Ktoś potrącił zwierzę i odjechał. Koziołek najprawdopodobniej zostanie uśpiony (zdjęcia)
12:54 15-01-2025 | Autor: redakcja

Dziś wczesnym rankiem, tuż przed godziną 8.00, funkcjonariusze Straży Miejskiej ze Świdnika otrzymali zgłoszenie o potrąconej sarnie leżącej na ulicy Żwirki i Wigury. Po przybyciu na miejsce okazało się, że ranny koziołek sarny leżał na poboczu drogi, niezdolny do samodzielnego wstania. W pobliżu znajdowały się widoczne ślady krwi.
Natychmiast wezwano na miejsce lekarza weterynarii, który przejął opiekę nad zwierzęciem. Niestety, pomimo podjętej interwencji, uszkodzenie kręgosłupa okazało się poważne, a lekarz wskazał, że koziołek najprawdopodobniej zostanie uśpiony.
Zdarzenie to przypomina o konieczności zachowania szczególnej ostrożności na drogach, szczególnie w pobliżu lasów i terenów leśnych, gdzie dzikie zwierzęta, w tym sarny i jelenie, często migrują w poszukiwaniu pożywienia. Zderzenie z takim zwierzęciem może stanowić zagrożenie nie tylko dla jego życia, ale także dla bezpieczeństwa kierowców i pasażerów.
Straż Miejska apeluje do wszystkich kierowców o większą czujność, szczególnie w miejscach, gdzie występuje ryzyko pojawienia się dzikich zwierząt na drodze.

fot. SM Świdnik
A o co Wam chodzi z tym uśpieniem? Ma się męczyć?
Eutanazja u ludzi Wam nie przeszkadza (argument ten sam – żeby się nie męczyli). Ale już u zwierząt to złe?
Weteryniarz kiepski.
Zwierzyny jest za dużo szczególnie saren ,łosi ,lisów..!
Większość weterynarzy nie ma pojęcia o swojej robocie. Byle uśpić i wziąć pieniądze. Tego typu zdarzenia powinny być obsługiwane przez fundacje, bądź Ośrodki takie jak Stowarzyszenie Leśne Przytulisko, Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt. Tacy ludzie dadzą z siebie 110%, żeby uratować istnienie, a robią to nie będą finansowanym przez złodziejski rząd.
Chyba sam nie masz pojęcia o czym mówisz. Później dasz wózek inwalidzki tej sarnie aby mogła spokojnie pojechać do lasu???
Uratować, ratować byleby tylko zapewnić sobie komfort psychiczny a odczucie zwierzęcia nieważne przecież się nic nie powie nie pozali sie się swój los
Dokładnie tak, szkoda strzepic ryja…
Bzdura, Najlepiej uśpić, w nosie mają to czy ono będzie się męczyć hospitalizacja koziołka była by o wiele droższa niż zastrzyk , dlaczego tak perfidnie kłamią??? A najbardziej irytuje to że liczą na to że sami idioci to czytają. Zupełnie jak Księża.
Ty tym bardziej nie masz pojęcia. I piszesz bzdury. Przejdź do jakiejkolwiek kliniki weterynaryjnej która zajmuję się opieką i leczeniem dzikich zwierząt. A zdziwisz się jak usłyszysz że takie zwierzęta dostają drugie życie. Oczywiście do lasu już nie wracają bo nie nadają się do życia na wolności ale dostają stałą opieke i warunki odpowiadające przyrodzie wśród której żyły.
Empatia prawdziwych ludzi XXI wieku, jak XIX wieku – z jołtuba czerpane wychowanie i wartości z netflyksa
Po co od razu usypiać? Przecież to parzystokopytny,można dokonać uboju rytualnego i jakiś potomek pustynnych pastuchów zeżre.
Kierowcy uciekają, gdyż zabierając zwierze z drogi muszą przejść później przez cały szereg ceregieli.
Dezynfekcja auta. Opłacić za uśpienie i utylizację zwierzęcia. Łącznie kilka stówek. Więc uciekają …
W kto zapłaci za uszkodzenia pojazdu??
Na kiełbase go bo młode murzyniątka w Afryce głodują.
Ale gdy się uśpi, to mięso będzie zatrute. Trzeba go zawieźć do rzeźni i będzie z tego jakiś pożytek.
Od razu zrobiłem się głodny. Jak nie odratują, to chętnie przyjmę.