Wtorek, 19 marca 202419/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lubelskie obchody 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego

Prezentujemy program obchodów 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego i Akcji „Burza” na Lubelszczyźnie, które odbędą się w czwartek. O godz. 17:00 upamiętnieniem rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego na terenie miasta Lublin będzie przeprowadzenie ćwiczebnego uruchomienia systemów alarmowych i ich pracy.

PROGRAM LUBELSKICH OBCHODÓW ROCZNICY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO

Godz. 17:00

  • dźwięk syren
  • odegranie hymnu narodowego RP
  • powitanie uczestników uroczystości
  • wystąpienia okolicznościowe
  • apel pamięci
  • salwa honorowa
  • złożenie kwiatów na płycie Pomnika Nieznanego Żołnierza i zapalenie zniczy

Godz. 18:00

Msza św. w intencji Powstańców Warszawskich oraz uczestników Akcji „Burza” poległych, zmarłych i żyjących, z udziałem pocztów sztandarowych w kościele cywilno-wojskowym przy Al. Racławickich 20.

Dzisiaj o godz. 17:00 upamiętnieniem rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego na terenie miasta Lublin będzie przeprowadzenie ćwiczebnego uruchomienia systemów alarmowych i ich pracy – Miejskiego Systemu Wykrywania i Alarmowania oraz Miejskiego Systemu Wczesnego Ostrzegania. Będzie to sygnał ćwiczebny, dlatego apelujemy o zachowanie spokoju i niepodejmowanie żadnych działań wynikających z komunikatu.

(fot. lublin112.pl)

15 komentarzy

  1. PW to byla walka z Niemcami przeciw sowietom. Akcja Burza to to było wspołdziałanie z sowietami w walce z Niemcami, w zamyśle rzadu londynskiego tez przeciw sowietom. Cat Mackiewicz nazwał to w 1944r „obłędem”.
    Za ten „obłęd” dostało się Zychowiczowi.
    Najtragiczniejsze, że ten obłęd nadal trwa.
    Inne panstwa czczą zwyciestwa i zapominaja o klęskach. My odwrotnie.

    • Jedyne co mogą nam zaoferować obecnie władze to mydlenie oczu historią… przy okazji wpajają młodym, że bezsensowna walka w imię czyichś interesów i władzy ma sens… bo to „bohaterstwo” i „chwała bohaterom” bo „rząd na emigracji” (wywiózł całe złoto, które nigdy nie wróciło…) w akcie desperackiej próby odzyskania władzy posłał bezlitośnie dzieci na pewną śmierć.!! Świetny model „bohaterstwa”:… ślepe posłuszeństwo… i taki model pasuję rządzącym żeby ludzie bezkrytycznie szli na pewną śmierć bo oni tak chcą… A oni i ich dzieci w tym czasie będą „na emigracji” siedzieć na polskim złocie i żyć w dostatku… Ech.. parszywy kraj głupi naród…

      • Odezwał się patriota żołądkowy :)) Tak patrząc wszelkie powstania były bezsensownym wysyłaniem na śmierć najlepszych synów narodu ( pewnie dlatego teraz tak dużo takich szmaciarzy jak Ty-cóż, nie wychowa orła wrona…) Tylko, że to dzięki tym zrywom pomimo tylu lat niewoli udało się odzyskać niepodległość -właśnie dzięki kultywowaniu pamięci tych ofiar i wychowaniu kolejnych pokoleń w duchu ich kultu. Teraz mamy pokolenie metroseksualnych frajerów którzy gotowi są szczekać po Niemiecku , Angielsku czy nawet Rusku -aby tylko żyło się im wygodniej… Obywatele unii :)) a tak na prawdę tchórze, zdrajcy i idioci – bez własnego kraju, narodu i tradycji będziecie w owej Unii zawsze pariasami. Gdyby faktycznie znikły państwa narodowe to w owej Unii rządzili by Niemcy a mieszkańcy Europy wschodniej byliby traktowanie jak tania siła robocza, obywatele kategorii – już tak nas o poniekąd traktowali za Tusków i im podobnych usłużnych baranów. Parszywy kraj? to zrzecz się obywatelstwa – cała Unia stoi Ci otworem – tylko ciołku nie wiesz jeszcze którym!!!

        • Patriotyzm to ciężko się uczyć i pracować w celu budowania dobra swojego kraju… a nie machanie flagą na wiecach…! A ty jedyny prawdziwy i słuszny patrioto posłał byś swoje dziecko na takie powstanie które nie miało szans powodzenia…? Powstanie jest słuszne jak ma szansę powodzenia i takich dużo mieliśmy w naszej historii!
          Emocje, wulgaryzmy i obrażanie ludzi rozsądnych i otwartych na świat to twoje argumenty…? Silny człowiek nie boi się świata, słaby boi się wszystkiego dookoła i chętnie zamknął by się we własnym małym grajdołku z innymi podobnymi i nikogo nie wpuszczał…! Zgadnij do jakich ty należysz.. ZZTOP…!

