Niech nadal zatrudniają po 1500 na rękę, żeby kierowca musiał fuchy brać/taryfą po nocy jeździć żeby z głodu nie przymierać, to więcej takich zdarzeń będzie.
ałtor
A jakie to ma znaczenie ile dostają za pracę? Podjąłeś się pracy to masz ją wykonywać na 100% i nie ma tu żadnej dyskusji, nie podoba się to wypad.
Widzisz – uczciwi przewoźnicy wymagają stażu pracy, zanim kogokolwiek do pracy przy przewożeniu ludzi dopuścić.
Jak ktoś jest nowy w zawodzie, to może iść do pracy za 1500 i raczej nie ma w czym przebierać. Albo pójdzie do MPK (i może mówić o szczęściu, bo tam przynajmniej tabor nowy) albo pójdzie do prywaciarza, jeździć na 30-letnim, łatanym druteksem złomie.
Stąd taka rotacja w MPK. Do MPK idą tylko ci bez doświadczenia teraz… tylko po to, żeby pojeździć te 2-3 lata i pójść do normalnego pracodawcy.
była małpa
oj bez przesady, w mpk też są autobusy starsze od kierowców…
and
Idac tym tokiem myslenia polowa ksiezy homo i pedo bysmy sie pozbyli.No i na wiejskie by byl pozadek.A jaka polska by byla piekna.
ArekQuattro
Male sprostowanie.
Zadajecie pytanie jakim cudem przejechał jeszcze 50m. Zapewne dlatego ze wypadl z fotela i ciezko jest manewrowac prawie 10tonowym pojazdem ze swiadomoscia ze wiezie pasazerow. Darujcie sobie tego typu komentarze ponieważ sam jeżdżę w mpk i naprawdę mamy zbyt duża odpowiedzialność w stosunku do wynagrodzenia co jednak nie usprawiedliwia nas od łamania przepisów.
Jesteśmy tylko ludźmi kazdy z nas mial lub będzie mial kolizje/wypadek to jest nie uniknione. Kwestia czasu.
Taki kierowca na 8-9,5 godz czasu pracy jezdzi od 100do 150 km dzienne. Niektórzy z was robia tyle w tydzien. Pozdrawiam.
robert kubicka
Ale są i niektórzy którzy robią tyle w godzinę co wy przez cały dzień… i też wożą ludzi. Więc bez przesady. Nikt nie mówi że to nie odpowiedzialna praca, tylko ludzie ją wykonujący są nieodpowiedzialni (mam na myśli śwież pokolenie).
Piotrek
Może i robisz tyle kilometrów w godzinę. Nie porównuj jazdy po mieście mając przez godzinę około 40 przystanków do zaliczenia… Jazda po za miastem jest całkiem inna.
była małpa
pójdź na busa to jeszcze w między czasie będziesz biletował…
Fugf
Ale chyba nie w miescie
ciężarowiec
to pojeżdzij sobie cały dzień i poużeraj z ludzmi dam ci tydzień pogadamy
Krzychu
Zauważ że tu większość wyśmiewa idiotyczną politykę firmy, otrzymaną nagrodę i żałosne wypłaty a nie samego kierowcę. Każdy zorientowany wie jaka to ciężka robota i że takie stłuczki są rzeczą ludzką.
hejka
Tak to z tymi kierowcami jest, pchają się i jadą bez myślenia
jozef
i znowu baba za kierownica….
hahaha
Nie tym razem chłop; )
Niedorzecznik prasowy służb niespecjalnych
Oj tam, oj tam, przecież wyjątki są właśnie od potwierdzania reguły. 😉
Może pora najwyższa aby drogówka przyjrzała się kierowcom z LTM (mpk) bo to co oni robią na drogach to jest magia poprostu…
ałtor
Kierowcę zainspirowała skarpa w naszym mieście inspiracji.
