Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Lubelski oddział ZUS-u wypłaca najwyższą emeryturę w Polsce. Najniższa wynosi zaledwie siedem złotych

Poznaliśmy ile wynosi najniższa, a ile najwyższa emerytura wypłacana przez lubelski oddział ZUS-u. Różnica jest kolosalna, jednak zależy od tego, ile czasu dana osoba przepracowała.

71 komentarzy

  1. Człowiek zapracował sobie to człowiek ma. A jak człowiek sie miga od składek to nie ma. I tyle w temacie.

    • Ciekawe, ile składek odprowadzał do PZPR. Tylko komuch mógł się dorobić takiej emerytury. Śmierdzi to jak nic. Wystarczy policzyć i sprawdzić, któremu to z sekretarzy partyjnych składki z przed wojny zaliczyli. Ustawa dezubekizacyjna go nie objęła? Ciekawe dlaczego? Może czas na kolejną ustawę na takich komunistycznych aparatczyków?

      • Jasne, w dzisiejszej rzeczywistości komuch ma 21k emerytury. Ty wiesz, gdzie żyjesz?

        • Dukaczewski co miesiąc pobiera 17k

        • Wiem, że żyję w kraju, gdzie wielu komuchów siedzi wygodnie i wysoko w partii rządzącej, i będą brali jeszcze wyższe emerytury.

        • pzrecież komuchom zabrała nowa władza, już pzestańcie tak piep…ć z tymi komuchami…

          • niestety nie zabrała, ale ograniczyła i to tylko niektórym, dlatego słowa Błaszczaka, że właśnie skończył się komunizm w Polsce są zdecydowanie za wcześnie wypowiedziane, ponieważ towarzyszy beneficjentów rodem z PRLu jest w Polsce jeszcze wielu

      • Boli cię że ktoś sobie zapracował na porządną emeryturę?

        • Pan Sołtys z Miasta Inspiracji k/Świdnika

          Michale – nie tylko jego boli, ale wielu nie bacząc na to, że chodzili na L4, albo za łapówy otrzymywali renty i jeździli na „saksy”, spodziewało się wielkich pieniędzy na emeryturze, a mają to co mają czyli żebracze datki.
          Wiem bo nazwiskami mógłbym wyliczyć moich kolegów (i koleżanki) z pracy, którzy tak „pracowali”, że łatwiej było policzyc te dni w których oni byli w pracy, niż te na lewych rentach.
          Ale roszczenia to maja spore, a świadczeń sporo mniej niż np. ja.

        • zaaapracowalllllllllllllllll

      • Jesteś idiotą i obecnym aparatczykiem ciekawe kto ciebie rozliczy

        • Pan Sołtys z Miasta Inspiracji k/Świdnika

          Nie, Szanowny Tyglon’ie – nigdy nie byłem i nie jestem aparatczykiem, od 8 lat jestem emerytem, a ponieważ nie „załatwiałem” sobie za łapówy rent i L4, to uzbierało mi sie blisko milion tego co ZUS nazywa kapitałem. Weź sobie przelicz,ile miałbym emerytury gdybym tą kasę trzymał np. w beczce po śledziach w domu,
          Tymczasem ZUS wypłaca mi trochę ponad dwa i pół tysiąca, licząc, że od chwili odejścia na emeryturę będę żył 243 miesiące.

      • Facet pracował jako dyrektor i menadżer. a nie w aparacie PZPR. Mógł pracować w prywatnej i nawet własnej firmie. Ja też jestem zadowolony ze swojej emerytury ale pracowałem jkeszcze po 70-ce. Po drodze był przodek w KWK Kleofas w Katowicach, była praca w warunkach uciążliwych w WSK PZL Mielec były studia zaoczne i praca na odpowiedzialnych stanowiskach inżynieryjno-technicznych i menadżerskich.

