Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lubelscy Terytorialsi w walce z COVID-19

Żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej od początku pandemii Covid-19 wspierają służbę zdrowia. Terytorialsi obecnie koncentrują swoje działania na pomocy w punktach wymazowych oraz punktach szczepień.

Żołnierze w oliwkowych beretach są widoczni w placówkach medycznych w kraju już około 600 dni. Tak samo jest podczas czwartej fali koronawirusa, która jest tak bardzo widoczna zwłaszcza w województwie lubelskim. Tym razem wysiłek lubelskich Terytorialsów koncentruje się na pomocy w punktach szczepień oraz punktach wymazowych. Codziennie angażują się w zabezpieczenie działania takich miejsc w całym województwie. Monitorują również środowisko kombatantów i seniorów pod kątem potrzeby pomocy przy dotarciu do punktu szczepień.

Obecnie w działania przeciwkryzysowe w ramach operacji „Trwała Odporność” na Lubelszczyźnie, zaangażowanych jest 40 żołnierzy z 2 LBOT. Terytorialsi wspierają 13 masowych punktów szczepień oraz 6 punktów wymazowych. Ponadto żołnierze wspierają szpital tymczasowy w Lublinie.

Dodajmy, że równolegle żołnierze 2 LBOT zaangażowani są w operacje „Silne Wsparcie”, która związana jest z kryzysem migracyjnym na granicy z Białorusią. Codziennie 24 godziny na dobę Terytorialsi realizują szereg zadań polegających na wspieraniu Straży Granicznej.

W ramach tych zadań realizują min. patrole piesze na granicy, patrole na rzece Bug z udziałem łodzi saperskich oraz patrole konne. Dodatkowo w użyciu są bezzałogowe statki powietrzne „fly eye”, dzięki którym można prowadzić obserwację terenu przygranicznego również w nocy. Cały czas działa również mobilny zespół oceny wsparcia, którego zadaniem jest wsparcie mieszkańców objętych stanem wyjątkowym.

Lubelscy Terytorialsi w walce z COVID-19

Lubelscy Terytorialsi w walce z COVID-19

(fot. WOT)

13 komentarzy

  1. Ciekawe czy zakrzepy też będą leczyć i wstrząsy anafilaktyczne. Jak emigrant z patykiem może przejść przez naszą granicę i jest bezkarny, tak jak pod Novą ponad 20 lat nielegalnych handel jest, tak samo jak żaden polityk nie boi się koronawirusa i imprezują bez maseczek.

    • Leczyć nie bedą ale do pacyfikowania ludności, kiedy ta wyjdzie na ulicę nadaja się idealnie – po to są, bo policja moze sięw końcu zbuntować… Maja rodziny, zony, dzieci – w nich sanitarny apartheid w końcu też uderzy. Terytorialsi to dzieciaki z pokolenia- jestem najważniejszy- poniewieranie słabszymi którzy nie mogą odpowiedzieć tym samym to idealna okazja do wykazania się.

  2. Świetne fotki jak z frontu walki z Ebolą 🙂

    • Urok plandemii i wolnych mediów.

      • Większy urok tych komentujących, co muszą wszędzie w komentarzach udowadniać, że nie istnieje choroba hahhahaah ale mam z was bekę, codziennie wschodzicie i zaprzeczacie, ale jak się zaczyna ktoś z rodziny dusić to wtedy przychodzi opamiętanie, albo i nie. Bo trzeba myśleć. Ale się pocicie w tych komentarzach hahahahah po nabraniu wiedzy na FB i YT hahahaha

        • Nikt w komentarzach z tego co pamiętam, NIGDY nie napisał, że takiej choroby jak covid-19 nie ma. Bo choroba covid-19 istnieje. Często bywa bezobjawowa.

        • Oprócz tego napletki mamy całe i czujemy przyjemność.

  3. na granicę walczyć z prawdziwą zarazą,a nie w ciepełku zwalczać fałszywą pandemię

  4. heh, trochę jak harcerze…

  5. Będą walczyć z „pandemią niezaszczepionych” – albo igłą, albo bagnetem, wybieraj.

  6. też mi wojsko…

  7. Walczyć to se mogą z [***]

Z kraju