To ja złodziej
Dobrze że skarpa była bo by do Męczenników majdanka dojechał, strach teraz MPK jeździć.
proxi
Ludzie o czym wy mówicie 1500- 2000-3000zł, to nie jest nakaz pracy. Decyduje się na 1500 to jego sprawa. Podpisał umowę niech weźmie na siebie odpowiedzialność profesji i zasad ruchu drogowego. Przesiadając się z „malucha” na autobus niech nie myśli, że większy ma pierwszeństwo. Zasady są równe dla dużych i małych, a debile znajdą się w każdej profesji bez względu na wysokość poborów. A poza tym jak tak dalej pójdzie, to prezes MPK i cała jego „ratuszowa” świta będą musieli zrobić kategorię D i wspomóc kierowców na pół etatu, żeby utrzymać pocitoków przy korycie.
Może i umowę podpisał, a może prawo jazdy „D” ma od dwóch miesięcy, jak ten „bohater z 29” na Kosmowskiej. Duże auto to duża odpowiedzialność, a MPK zatrudnia ostatnio „z łapanki” (bo kto inny za takie pieniądze pójdzie do pracy)? Za słusznie minionej komuny „jedynkę” to można było robić i o wożeniu ludzi myśleć, jak się najeździło już z pół miliona kilometrów z towarami przynajmniej. Teraz wozić ludzi można ze zwykłym prawem jazdy kat. „D” i kursem (który niczego nie uczy)… doświadczenie w prowadzeniu dużych aut nie jest wymagane. No i co się dziwić, że tak to wygląda?
Bartek
cos za czesto zdarzaja sie te wypadki z udzialem komunikacji mpk…..
moze brak doswiadczenia i wyobrazni kierowcow prowadzi do takich akcji, to ze wymuszaja i sie wpychaja nachalnie to wiemy.
Synek Lubelaka
Jak już piszecie o wypadkach to może warto się zainteresować dlaczego tyle ich jest? Dlaczego dobrzy kierowcy odchodzą z pracy i jest wielka rotacja wśród kierowców. Jak to możliwe że najlepsze przedsiębiorstwo może przyjmować kierowców bez doświadczenia???? Jaki doświadczony szofer przyjdzie do pracy za 11zł brutto za godzinę bez podstawy ? Jak można utrzymać 3 osobową rodzinę za taką jałmużnę hmmm ? Dlaczego podwyżki biletów nie mają się do podniesienia pensji kierowców skoro bez nich transport miejski będzie sparaliżowany ????????
Niech nadal zatrudniają po 1500 na rękę, żeby kierowca musiał fuchy brać/taryfą po nocy jeździć żeby z głodu nie przymierać, to więcej takich zdarzeń będzie.
A jakie to ma znaczenie ile dostają za pracę? Podjąłeś się pracy to masz ją wykonywać na 100% i nie ma tu żadnej dyskusji, nie podoba się to wypad.
Widzisz – uczciwi przewoźnicy wymagają stażu pracy, zanim kogokolwiek do pracy przy przewożeniu ludzi dopuścić.
Jak ktoś jest nowy w zawodzie, to może iść do pracy za 1500 i raczej nie ma w czym przebierać. Albo pójdzie do MPK (i może mówić o szczęściu, bo tam przynajmniej tabor nowy) albo pójdzie do prywaciarza, jeździć na 30-letnim, łatanym druteksem złomie.
Stąd taka rotacja w MPK. Do MPK idą tylko ci bez doświadczenia teraz… tylko po to, żeby pojeździć te 2-3 lata i pójść do normalnego pracodawcy.
oj bez przesady, w mpk też są autobusy starsze od kierowców…
Idac tym tokiem myslenia polowa ksiezy homo i pedo bysmy sie pozbyli.No i na wiejskie by byl pozadek.A jaka polska by byla piekna.
Male sprostowanie.
Zadajecie pytanie jakim cudem przejechał jeszcze 50m. Zapewne dlatego ze wypadl z fotela i ciezko jest manewrowac prawie 10tonowym pojazdem ze swiadomoscia ze wiezie pasazerow. Darujcie sobie tego typu komentarze ponieważ sam jeżdżę w mpk i naprawdę mamy zbyt duża odpowiedzialność w stosunku do wynagrodzenia co jednak nie usprawiedliwia nas od łamania przepisów.
