Środa, 08 maja 202408/05/2024
690 680 960
690 680 960

Ma dwa dożywotnie zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi. Zupełnie mu to nie przeszkadza

Policjanci zatrzymali do kontroli 35-latka kierującego motorowerem. Jak się okazało mężczyzna miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu, co więcej posiada on dwa dożywotnie zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi. Jakby tego było mało, to poruszał się motorowerem niedopuszczonym do ruchu i bez kasku ochronnego.

19 komentarzy

  1. Zamiast karać dożywociem było mu odjąć jedną rękę i jedną nogę.Od razu by pomogło.

  2. Niech zgadnę… hmm… dostanie trzeci dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi..?

  3. Jak go nie zamkną, to za któryś razem, owe zakazy okażą się rzeczywiście dożywotnie.

  4. To się ceni. Wolność przede wszystkim.

  5. Może ponieść odpowiedzialność albo i nie… Jak widać, raczej to drugie… A mógłby siedzieć w kolonii karnej i pracować na kawałek chleba, by przeżyć.

  6. i bardzo dobrze przestaną zabierać nam prawo jazdy PISIORY

    • Kto komu zabiera Prawo Jazdy?
      To tak jakbyś użalał się, że pedofilowi odbiera się możliwość molestowania nieletnich.
      Jeżeli ktoś nie nadaje się do kierowania pojazdami, to już jego problem.

  7. To będzie miał trzeci zakaz , buhahahaha. Morawiecki dzbanie to są bezpieczne drogi wg ciebie buhahaha ,takie obiecałeś po zmianie prawa o ruchu drogowym.

  8. no i ccu dalej zrobia? smieszne

  9. jakie IQ ma ten co mu dał drugi dożywotni zakaz

  10. Nie jest moim celem bronienie przestępcy, tym bardziej że to prawomocnie skazany pijak czy bandyta drogowy, ale:

    Pół biedy, że kierował motorowerem, czyli pewnie małym skuterkiem, a nie 2-tonowym autem.

    Ale co tam można do Was się wypowiedzieć więcej, skoro dla połowy z Was pijak na rowerze to to samo co ten który kieruje ciężarówka.

    • nie dla nasz tylko dla sądu jak już

      • Pozbawienie życia w wypadku pijanego pieszego, rowerzysty, czy kierowcy malucha pozostawia u trzeźwego kierowcy taką samą traumę. Jadąc np. jeepem i zderzając się z ciężarówką prowadzoną przez pijanego kierowcę prawdopodobnie to ja zginę. Zważywszy, że równie dobrze mogę zginąć na drzewie próbując uniknąć potrącenia pijanego rowerzysty – to średnia pociecha. Równie dobrze można powiedzieć, że w niektórych sytuacjach, pijany rowerzysta jest bardziej niebezpieczny od pijanego kierowcy ciężarówki. Więc może trzymajmy się po prostu zasady; piłeś, to siedź na tyłku i nie pojawiaj się na drodze.

        • Oczywiście, że pijany jadący ciężarówką stwarza większe zagrożenie niż pijany jadący autem osobowym, a pijany kierujący skuterem stwarza większe zagrożenie od pijanego jadącego na hulajnodze, bo im większa masa pojazdu, tym przy zderzeniu większe szkody i obrażenia u potencjalnych ofiar.

          Praw fizyki nie oszukasz i twoje teoretyczne pierdy niczego tutaj nie zmienią.