Powinna zamienić się miejscami z egzaminowanym kierowcą…
dede reporter
bardzo trafny komentarz 🙂
aa
Miałem to właśnie napisać czytając artykuł 😉
wewengosz
Szkoda kobietki na dzień dobry dostał 12pkt i 500 zł obligatoryjnie
pfffy
szkoda ci ?
inaczej byś pisał jak byś to ty spotkał taką ……..
nie wszyscy nadają się do prowadzenia samochodu.
..
Jak dostała, skoro nie przyjęła mandatu..
jozef
znowu baba za kierownica???
Aga
no ja baba jestem jeżdżę tyle lat i w życiu żadnej stłuczki dlatego nie rozumiem dlaczego pan wszystkie baby do jednego wora pakuje
Święty Mikolaj
Tutaj worków jest kilka, np jeden z LSW, drugi z BMW.
MAROW
Święty jeszcze LUB, LC ,LLE DO WORA
Kierowniczka
a co ty masz do LUB- raczej LKR bym napisała
Kierowniczka
No i masz!,a nie dalej jak wczoraj pisałam o tym ze powiesiłabym na sygnalizatorze wszystkich tych co mi na zderzaku siedzą. a hamulce mam brzytwa, wiec się strzeżcie baranie móżdżki za kierownicą.
Franz Maurer
@Kierowniczka Czasem, niestety, brzytwa bywa tępa – niektóre osoby za kierownicą, również 😉
anonim
Trzeci z babami…
EHH
Myślicie, że jak jeździcie z LU na zderzaku to jesteście mistrzami kierownicy…?
Instruktor
Sporo kursantek jezdzi lepiej niz nie jeden „facet”. Pozdrowienia dla wiecznie spieszacych sie i trabiacych „specjalistow ” na drodze, ktorzy zawsze lepiej wiedza co nalezy zrobic i jak sie zachowac na drodze a nie znaja podstawowych przepisow. To Wam trzeba w glownej mierze sie ogarnac i dajcie uczyc sie ludziom w kulturalnych warunkach. Potrafie zrozumiec pewne negatywne zachowanie na drodze, ale dlaczego tak malo kierowcow pamieta, ze kiedys tez sie uczylo ?
milion na kołach na wszystkim co jeździ
Pozdrowienia dla pana Instruktora z rocznym prawkiem i dorobkiem 2 tysięcy kilometrów po kursie instruktorów za 3 tysiące zł, ale za to posiadacza okularów przeciwsłonecznych i smartfona z ekranem minimum 5,5 cala, zwolennika jazdy po mieście z prędkością w porywach 30 km/h i świadomego, że za wykroczenia płaci pan Instruktor, więc ostrożnie i powolutku. Jak widzę tych małoletnich instruktorów pełznących tempem ślimak po ulicach to mnie ogarnia dziki śmiech.
hau.miau
peugeotem i wsio jasne te auta sie same rozbijają, a to koło odpadnie a to szyba wyleci a to gaz sam sie wciśnie – paranoja z tymi francuzami…
deds
Jakiego pecha? Popisała się głupotą i tyle. Jakby zachowała odległość do niczego by nie doszło no i jeszcze gdyby raczyła spojrzeć w lusterko wsteczne, gdy cofała no, ale po co?
hau.miau
jakiego pecha ? jaka głupota ? ot poruszała sie peugeotem i wsio jasne, szczęście że bez ofiar w ludziach…
Gosc
Najbardziej to ucierpiała osoba która zdawała. Znając życie to egzamin już pewnie po rybach.
kaska
Kursant zdal prawo jazdy
zet
Zdał? Kolizja (nawet jeśli kursant nie ponosi winy za zdarzenie) kończy się zawsze przerwaniem egzaminu. Jeśli nie było winy kursanta, to może wnioskować o powtórzenie egzaminu na koszt WORDu.
elpatriko
Nie prawda, koleżance na egzaminie też wjechała jakaś pani w eLke, ale kontynuowała egzamin bodajże na innej i również zdała. Choć oczywiście miała możliwość zakończyć egzamin i zdawać już bez kolejnej opłaty w innym terminie. Ale sytuacja sprzed ponad 3 lat więc może coś się zmieniło do tej pory.
Kajl
Do Z
To prawda.
dylek
Zabrakło rozsądku w utrzymywaniu odstępu od poprzedzającego pojazdu, oraz zimnej głowy zaraz po pacnięciu L-ki. Gdzie wy tu lublin112 widzicie pecha tej pani ? Od teraz brak umiejętności pechem się nazywa ??
hau.miau
poprostu jechała peugeotem i tyle…
Adam
Tak gwoli ścisłości – rondo Kasprzaka to rondo przy MAKRO, poprawcie to.