          • Wulgaryzmy… proponuję skończyć coś więcej niż licencjat -epitety to nie wulgaryzmy :)) a silny człowiek to ten który szanuje swoje korzenie – kraj, tradycję , kulturę w której wyrósł. Szanuje groby swoich przodków i pamięć o tych którzy oddali za to swoje życie – nie deprecjonuje ich ofiary. Własny jak piszesz grajdołek ma ten plus że jest własny – że człowiek jest u siebie i nie musi czuć się pariasem – kimś 2 -3 kategorii , potrafi decydować które światowe nowinki to postęp a które to destrukcja i ładnie opakowany chłam 🙂 Patriotyzm to ciężka praca dla kraju -a i owszem, tylko nie każdy Janusz i Grażyna dla kraju pracuje – i temu dałem wyraz w poprzednim tekście :)) Co zaś do kategorii do której ja się zaliczam – poznaj historię własnego kraju -prawdziwą! spłódź synów,wychowaj synów na obrońców ojczyzny – potem możesz ze mną polemizować – nie wcześniej!

          • Charakteryzujesz się dużą wiara we własne domysły, które dopasowujesz do danej sytuacji! Dowód: Nie chcesz odpowiedzieć na proste pytanie zasłaniając się mylnym domysłem, że nie mam synów… Następnie na podstawie subtelnych różnic pomiędzy słowami „epitet” i „wulgaryzm” (potocznie wyzwisko, zakładam że nazywając kogoś „szmaciarz” chodziło ci o obrażenie kogoś, tym samym wpasowujesz się w definicję kogoś wulgarnego) ustalasz że dyskutujący z tobą jest „jedynie” po licencjacie… a ty masz pełne mgr. lub inż. czym próbujesz się wywyższyć i sprawić wrażenie (też mylne), że nikt nie ma prawa z tobą dyskutować (ha i tu zdziwił byś się jakie mam wykształcenie ale nie o tym). Za granicą czujesz się pariasem co dowodzi, że byłeś tam jedynie zarobkowo lub ew. turystycznie ale czujesz niższą swoją wartość z jakiego powodu..? to pytanie pozostawmy retorycznym… Ja jeżdżąc za granicę (często) i posługując się dobrze dwoma obcymi językami nie czuję się „pariasem” lecz równym obywatelem świata i tak też jestem traktowany. Historię znam dobrze ale nie tylko własnego kraju… co daje szerszy pogląd, ocenę i wnioskowanie co do słuszności powstania warszawskiego. Pozytywne jest to, że już przestałeś wulgarnie obrażać używając „epitetów”… więc dyskusję nie uznaję za bezcelową… Pozdrawiam!

  2. To było powstanie warszawskie czy lubelskie?

    • Leoś siedź Ty na tej działce co Ci ją POP za PZPR dało,. podlewaj rabaty bo sucho i siedź cicho w oczekiwaniu na święto rewolucji październikowej – wtedy pisz -bo na tym się znasz

  3. Losy Powstania byłby inne gdyby mściwy Stalin nie zatrzymał wojsk ruskich przed linią Wisły

    • Polski Związek Kołnierzy Wymiętych

      A z jakiej racji miał pomagać swoim przeciwnikom? Mówi się, że powstanie było militarnie wymierzone w nazistowskie Niemcy, ale politycznie w ZSRR, a mi trudno sobie wyobrazić piękniejszy prezent dla Stalina niż posłanie na śmierć tysięcy żołnierzy i cywilów o orientacji prolondyńskiej. Kiedy wybuchło powstanie, Niemcy dostawali już w doopę na wszystkich frontach. Losy wojny były przesądzone. Ale komuś zamarzyła się powtórka klęski z 1939.

      • Kwestia czasu ze pokolenie takich imbecylów jak ty wymrze a prawda pozostanie i będzie czczona. Tępy czerwony pomiot

      • Pięknie ujęte i jedyne co pozostaje „patriotom” to obrażanie cię… ale luz, ludzie u których emocje biorą górę nad rozsądkiem są słabi i fajnie się nimi steruje… wysyła na wiece… powstania… bierny mierny ale wierny…
        Tak teraz wiatry polityczne wieją ale prawdy nie zmienią…

        • Dzięki 🙂 Teraz rozumiem skąd się biorą uczestnicy tęczowych parad :)) Ci odwrotnie odważni i silni zza kordonu policji – aby patrzeć jak przejdą ulicami Kairu, Chartumu, Trypolisu, Algieru etc… dumnie powiewając tęczowymi sztandarami przyozdobieni w tęczowe podobizny Mahometa :))
          Czego szczerze sobie i Wam życzę :)) Tak że, silni światli i postępowi globaliści – wykupować hurtowo wycieczki i do dzieła!!! :))

  4. Bierny, mierny to raczej ten co w domu siedzi i klepie w klawiaturę. Poszli w bój bo nie bardzo mieli wyjście, przeczytaj sobie niemieckie rozporządzenia wydawane przed wybuchem powstania to może coś się rozjaśni. Lepiej dać głowę w walce niż robić za zakładnika kopiącego rowy przeciwczołgowe a sama Warszawa prawdopodobnie też poszła by z dymem bo miała być ogłoszona twierdzą i broniona do ostatniego hitlersynka.

  5. Wszyscy jesteście k…wa mądrzy z perspektywy 75 lat, żenujące.

Z kraju