Środa, 01 maja 202401/05/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Samochód osobowy potrącił czworo dzieci. Przechodziły przez przejście dla pieszych AKTUALIZACJA

Groźny wypadek na al. Spółdzielczości Pracy w Lublinie. Czworo dzieci trafiło do szpitala po tym jak potracił je samochód osobowy.

45 komentarzy

  1. I co z tego, że kierujący citroenem 45 – latek był trzeźwy, jak jest zakołtunionym cepem.
    Takiemu powinno się obligatoryjnie zabierać prawko na jakiś czas (do uzgodnienia przez Wysoki Sejm)

    • I co z tego, ze zabiora d****i prawko jak nadal bedzie jezdzil. Malo takich jezdzi bez prawka ? Ja jestem za tym zeby auta zabierac to moze to ich czegos nauczy. Sam mam obawy przechodzac przez przejscie dka pieszych czy jak jeden kierowca sie zatrzymal to na drugim pasie kolejny tez stanie a nie mnie potraci. Nieraz mialem takie sytuacje i chyba jest na takich metoda mianowicie nosic ze soba w kieszeni kamyk i jak sie taki pajac nie zatrzyma tylko przejedzie prawie po nogach to rzuc mu w szybe to napewno wtedy zatrzyma auto !!!

    • Przynajmniej na 3 lata zabrać prawo jazdy.

    • W tym czasie jechałam w przeciwnym kierunku mijając ten wypadek, 74 w którym byłam zatrzymał się przed tym przejściem przepuszczając starszą panią na tych samych pasach a 17-tka na lewym pasie przejechała i trzy karetki stojące po drugiej stronie nic go nie nauczyły!!! Jak nie ma sygnalizacji na przejściu to kierowcy czują się panami drogi i nic ich nie obchodzi pieszy pomimo,że jest oznakowane przejście !!!

  2. nie święty Walenty

    Czterdzieści pięć wiosenek „panu” stuknęło, a rozumku jak u Kubusia Puchatka (tego co „bezmajteczkowość” mu zarzucają)

  3. Za wyprzedzanie na przejściu powinien być specjalny rodzaj kary, jest to totalny brak rozumu ze strony takiej osoby.

    • to nie było wyprzedzania, tylko jechał drugim pasem,nie ogarniasz ulicy, to się nie wypowiadaj!

      • Weź poczytaj kodeks drogowy i się nie kompromituj. Żenada!

      • to wg paragrafuw jest omijanie…. no ale fakt faktem WYPRZEDZIŁ AUTO…. masz prawko – to się nie kompromituj na forum…

        • może według paragrafów ? i zdecyduj się czy wyprzedził czy ominął ? Kompromitacja to jest jak się nie zna słownika języka polskiego !

          • Super, jak dobrze że jesteście cudowni internauci. Fakt:
            Wyprzedzanie to przejeżdżanie (lub przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku

            Wymijanie to przejeżdżanie obok pojazdu jadącego w kierunku przeciwnym.

            Omijanie to przejeżdżanie obok pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, które się nie poruszają
            Koniec, w większości przypadków jest to ścigane z tytułu wyprzedzania

  4. Zaj…ac uprawnienia, dzisiaj tez mialem taka sama sytuacje tyle ze pieszy najpierw spojrzal czy drugi pas wolny to mu baran prawie po nogach przejechal…..

  5. Wina kierowcy to jedno a brak zdrowego rozsądku to drugie. Piesi powinni być też wyczuleni na to, że oni na drodze są na gorszej pozycji, powinni wiedzieć to, że oni zawsze przegrają z autem, powinni być świadomi tego, że po drogach jeżdzą wariaci drogowi ale również tego, że nawet najlepszym zdarza się błąd. Powinni sobie zdawać sprawę z tego, że łatwiej zatrzymać się im niż zatrzymać auto. Tego niestety wielu pieszym brakuje. Tym bardziej trzeba być wyczulonym na takich przejściach i w takich warunkach jakie dzisiaj panują.

    • ciebie chyba też dzisiaj jakiś samochód w głowę trzepnął…W artykule jest napisane, że samochód zatrzymał się przed przejściem, to dzieciaki zaczęły przechodzić. Dorabianie teraz do tego filozofii o nieuważnych pieszych jest kompletnie z d..py. Tak jak by rowerzystę na ścieżce rowerowej potrącili, a komentarz byłby o nieuważnych rowerzystach jeżdżący na przejściach dla pieszych – są takie sytuacje, ale to nie ta bajka…

    • to były DZIECI kolego Tomek.

    • Dorosły jest, a dziecko… Niestety niejednokrotnie zartzymując się przed przejściem byłem świadkiem podobnych zdarzeń. Chyb trzeba kupić kamerkę…

      • 100% racji jeśli chodzi o winę. Ale wina to jedno a rozsądek i ostrożność to drugie. Tutaj mamy wypadek z dziećmi co też trochę zmienia sytuację ale nadal twierdzę tak jak powyżej. I nie można robić z kogoś potwora nie znając okoliczności. Czym inny jest wariat drogowy a czym innym wypadek który może zdarzyć się każdemu. Szczegółowo chyba nikt tutaj nie zna tej sprawy tak więc nie popadajmy w skrajności. Wypadek, trzeba współczuć i życzyć szybkiego powrotu do zdrowia ale nie można też przesadzać z osądami.

