Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Marszałek zabrał głos w sprawie wypłaconych nagród. „Należały się pracownikom, poprzednicy dawali więcej”

Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski wyjaśniał dzisiaj sprawę nagród, jakie zostały wypłacone pracownikom Urzędu Marszałkowskiego. Jak tłumaczył, są one uzasadnione. Dodał, że urzędnicy mają rodziny, zasługują na godne zarobki za swoją pracę, a nagrody są godnym dodatkiem do ich pensji, które nie są zbyt duże

72 komentarze

  1. Za co nagrody??? Za to że pracują??? Jeśli praca to kara…. Więc nagrodą powinno być oddnie stanowiska a nie branie pieniędzy za nic!!!!

    • Jeśli szef w Twojej firmie każe ci zapieprzać 18 godzin na dobę to Ty zapewne z uśmiechem będziesz zasuwał za najmniejszą krajową? Jacy wy z PO i z PSL jesteście durni. My doskonale pamiętamy jak rządziliście w Lubelskim. Jakie dawaliście sobie premie i jak żyją członkowie PSL. I tu afera sejmiku wojewódzkim. I przyznawanie sobie unijnych pieniędzy. Wiemy jak w gospodarstwach mają członkowie PSL. jakie wypasione wszystko itp.

      • 18h na dobę? Urzędnik? Rozliczasz to jako 8h pracy za wspomnianą najniższą krajową i 10h nadgodzin – przy takiej ilości z nadgodzin wyciągniesz minimum 2x więcej niż podstawy. Zwłaszcza gdy pracy jest naprawdę dużo i nie ma kiedy odbierać wypracowanych nadgodzin. Kwestia tylko odpowiedniego dokumentowania czasu pracy i jego rzetelnego rozliczania. Pracuję w dużej firmie – czas pracy jest rozliczany co do minuty, a liczba nadgodzin odgórnie ograniczona do max 3 dziennie, bo potem wychodzą takie stawki godzinowe, że księgowa płacze przy rozliczaniu.

      • 500+, 13emerytura… a co dla tych co na to pracują? Pinokio już przygotował nowe podatki dla nas osób pracujących na granty dla próżniaków/bumelantów co wyhodowała Solidarność(PC,AWS,PO,PiS)

      • To tak jak w Grecji się działo dostawali premie za przychodzenie do pracy, doić doić tą złą Unię.

      • tylko że te pieniądze musimy oddac my 🙁

  2. Jprd, 56 tys. złotych nagrody, a cóż takiego, wspaniałego uczynili ci urzędnicy. Uratowali świat przed zagładą? To jest brak jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego, wielu przeciętnych obywateli nie zarobi takiej sumy nawet przez kilka lat swojej codziennej ciężkiej pracy. Każda nagroda nawet ta największa powinna być realnym odzwierciedleniem, co najwyżej, kilku krotności najniższej krajowej a nie sumą z kosmosu wziętą.

  3. Piśorki.
    Ludzie a pytanie kto z was dostał 1300 postojowego lub 5000 mikro pożyczki??? a tu wooje od 56 do 100tysi złodzieje

  4. Banda wooja z Urzędowa

  5. ziomek zapindalam na roli 30 lat…mi sie nie nalezy??wy robicie od 7 do 15 i wolne…dawaj do mnie…jak na sen ci zostanie 4 h i jeszcze sprzedaz za bezcen pojmiesz o co kaman

  6. im się po prostu należy

  7. Krzysztof,, Ochota,,

    Ten urząd jest w Polsce tak potrzebny jak straż miejska. Sztuczny twór do czerpania z PA;STAWA POLSKIEGO pieniędzy.

  8. Wieśniaczka w gumofilcach na szpileczkach

    Rozrzut spory , od 100 złotych do 56 tysięcy…
    Więcej nic nie napiszę bo byłoby samo: pip, pip, pip…

  9. BRAWO MY!!! Możemy czuć się SUPERMOCARSTWEM!!! Skoro w czasie takiej epidemii, która swoim zasięgiem dotyka cały glob i powoduje kryzys na całym świecie w naszym kraju, którym tak mądrze zarządza ( choć pozostaje w cieniu, bez żadnego tytuł Prezydenta, czy chociażby Premiera) skromny prezes Jarosław i stać „nas” na takie wydatki ( nagrody dla ludu pracującego w sferze budżetowej ) dajmy szansę takiemu „dobrodziejowi” i oddajmy swój głos na jego faworyta, który podpisze wszystko co ten mu podsunie i nakaże.

  10. Thomas Jefferson

    „Nie jestem wśród tych którzy boją się narodu. Naród, nie bogacze, jest naszą ostoją nieprzerwanej wolności. Aby zachować narodową niezależność, nie wolno nam pozwolić aby nasi włodarze obciążyli nas wiecznym długiem. Musimy uczynić wybór między ekonomią i wolnością, czy obfitością i poddaństwem.
    Jeśli wpadniemy w takie długi, że będziemy musieli opodatkować nasze posiłki i napoje, nasze rzeczy pierwszej potrzeby, nasze wygody, naszą pracę i rozrywkę, nasze powołania i wiarę, tak jak to uczyniono ludziom w Anglii, wtedy nasi ludzie, tak jak oni będą musieli pracować szesnaście godzin z dwudziestu czterech i oddać zarobek z piętnastu tych godzin dla rządu na długi i codzienne wydatki; szesnasta zaś godzina będzie niewystarczająca aby zarobić na chleb i trzeba będzie żyć jak oni żyją, na owsiance i kartoflach, nie mieć czasu pomyśleć, nie mieć środków aby pociągnąć winnych do odpowiedzialności; ciesząc się gdy zdobędziemy utrzymanie wynajmując się do zakuwania łańcuchów na szyjach naszych nieszczęsnych współbraci.
    (…) masy społeczne są zredukowane do bycia jedynie automatami w nędzy, odartymi z uczuć poza cierpieniem i grzechem. Tak zaczyna się bellum omnium in omnia (wojna wszystkich z wszystkimi), którą niektórzy filozofowie tego świata błędnie biorą za stan naturalny, zamiast za nadużycia człowieka. Koniem pociągowym tego strasznego zespołu jest DŁUG publiczny. Opodatkowanie kroczy za nim i wprowadza nędzę i ucisk.”

Z kraju