    • Pracował do 80. roku życia nie oglądając się na to, czy i ile od zusu dostanie. Większość nawet tego wieku nie dożywa, a pracą są zmęczeni już po czterdziestce…

      • Pierdział w stołek przez 60 lat nie orobił się jak teraz po 12 godzin dziennie za psie pieniądze bo to on rządził takimi i ich wykorzystywał

        • to jest nie wykluczone. Za komuny wiele nie robił, a potem mógł być na stołku, bo miał układy/plecy i tak się zdarza

    • Apoloniusz Pierdółko, brat Kleofasa, też Pierdółki, a mąż starej Pierdółkowej

      Słusznie pan piszesz, panie „wielokropek” – w latach siedemdziesiątych ub. wieku przyjęto mnie na kurs kierowców w MPK,
      Z mojej grupy kurs ukończyło 18 osób i wszyscy zostaliśmy przyjęci do pracy.
      Do wieku emerytalnego z tej grupy dociągnęło 12 osób.
      Jako, że pierwszy odszedłem na emeryturę zaczęto spodziewane stawki emerytalne odnosić do tego co ja otrzymałem. Mnie ZUS wyliczył 42 lata 11 miesięcy i 1 dzień, z czego tylko 8 miesięcy jak tzw. nieskładkowych (zwolnienia lekarskie).
      A z moimi koleżankami i kolegami było już mniej pięknie. Co prawda okres zatrudnienia był podobny, to już ze składkami było baaardzo różnie. Odliczono im okresy tzw.lewych i prawych rent, urlopów macierzyńskich, okolicznościowych i bezpłatnych i efekt końcowy jest taki, że ja mam blisko 3 tauzeny do łapki, a niektórzy „migacze” ledwo ponad tysiąc.
      Tak więc jak się pracuje, a nie udaje, że się pracuje można mieć? Można!!!

    • Prywatny Detektyw

      Głupi jesteś i tyle! Jam ktoś mieszka w miejscu gdzie nie ma pracy i łapie sie byle czego by tylko przeżyć i to na czarno to na starość jest karany! Emeryturę powinien mieć każdy równą na poziomie 2tys.zl. A to ile masz, to powinno zależeć ile sobie uzbierałeś w ciągu życia. Nie powinno być zróżnicowania na emeryturze ponieważ każdy człowiek na emeryturze jest warty tyle samo.

      • Konto emerytalne każdego Norwega jest zasilane środkami pozyskanymi ze sprzedaży ropy i gazu. Obecnie każdy ma ok miliona koron jako kapitał początkowy. W Polsce, profity z tytułu eksploatacji i sprzedaży zasobów złóż mineralnych, mają tylko pracownicy firm wydobywczych, choć jest to dobro ogólnonarodowe.
        Jak ktoś słusznie zauważył, ciekawe ile z tych firm, którym dyrektorował lub prezesował szanowny emeryt, przetrwało okres transformacji ustrojowej? Nie wykluczone, że jak pijawka wysysał kasę i przeskakiwał na innego żywiciela. Kapitał zbudowany kosztem innych.

  2. nie kilkaset tylko kilkadziesiąt razy

  3. Owoc Żywota twojego JE ZUS…

  4. Czyli dyrektor z zawodu. Pewnie nie jeden zakład „uleczył” w którym teraz Kowalski z Nowakiem pracuje na umowie zleceniu.

  5. Dyrektorzy, Prezesi, kolesie od zamiany stołków, partyjniacy… Często to zwyczajne, prostackie bydło, które nie przepracowalo w swoim życiu uczciwie choćby jednego dnia. Żyją i śmieją się z nas dzięki układom i układzikom, które nierzadko przechodzą z rodziców na dzieci… Czerwona, ubecka smuga niejednokrotnie ciągnie się za nimi a oni sami śmierdzą na odległość świńskim łajnem. Nie obrażając trzody chlewnej rzecz jasna…

    • Gość pracował do 80 roku życia, a nie uciekł na pomostówkę albo rentę.
      Ubek to miał prawo do emerytury po 15 latach.
      Pewnie twój tata albo wujek tak miał… wpierw 15 lat w milicji, a potem emerytura.