        • I tu się Panie Tomek mylisz. Ten kierowca to jest potwór i wcale takim go nie trzeba robić. Okoliczności znamy i to właśnie upoważnia do kategorycznych osądów. Kwestia ostrożności, a zwłaszcza ogólnej ostrożności w życiu, to inna sprawa nie podlegająca dyskusji, a zwłaszcza kiedy próbuje się jej używać do usprawiedliwiania bandytyzmu drogowego. Tak, tak bandytyzmu jakim jest omijanie/wyprzedzanie pojazdu na przejściu.

        • ” wypadek który może zdarzyć się każdemu.” Nie każdemu tylko idiotom, którzy nie przestrzegają przepisów i mają innych w d…., a przesadzać z osądami można. Jesteśmy dorośli – odpowiadajmy za swoje czyny. Jak ktoś jest kretynem i wjeżdża w prawidłowo przechodzące przez przejście dzieci to tak kończy, zero współczucia dla kierowcy, a w zasadzie to pogarda i jak najgorsze życzenia. pozrawiam

  6. Niestety to norma ,jeden stanie a drugi zapier.. bo mu się spieszy a potem płacz i lament bo bidulek nie chciał .Żeby tak tego h… tez ktos w podobnej sytuacji pieprznał na przejściu to może pojał by pewne sprawy

  7. Co z tego, że to były dzieci. Każdy powinien uważać i się rozglądać. Wina kierowcy berlingo jest bezdyskusyjna – fakt ale… Kierowca, który ustąpił pieszym mógł się zastanowić, czy nie zrobi tzw 'Niedźwiedziej przysługi’ i jak się okazało zrobił… Ja tez miałem taką sytuację. Wyjeżdżałem z glinianej w kierunku centrum. Przez przejście przechodziła kobieta, która została potrącona przez BMW jadące prawym pasem… Ja nigdy nie puszczam pieszych na ulicach z dwoma lub więcej pasami w jednym kierunku. Mam sumienie spokojne. Bzdurą jest to, że nie można wyprzedzać na przejściu – można ale na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną 🙂

    • ten z citroena myślał tak samo jak ty. też nigdy nie przepuszcza pieszych no i stało się co się stało.

      • Chyba się nie zrozumieliśmy. Gdy ktoś zwalnia lub zatrzymuje się przed przejściem robię to samo. Ale sam nie ustępuję jako pierwszy. Przez takie przepuszczanie są takie wypadki. Piesi chodzą jak święte krowy, a kierowcy też często bagatelizują niebezpieczeństwo. Generalnie i jedni i drudzy mogliby troszeczkę bardziej się zastanawiać…

        • Pieszym może być każdy: dorosły, dziecko, starsza osoba, niedowidząca, albo nietrzeźwa. Dopóki kierowcy nie zrozumieją, że to na nich spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo pieszych na przejściu, będziemy nadal przedostatni w Europie pod względem liczby wypadków śmiertelnych. Kierowca w takim wypadku powinien odpowiadać co najmniej za nieumyślne spowodowanie śmierci, może wtedy jeden z drugim by się zastanowił, czy warto ryzykować.

        • Czyli Twoim zadaniem pieszy ma nie korzystać z przejścia, albo stać do usranej śmierci licząc, że kiedyś potok aut minie? Zwłaszcza dzieci. To kierowcy są świętymi krowami. Przekonałam się o tym wielokrotnie jako piesza.

  8. Tak jeżdzą niestety przyglupy. 2 dni przed swiętami, a wszystcy jakby małpiego rozmumu dostali. Wszystkim się spieszy, bo nie zdążą… Mi dziś przed nosem przejechał samochód, żeby zatrzymać się 2 metry za pasami. Ludzie bądzcie normalni. Idą swięta…

  9. Widziałem niedawno podobną akcję tylko potencjalnym poszkodowanym byłaby matka, która pchała wózek z dzieckiem. Facet nie zatrzymał się na przejściu chociaż inne samochody ustępowały jej pierwszeństwa.Na szczęście matka byłą czujna. Nie szczędziła później obelg pod kierunkiem kierowcy, na którym nie zrobiło to żadnego wrażenia.

    Wierzcie w to lub nie, ale problem jest taki, że na kursach na prawo jazdy za mało podkreśla się jak ważne jest, żeby nie wyprzedzać na przejściu dla pieszych. Później kierowcy wyjeżdżają na drogi i nie mają świadomości co robią.

  10. Byłam akurat w DSK i widziałam te dzieciaki..dziewczynka mocno potluczona,ale i chlopcy w nie najlepszym stanie..Jednej tylko najmlodszej nic nie bylo poza strachem…Ludzie uważajmy,naprawde lepiej 5 minut pozniej dojechać niż 5 minut za wcześnie…warunki pogodowe są jakie są.

Z kraju