyższy możliwy mandat, albo nawet odpowiadać przed sądem i płacić grzywnę, areszt, czy co tam sąd uzna. Kara musi być.

  2. Mógł sobie chłop deskorolkę kupić, wtedy mandatu by nie było, ale musiałby chodnikiem jechać.

Z kraju