Sławek
Ciekawe czy zdajaca (y) ma zaliczony egzamin
gość
Dobre, czy teraz osoba ktora byla egzaminowana będzie kontynuowala egzamin od miejsca wypadku, jak to jest?
piotrdr3
ciekawe czy uczeń zdał egzamin
Instruktor
W momencie kolizji egzamin jest przerwany 😉 czyli stres do powtorki, ale juz za darmo 😉
Niedorzecznik prasowy służb niespecjalnych
Za darmo dla egzaminowanego, czyli za pieniądze podatników czy z OC sprawcy? 😉
Instruktor
Szkoda bardzo zeby placil zdajacy jak ktos mu nie z jego winy walnal w samochod ! Kazdy egzamin to 140zl. Na pewno nie z Twojej kieszeni. Tak samo jak przychod z egzaminow w Word. Wystarczy policzyc i troche sie zainteresowac. Zdawalnosc egzaminu wynosila w 2015 r 21 % czyli zdaje co piaty 5×140 ? 700 zl za jeden zdany egzamin ! Ile to hajsu ( w niektórych przypadkach 5 min egzaminu) ?
Niedorzecznik prasowy służb niespecjalnych
W dwóch rzeczach się z Tobą zgadzam, ponowny egzamin opłacany przez egzaminowanego byłby naruszeniem zasad współżycia społecznego i nie każdy egzamin jest płacony z mojej kieszeni. Pytanie źle zadałem, chodziło mi o to, czy sprawca wypadku jest obciążany kosztami przerwanego przez niego z wynikiem negatywnym egzaminu, czy nie. Dowiedziałem się, że nie jest obciążany, że koszty są pokrywane z przychodów własnych samorządowej wojewódzkiej osoby prawnej. Dziękuję za odpowiedź.
Oczywiście między słowami jest tam pytanie o to, dlaczego płaci kto inny a nie sprawca kolizji. Ale Ty w nie wdeptujesz sugerując, jakoby pokrycie kosztów ponownego egzaminu z przychodów własnych jednostki budżetowej było czymś normalnym „bo WORD ma z czego” i Marszałek Województwa do niego nie dopłaca. WORD ma przychody określane jako opłaty administracyjne za czynności urzędowe i zysk netto ma przeznaczać na cele statutowe, a nie pomniejszać go finansowaniem błędów innych kierowców. Dlaczego Ty sobie Ośrodka Egzaminowania nie otworzysz, jeśli to taki dobry interes? A potem propagowanie zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego jest takie, że kierujący pojazdem na jednym pasie najpierw najeżdża na pojazd poprzedzający (dzwon w kufer), potem cofając najeżdża na pojazd stojący z tyłu na tym samym pasie (dzwon kufrem w ryja) a na końcu sprawca zdarzenia nie poczuł się do winy za kolizję i nie przyjął mandatów karnych. Ja po prostu właśnie liczę i trochę się interesuję.
Powinna zamienić się miejscami z egzaminowanym kierowcą…
bardzo trafny komentarz 🙂
Miałem to właśnie napisać czytając artykuł 😉
Szkoda kobietki na dzień dobry dostał 12pkt i 500 zł obligatoryjnie
szkoda ci ?
inaczej byś pisał jak byś to ty spotkał taką ……..
nie wszyscy nadają się do prowadzenia samochodu.
Jak dostała, skoro nie przyjęła mandatu..
znowu baba za kierownica???
no ja baba jestem jeżdżę tyle lat i w życiu żadnej stłuczki dlatego nie rozumiem dlaczego pan wszystkie baby do jednego wora pakuje
Tutaj worków jest kilka, np jeden z LSW, drugi z BMW.
Święty jeszcze LUB, LC ,LLE DO WORA
a co ty masz do LUB- raczej LKR bym napisała
No i masz!,a nie dalej jak wczoraj pisałam o tym ze powiesiłabym na sygnalizatorze wszystkich tych co mi na zderzaku siedzą. a hamulce mam brzytwa, wiec się strzeżcie baranie móżdżki za kierownicą.
@Kierowniczka Czasem, niestety, brzytwa bywa tępa – niektóre osoby za kierownicą, również 😉
Trzeci z babami…
Myślicie, że jak jeździcie z LU na zderzaku to jesteście mistrzami kierownicy…?
Sporo kursantek jezdzi lepiej niz nie jeden „facet”. Pozdrowienia dla wiecznie spieszacych sie i trabiacych „specjalistow ” na drodze, ktorzy zawsze lepiej wiedza co nalezy zrobic i jak sie zachowac na drodze a nie znaja podstawowych przepisow. To Wam trzeba w glownej mierze sie ogarnac i dajcie uczyc sie ludziom w kulturalnych warunkach. Potrafie zrozumiec pewne negatywne zachowanie na drodze, ale dlaczego tak malo kierowcow pamieta, ze kiedys tez sie uczylo ?