      Do PZPR, o czym zapominamy, też skończonych miernot nie brali, nawet pod koniec, w latach 80-tych. To nie PiS, tam jakieś kryteria przyjęcia były, „Misiewiczów” i „kochanek prezesa TVP” raczej się nie spotykało.

      • Kuba za to Ty cool jestes jakby nie google to bys nawet slowa nie napisal

      • Do PZPR brali każdego o czym wiesz z doświadczenia wyuczony politruku. Pochwal się jakie kryteria trzeba było spełnić aby mieć tak wyprany mózg.

        • 1. Nie brano każdego. To nie PiS. Mam sąsiada (z którego śmieję się do tej pory), który dwa razy był odrzucany, a jak go w końcu wzięli na staż kandydacki to Rakowski kazał sztandar wyprowadzić 🙂
          Rzecz jasna teraz sąsiad jest w PiS.
          2. Jak się komuna kończyła to miałem 12 lat i chodziłem do podstawówki… mogłem sobie należeć… nie to co Towarzysz Piotrowicz czy TW Wolfgang.

          • 3.Mamy trzecie pokolenie Akowców jak i trzecie pokolenie ubeków, rynsztok nawet w pisaniu wypływa mundrołku.

        • Dyrdymałko prasowy

          Z tego co ja wiem (choć w „bohaterskiej” PZPR nie byłem), wystarczyło chcieć przystąpić i… płacić składki.

          • „Nie matura lecz chęć szczera, zrobi z ciebie oficera. Wielu „oficerów” po wojnie zaczynało od wyjazdów na wieś rekwirować płody rolne „kułakom”. Dziś pobierają sowite emerytury i renty za utrwalanie władzy ludowej. Ciekawe, ile razy szanowny emeryt odwiedzał Kraj Rad i czy ma pamiątkową fotkę i czapkę z Aurory? W powojennej historii Polski, nie było szans utrzymania wysokiego stołka bez poparcia linii jedynie słusznej partii. Nawet cieciowi z miotłą na Lubartowskiej trudno by było piastować przez całe życie, tak intratne stanowisko bez kontaktów ze służbami.
            Niech ma, do trumny nie zabierze.
            ” Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty wejdzie do Królestwa Niebieskiego.”- dotyczy to też komunistów.

    • Ty to zwykły glupek jesteś

      • Kuba dobrze gada a ty jak większość katolików z PiSu tylko obrażać bez podstaw umiesz….

        • Problemem tego kraju nie jest PiS PZPR PO czy inni bo oni są od lat i robią to samo doją obywateli którzy na to wszystko robią problemem są ludzie tacy jak ty którym nie odpowiada przeciwna partia i jakby mógł to sąsiada z opozycji by zgryzl i dlatego też jest jak jest

    • Bardzo słuszne stwierdzenie,i gdzie tu sprawiedliwość i równouprawnienie w porównaniu z emeryturą chłopa -rolnika co wstawał nad ranem i kładł się w nocy po obrządku i ma 70 lat i 700zł emerytury?

  6. A robić nie ma komu…

  7. 20 lat i juz stanowisko kierownicze…. Pewnie bez znajomosci…

    • No właśnie… Cały czas zarabiał powyżej średniej… czyli od początku swojej kariery zawodowej. W wieku 20 lat został dyrektorem…

  8. To moze tak jak zrobil Blaszczak WSZYSTKIM policjantom/milicjantom rownajac ich z UBkami…z racji sprawiedliwosci spolecznej wyrownac temu panu do 1600zl miesiecznie…

  9. Może to ten Gąbka z LSM.

    • Jakie to ma znaczenie kto?

    • Gąbka za młody, choć też komuch. Dopiero co zwiał na emeryturę jak mu się do tyłka zaczęto dobierać. Nie zdążył „Domu Spokojnej Starości Komunistów” wybudować.

  10. A zatem, 10gr za 4dni pracy, to 0.025 za dzien. Licząc srednio 52tyg w roku x5 dni pracy to 6.50 rocznie by było?