Środa, 15 maja 202415/05/2024
690 680 960
690 680 960

Mężczyzna leżał w kałuży krwi, nikt nie reagował. Na pomoc ruszył dzielnicowy

Wczoraj na al. Unii Lubelskiej w Lublinie, w rejonie jednego z przystanków, rozegrały się dramatyczne sceny. Na chodniku leżał mężczyzna, który wymagał natychmiastowej pomocy. Na całą sytuację natychmiast zareagował dzielnicowy rejonu Stare Miasto w Lublinie.

28 komentarzy

  1. Pomoc to nie tylko reanimacja, usta-usta. Wystarczy zadzwonić po pomoc nikt nie musi podchodzic i coś robić. I nikt nie musi oceniać człowieka czy jest menelem czy bogatym, każdemu należy się pomoc.

  2. Byłam światkiem tego zdarzenia i wcale tak nie było osobiście zatrzymywałam tego policjanta który jechał na komisariat. Karetka do pana po 3 telefonach przyjechała dopiero po 15 minutach. I był ułożony w bezpiecznej pozycji dusił się krwią więc bez nie wiele sami mogliśmy zrobic

    • No jak K była „światkiem” to ja nie mam pytań. Pewno całym światkiem tej akcji była. Cała K. Takie mamy społeczeństwo. I dziwimy się, że pis wygrywa na lubelszczyźnie. Ergh.

      • Proszę nie komentować skoro kogoś tam nie było. Mężczyzna który niestety zmarł był bezdomnym co nie oznacza że kloszardem Pan był w Caritas ośrodku wyszedł z tamtą razem z innymi podopiecznymi czekali na autobus na przystanku nagle zaczął płuc krwią więc pewnie pękł mu wrzuć przełyku. Od razu wezwane było pogotowie a w przypadku tego co spotkało zmarłego tylko natychmiastowe działanie ratowników była w stanie mu pomóc pogotowie jechało 15 minut . Dlatego zatrzymałam policję żeby może nam pomogli nie mieliśmy rękawiczek mężczyzna był cały w krwi miał wyczuwalny puls i leżał w pozycji bocznej tak żeby nie dławił się krwią. Więc proszę nikogo nie oczerniac. A Pan dzielnicowy przypisał sobie ciut za dużo zasług. Przykre jest to że nie udało się uratować człowieka mimo pomocy

    • Dokładnie. Pan był ze znajomymi także miał zapewnioną pomóc w miarę możliwości, reszta zależała od ratowników.

  3. Pełowska patologia żeby tylko naubliżać.

  4. Lublin 112 już swoim laurkę wystawił a coś czuję, że było troszkę inaczej. No, ale nie gryzie się ręki, która cię karmi, bez info z policji, można by ten portalik prędko zamykać. O zgonach w różnych placówkach potraficie informować, no chyba, że zgon miał miejsce w pdoz, wtedy się nie doczekaliśmy informacji.

Skomentuj i już Anuluj pisanie odpowiedzi