Jesteśmy tylko ludźmi kazdy z nas mial lub będzie mial kolizje/wypadek to jest nie uniknione. Kwestia czasu.
Taki kierowca na 8-9,5 godz czasu pracy jezdzi od 100do 150 km dzienne. Niektórzy z was robia tyle w tydzien. Pozdrawiam.
Ale są i niektórzy którzy robią tyle w godzinę co wy przez cały dzień… i też wożą ludzi. Więc bez przesady. Nikt nie mówi że to nie odpowiedzialna praca, tylko ludzie ją wykonujący są nieodpowiedzialni (mam na myśli śwież pokolenie).
Może i robisz tyle kilometrów w godzinę. Nie porównuj jazdy po mieście mając przez godzinę około 40 przystanków do zaliczenia… Jazda po za miastem jest całkiem inna.
pójdź na busa to jeszcze w między czasie będziesz biletował…
Ale chyba nie w miescie
to pojeżdzij sobie cały dzień i poużeraj z ludzmi dam ci tydzień pogadamy
Zauważ że tu większość wyśmiewa idiotyczną politykę firmy, otrzymaną nagrodę i żałosne wypłaty a nie samego kierowcę. Każdy zorientowany wie jaka to ciężka robota i że takie stłuczki są rzeczą ludzką.
Tak to z tymi kierowcami jest, pchają się i jadą bez myślenia
i znowu baba za kierownica….
Nie tym razem chłop; )
Oj tam, oj tam, przecież wyjątki są właśnie od potwierdzania reguły. 😉
Może pora najwyższa aby drogówka przyjrzała się kierowcom z LTM (mpk) bo to co oni robią na drogach to jest magia poprostu…
Kierowcę zainspirowała skarpa w naszym mieście inspiracji.
Dobrze że skarpa była bo by do Męczenników majdanka dojechał, strach teraz MPK jeździć.
Ludzie o czym wy mówicie 1500- 2000-3000zł, to nie jest nakaz pracy. Decyduje się na 1500 to jego sprawa. Podpisał umowę niech weźmie na siebie odpowiedzialność profesji i zasad ruchu drogowego. Przesiadając się z „malucha” na autobus niech nie myśli, że większy ma pierwszeństwo. Zasady są równe dla dużych i małych, a debile znajdą się w każdej profesji bez względu na wysokość poborów. A poza tym jak tak dalej pójdzie, to prezes MPK i cała jego „ratuszowa” świta będą musieli zrobić kategorię D i wspomóc kierowców na pół etatu, żeby utrzymać pocitoków przy korycie.
Może i umowę podpisał, a może prawo jazdy „D” ma od dwóch miesięcy, jak ten „bohater z 29” na Kosmowskiej. Duże auto to duża odpowiedzialność, a MPK zatrudnia ostatnio „z łapanki” (bo kto inny za takie pieniądze pójdzie do pracy)? Za słusznie minionej komuny „jedynkę” to można było robić i o wożeniu ludzi myśleć, jak się najeździło już z pół miliona kilometrów z towarami przynajmniej. Teraz wozić ludzi można ze zwykłym prawem jazdy kat. „D” i kursem (który niczego nie uczy)… doświadczenie w prowadzeniu dużych aut nie jest wymagane. No i co się dziwić, że tak to wygląda?
cos za czesto zdarzaja sie te wypadki z udzialem komunikacji mpk…..
moze brak doswiadczenia i wyobrazni kierowcow prowadzi do takich akcji, to ze wymuszaja i sie wpychaja nachalnie to wiemy.
Jak już piszecie o wypadkach to może warto się zainteresować dlaczego tyle ich jest? Dlaczego dobrzy kierowcy odchodzą z pracy i jest wielka rotacja wśród kierowców. Jak to możliwe że najlepsze przedsiębiorstwo może przyjmować kierowców bez doświadczenia???? Jaki doświadczony szofer przyjdzie do pracy za 11zł brutto za godzinę bez podstawy ? Jak można utrzymać 3 osobową rodzinę za taką jałmużnę hmmm ? Dlaczego podwyżki biletów nie mają się do podniesienia pensji kierowców skoro bez nich transport miejski będzie sparaliżowany ????????