Pozdrowienia dla pana Instruktora z rocznym prawkiem i dorobkiem 2 tysięcy kilometrów po kursie instruktorów za 3 tysiące zł, ale za to posiadacza okularów przeciwsłonecznych i smartfona z ekranem minimum 5,5 cala, zwolennika jazdy po mieście z prędkością w porywach 30 km/h i świadomego, że za wykroczenia płaci pan Instruktor, więc ostrożnie i powolutku. Jak widzę tych małoletnich instruktorów pełznących tempem ślimak po ulicach to mnie ogarnia dziki śmiech.
peugeotem i wsio jasne te auta sie same rozbijają, a to koło odpadnie a to szyba wyleci a to gaz sam sie wciśnie – paranoja z tymi francuzami…
Jakiego pecha? Popisała się głupotą i tyle. Jakby zachowała odległość do niczego by nie doszło no i jeszcze gdyby raczyła spojrzeć w lusterko wsteczne, gdy cofała no, ale po co?
jakiego pecha ? jaka głupota ? ot poruszała sie peugeotem i wsio jasne, szczęście że bez ofiar w ludziach…
Najbardziej to ucierpiała osoba która zdawała. Znając życie to egzamin już pewnie po rybach.
Kursant zdal prawo jazdy
Zdał? Kolizja (nawet jeśli kursant nie ponosi winy za zdarzenie) kończy się zawsze przerwaniem egzaminu. Jeśli nie było winy kursanta, to może wnioskować o powtórzenie egzaminu na koszt WORDu.
Nie prawda, koleżance na egzaminie też wjechała jakaś pani w eLke, ale kontynuowała egzamin bodajże na innej i również zdała. Choć oczywiście miała możliwość zakończyć egzamin i zdawać już bez kolejnej opłaty w innym terminie. Ale sytuacja sprzed ponad 3 lat więc może coś się zmieniło do tej pory.
Do Z
To prawda.
Zabrakło rozsądku w utrzymywaniu odstępu od poprzedzającego pojazdu, oraz zimnej głowy zaraz po pacnięciu L-ki. Gdzie wy tu lublin112 widzicie pecha tej pani ? Od teraz brak umiejętności pechem się nazywa ??
poprostu jechała peugeotem i tyle…
Tak gwoli ścisłości – rondo Kasprzaka to rondo przy MAKRO, poprawcie to.
Ciekawe czy zdajaca (y) ma zaliczony egzamin
Dobre, czy teraz osoba ktora byla egzaminowana będzie kontynuowala egzamin od miejsca wypadku, jak to jest?
ciekawe czy uczeń zdał egzamin
W momencie kolizji egzamin jest przerwany 😉 czyli stres do powtorki, ale juz za darmo 😉
Za darmo dla egzaminowanego, czyli za pieniądze podatników czy z OC sprawcy? 😉
Szkoda bardzo zeby placil zdajacy jak ktos mu nie z jego winy walnal w samochod ! Kazdy egzamin to 140zl. Na pewno nie z Twojej kieszeni. Tak samo jak przychod z egzaminow w Word. Wystarczy policzyc i troche sie zainteresowac. Zdawalnosc egzaminu wynosila w 2015 r 21 % czyli zdaje co piaty 5×140 ? 700 zl za jeden zdany egzamin ! Ile to hajsu ( w niektórych przypadkach 5 min egzaminu) ?
W dwóch rzeczach się z Tobą zgadzam, ponowny egzamin opłacany przez egzaminowanego byłby naruszeniem zasad współżycia społecznego i nie każdy egzamin jest płacony z mojej kieszeni. Pytanie źle zadałem, chodziło mi o to, czy sprawca wypadku jest obciążany kosztami przerwanego przez niego z wynikiem negatywnym egzaminu, czy nie. Dowiedziałem się, że nie jest obciążany, że koszty są pokrywane z przychodów własnych samorządowej wojewódzkiej osoby prawnej. Dziękuję za odpowiedź.
Oczywiście między słowami jest tam pytanie o to, dlaczego płaci kto inny a nie sprawca kolizji. Ale Ty w nie wdeptujesz sugerując, jakoby pokrycie kosztów ponownego egzaminu z przychodów własnych jednostki budżetowej było czymś normalnym „bo WORD ma z czego” i Marszałek Województwa do niego nie dopłaca. WORD ma przychody określane jako opłaty administracyjne za czynności urzędowe i zysk netto ma przeznaczać na cele statutowe, a nie pomniejszać go finansowaniem błędów innych kierowców. Dlaczego Ty sobie Ośrodka Egzaminowania nie otworzysz, jeśli to taki dobry interes? A potem propagowanie zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego jest takie, że kierujący pojazdem na jednym pasie najpierw najeżdża na pojazd poprzedzający (dzwon w kufer), potem cofając najeżdża na pojazd stojący z tyłu na tym samym pasie (dzwon kufrem w ryja) a na końcu sprawca zdarzenia nie poczuł się do winy za kolizję i nie przyjął mandatów karnych. Ja po prostu właśnie liczę i trochę się interesuję.