Lublin gra w filmie. Trwają zdjęcia do filmu „Zieja” (zdjęcia, wideo)
17:11 01-04-2019
Do 4 kwietnia potrwają w Lublinie zdjęcia do filmu „Zieja”. Jeszcze jutro będzie można zobaczyć ekipę filmową w sercu Lublina, na Starym Mieście. Następnie 3 i 4 kwietnia aktorzy przeniosą się w rejon lubelskiego skansenu na ul. Agronomiczną.
Główną rolę w filmie Roberta Glińskiego (w 2013 roku kręcił w Lublinie „Kamienie na szaniec”) gra jeden z najwybitniejszych polskich aktorów Andrzej Seweryn. Księdza Jana Zieję w młodszym wieku gra Mateusz Więcławek.
Film będzie opowiadał o życiu księdza Ziei. Jego akcja zostanie osadzona w latach 20-80 XX wieku. Głównym bohaterem będzie Jan Zieja, polski duchowny, żołnierz wojny roku 1920, obrony z września 1939 r., kapelan Szarych Szeregów i AK oraz uczestnik powstania warszawskiego. Po zakończeniu wojny był działaczem opozycji i współzałożycielem Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”.
Zdjęcia będą kręcone m.in. w Lublinie, Janowcu, Nałęczowie, Kazimierzu Dolnym i Wąwolnicy. W galerii znajdziecie także trzy zdjęcia z planów filmowego w Wąwolnicy.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112.pl, wideo Miasto Lublin, fot. nadesłane Mariusz)
Kolejny film który nie zarobi nawet na swoja produkcję.
Kolejna maruda
Są jeszcze miejsca w Lublinie gdzie scenograf ma niewiele do roboty przy takim filmie 😉
kaziu wracaj do szkoły, podyskutujemy jak zaczniesz pracować i płacić podatki… zobaczymy czy będzie ci obojętne na co wydawane są twoje pieniądze…
autor trochę się zagalopował z określeniem :”jeden z najwybitniejszych”. Najwybitniejszy jak sama nazwa wskazuje może być tylko jeden. I jakby nie patrzeć są wybitniejsi polscy aktorzy. Andrzej Seweryn jest klasyfikowany na 14 miejscu w rankingu aktorów polskich. Przed nim jest np. Arkadiusz Jakubik 🙂 miejsce 12. Andrzej Chyra miejsce 9, Tomasz Kot, miejsce 5, czy w końcu Janusz Gajos na miejscu pierwszym. Jak szanowny autor widzi, do czołówki bardzo daleko, a określenie o wybitnej wybitności jest sporo przesadzone.
Jak to się ma do odznaczeń, nagród i wyróżnień – Janusz Gajos 10 – Andrzej Seweryn 16?
Od lat media branżowe i nie związane z branżą używają określenia „Jeden z najwybitniejszych polskich aktorów”, proszę się nie silić na udowadnianie, że jest inaczej, bo nie jest ;).
Pozdrawiamy
Ranking to jest przykładowo w tenisie.
Wymyślili sposób punktacji (czasami trochę skomplikowany) i tak to funkcjonuje.
Podobnie w innych dyscyplinach sportowych (chociażby skoki narciarskie).
A jak przyznawać punkty aktorom?
Takich „rankingów” jest wiele.
Wystarczy, że ogłosi go kilka pism, stacji radiowych i telewizyjnych lub portali.
I już masz @Jasiek wiele „rankingów” a na jeden z nich się powołałeś.
Ale który miałby być bardziej wiarygodny?
Na ogół głosują krytycy, widzowie, słuchacze, czytelnicy…
Bardziej jest to targowisko aktualnej popularności a nie tego, który aktor jest wybitniejszy.
I może lepiej nie targować się jednym z „rankingów” czy też ilością odznaczeń, nagród i wyróżnień.
Miejsca by zabrakło gdybym chciał wymieniać odznaczenia i wyróżnienia Gustawa Holoubka.
Jednak nie zdobył wiele głosów w niektórych „rankingach”…
A Eugeniusz Bodo („tylko” jedno odznaczenie)… Zbigniew Cybulski… i wielu wielu innych… często zapomnianych…
Nie targujmy się, który z nich jest wybitniejszy.
Wszyscy należą do grona wybitnych i z pewnością Andrzej Seweryn też jest jednym z nich.
Czy aktora oceniamy po odznaczeniach? Oczywiście nie liczycie francuskich, szwajcarskich, niemieckich i kairskich osiągnięć pana Seweryna, bo mówimy o aktorach polskich i polskich dokonaniach. Nagrodę Zbyszka Cybulskiego też wliczacie mimo że jej nie przyjął? Redakcja jak zawsze wie lepiej, mimo że nie do końca tak jest. 🙂
To miło, że Panu Robertowi Glińskiemu spodobał się nasz region. We wszystkich wymienionych miejscowościach Lubelszczyzny można spotkać atrakcyjne obiekty, obrazujące kawał historii Polski.
taa, obecny Lublin może grać przedwojenny Słupsk z niewielką charakteryzacją… MIło…
jprdl…. przeciez to moje ulice 😉
Pytania:
– Kto posprząta to gruzowisko?
– Dlaczego na jednym ze zdjęć facet podlącza przyklejone do ściany kamienicy C4?
– Ostatnie fotografie to nie sa te same co w Misiu podczas pogoni za zającem (kotem przebranym za zająca z braku laku, czyli „Ostatnie parówki hrabiego Barikenta”?