Zima znowu zaskoczyla służby drogowe, jak tylko zaczął padać śnieg i temperatura spadła na minus to nie laska było posolić. Chociaż tyle trzeba bylo zrobić, za coś kase biorą.
MaxPejn
Straszne.. z lbn do lubartowa jechalo sie conajmniej 3, 5 h. Piaskarki nadjechaly kolo 20.00 a sniek zaczal sypac przed 14.00 gdzie byli przez ten czas drogowcy?
Pewnie wina pogody. Bo zapowiadali opady na sobote a przyszly w piatek.
Albo beda sie zastawiac ze tv i radia nieposiadaja. Jak zwykle cos ich zaskoczy. Smiech. Za co te podatki placimy jak nieroby dalej leza do gory jajami
Agnieszka
20 lat mieszkałam w Lublin i i co roku ta sama heca. Śnieg w zimie, deszcze jesienią i na wiosnę i miasto wojewódzkie sobie nie radzi. Paraliż. To już nawet nie jest smieszne
Nieprawda wracałem do domu o godz. 17-tej autobus niemal pusty, to jaki to paraliż skoro autobusy puste?? W ogóle to można zauważyć że w piątki jest zawsze dużo mniej ludzi w autobusach, i jeszcze jedno jadąc w stronę Kraśnickiej czy w stronę Głębokiej nie sposób spotkać wypełnionego na maxa autobusu (nie ma ani jednego autobusu gdzie nie byłoby absolutnie wolnej przestrzeni) a jadąc w stronę Felina i PKS można ich spotkać zaledwie 2-3 w godzinach szczytu 6-8 i 15-16 i nie ma więcej. Od 3 lat idealnie na max zapchane autobusy widziałem zaledwie 10, i nie gadajcie że tak nie jest a ta definicja jest to prawdziwy max, a nie jakieś 2-3 cm przestrzeni.
Alicja
trolejbus NIE uderzył w auto stojące na chodniku informacja wyssana z palca na zdjęciu które nie odzwierciedla realnej sytuacji jaka miała miejsce. akurat siedziałam obok kierowcy i pan kierowca mimo swojego mlodego wieku wykazał się dużym kunsztem prowadzenia tak wielkiego pojazdu, mimo starań i wielu prób próbował wyjechać lecz pojazd zsuwal się w stronę zaparkowanego auta. Gdy stwierdził że nie uda się nic zrobić w bardzo uprzejmy sposób nas przeprosił i poinformował że nie będzie ryzykował dalszych prób gdyż może skończyć się uszkodzeniem pojazdów. Oby więcej było takich miłych i kulturalnych kierowców jak ten pan
Ktos
I git a mi sie podoba
RudaB
Bimmer widzę że masz jakiś problem z otaczającym Cię światem. No….Ale masz bmw ??? ja też mam i nie uważam się z nie wiadomo kogo, warunki są takie jakie są… trzeba zachować SZCZEGOLNA ostrożność. Może dobrze, że nie wyjezdzales, jednego barana na drodze mniej.
Jan nierzetelny
Po raz kolejny widać jak kręcikółka z MPK są wyszkoleni. Wczoraj potrafili wjechać na skrzyżowanie pomimo braku możliwości zjazdu, blokując kompletnie ruch na kilka zmian świateł, bo później sieroty nie potrafiły ruszyć z miejsca.
Grzegorz
Co tam panie Prezydencie czekamy na wiosne?
fizyczny
przecież miaSTO JUZ PRZED ŚNIEŻYCĄ rozwiązało umowe o odśnieżanie miasta tzw „zimowe utrzymanie” ,a podpisał tzw letnie ???
Szacunek dla kierowców za cierpliwość i staranie.
Zima znowu zaskoczyla służby drogowe, jak tylko zaczął padać śnieg i temperatura spadła na minus to nie laska było posolić. Chociaż tyle trzeba bylo zrobić, za coś kase biorą.
Straszne.. z lbn do lubartowa jechalo sie conajmniej 3, 5 h. Piaskarki nadjechaly kolo 20.00 a sniek zaczal sypac przed 14.00 gdzie byli przez ten czas drogowcy?
Pewnie wina pogody. Bo zapowiadali opady na sobote a przyszly w piatek.
Albo beda sie zastawiac ze tv i radia nieposiadaja. Jak zwykle cos ich zaskoczy. Smiech. Za co te podatki placimy jak nieroby dalej leza do gory jajami
20 lat mieszkałam w Lublin i i co roku ta sama heca. Śnieg w zimie, deszcze jesienią i na wiosnę i miasto wojewódzkie sobie nie radzi. Paraliż. To już nawet nie jest smieszne
Nieprawda wracałem do domu o godz. 17-tej autobus niemal pusty, to jaki to paraliż skoro autobusy puste?? W ogóle to można zauważyć że w piątki jest zawsze dużo mniej ludzi w autobusach, i jeszcze jedno jadąc w stronę Kraśnickiej czy w stronę Głębokiej nie sposób spotkać wypełnionego na maxa autobusu (nie ma ani jednego autobusu gdzie nie byłoby absolutnie wolnej przestrzeni) a jadąc w stronę Felina i PKS można ich spotkać zaledwie 2-3 w godzinach szczytu 6-8 i 15-16 i nie ma więcej. Od 3 lat idealnie na max zapchane autobusy widziałem zaledwie 10, i nie gadajcie że tak nie jest a ta definicja jest to prawdziwy max, a nie jakieś 2-3 cm przestrzeni.
trolejbus NIE uderzył w auto stojące na chodniku informacja wyssana z palca na zdjęciu które nie odzwierciedla realnej sytuacji jaka miała miejsce. akurat siedziałam obok kierowcy i pan kierowca mimo swojego mlodego wieku wykazał się dużym kunsztem prowadzenia tak wielkiego pojazdu, mimo starań i wielu prób próbował wyjechać lecz pojazd zsuwal się w stronę zaparkowanego auta. Gdy stwierdził że nie uda się nic zrobić w bardzo uprzejmy sposób nas przeprosił i poinformował że nie będzie ryzykował dalszych prób gdyż może skończyć się uszkodzeniem pojazdów. Oby więcej było takich miłych i kulturalnych kierowców jak ten pan
I git a mi sie podoba
Bimmer widzę że masz jakiś problem z otaczającym Cię światem. No….Ale masz bmw ??? ja też mam i nie uważam się z nie wiadomo kogo, warunki są takie jakie są… trzeba zachować SZCZEGOLNA ostrożność. Może dobrze, że nie wyjezdzales, jednego barana na drodze mniej.
Po raz kolejny widać jak kręcikółka z MPK są wyszkoleni. Wczoraj potrafili wjechać na skrzyżowanie pomimo braku możliwości zjazdu, blokując kompletnie ruch na kilka zmian świateł, bo później sieroty nie potrafiły ruszyć z miejsca.
Co tam panie Prezydencie czekamy na wiosne?
przecież miaSTO JUZ PRZED ŚNIEŻYCĄ rozwiązało umowe o odśnieżanie miasta tzw „zimowe utrzymanie” ,a podpisał tzw letnie ???