Leżał wychłodzony pod mokrym kocem. Sąsiadka powiadomiła służby ratunkowe
15:46 10-01-2024
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 18.00 w jednej z miejscowości na terenie gminy Opole Lubelskie. Dyżurny opolskiej jednostki został powiadomiony o samotnie mieszkającym starszym mężczyźnie. Zgłaszająca przekazała, że mężczyzna mieszka w skrajnych warunkach. Dodała, że w mieszkaniu seniora jest zimno, a jego dom ma nieszczelne okna.
Na miejscu pojawił się patrol opolskiej prewencji. Wewnątrz mieszkania na łóżku leżał 85-letni mężczyzna, który był przykryty mokrym kocem. Senior był przytomny, ale bardzo wychłodzony. W domu było zimno, nie było ani światła, ani wody.
– Z uwagi na stan wychłodzenia mężczyzny, na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Przybyły zespół ratownictwa medycznego stwierdził, że stan zdrowia seniora nie zagraża bezpośrednio jego życiu, ale z uwagi na niskie temperatury, nie mógł dłużej zostać w swoim domu. Ponieważ na miejscu nie było nikogo, kto mógłby się zaopiekować 85-latkiem, policjanci odwieźli seniora do schroniska w Puławach, gdzie znalazł tam opiekę – relacjonuje komisarz Sabina Piłat-Kozieł z opolskiej Policji.
Dzięki prawidłowej sąsiedzkiej postawie oraz szybkiej reakcji służb, pomoc dla 85-letniego seniora przyszła na czas.
Survivalowiec
A dzieci bądź rodziny nie ma? Być może czekają na spadek po dziadku, ale nie chciałbym osądzać. Szkoda człowieka.
Słowa uznania dla Pani sąsiadki, która zainteresowała się losem człowieka.
Takie rządy popaprańców
Słusznie. To granda, że Tusk nie przyjechał zaopiekować się tym obywatelem.