Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Miał ponad 2 promile. Obiecał mundurowym 400 złotych łapówki, aby „zapomnieli o całej sprawie”

39-latek z gminy Opole Lubelskie z kontroli drogowej trafił prosto do policyjnego aresztu. Mężczyzna kierował w stanie nietrzeźwości pojazdem osobowym, a co więcej zaproponował 400 zł łapówki kontrolującym go policjantom. Wkrótce jego postępowanie oceni sąd.

Policjanci z Poniatowej pod jednym ze sklepów w Karczmiskach zwrócili uwagę na kierującego citroenem, który właśnie podjechał pod sklep. Za kierownicą pojazdu siedział 39-letni mieszkaniec Opola Lubelskiego, od którego było czuć silną woń alkoholu.

Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Przypuszczenia mundurowych się potwierdziły. Wynik wskazał ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna w przeszłości był już karany za jazdę po alkoholu.

– 39-latek chcąc uniknąć kolejnej odpowiedzialności karnej obiecał mundurowym 400 złotych łapówki, aby „zapomnieli o całej sprawie” i pozwolili mu odjechać. Policjanci zatrzymali 39-latka i osadzili w policyjnym areszcie – relacjonuje komisarz Sabina Piłat-Kozieł z opolskiej Policji.

Wkrótce mieszkaniec Opola Lubelskiego będzie odpowiadał za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz obietnicę przekupstwa. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

(fot. Policja Opole Lubelskie)

10 komentarzy

  1. Typowy wyborca ryżego szwab

  2. Idiota. 400 stówy to trzeba było dla jednego a ich było dwóch.

  3. hahah
    może zaniesie prawnikowi i kupią sobie wyrok w państwie kasty nadzwyczajnej ?

  4. 400 PLN – w jakiej rzeczywistości on żyje, ciekawe ile teraz będzie musiał zapłacić prawnikowi.
    Czubek z Op. Lub.

  5. OMG, wow, cool ?

  6. Sprzedawcy często, czy klienci sklepowi nie reagują na wiejskich pijaczków przejeżdżających po spożyciu po alkohol.
    Powinni zabierać koncesje na alkohol, w każdym sklepie stacji paliw jest monitoring co i ile kto kupił

  7. Było im dać 2 kg malin albo jabłek, biedny rolnik

  8. nie kryty krytyk

    głupie człowiek, powinien wiedzieć że takie akcje to tylko jak by był zatrzymany inny pies.
    oni tylko kolegom pomagają, i dzieciom kolegów. znam gościa który zabił autem kobietę, ale tata i tak załatwił prace w psiarni, bo o losie też był psem.

Dodaj komentarz