Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ksiądz, który miał obrażać nauczycieli, na dywaniku u arcybiskupa

Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi proboszcz z parafii p.w. Miłosierdzia Bożego przy ul. Nałkowskich w Lublinie trafił na dywanik do samego arcybiskupa. Chodzi o ostatnie słowa na temat strajku nauczycieli.

Jest interwencja lubelskiej kurii w sprawie proboszcza Eugeniusza Szymańskiego z parafii p.w. Miłosierdzia Bożego przy ul. Nałkowskich. Jak już informowaliśmy, na zakończenie nabożeństwa, w trakcie odczytywania ogłoszeń parafialnych, ksiądz postanowił wypowiedzieć się na temat strajku nauczycieli.

Zdaniem niektórych parafian nazwał nauczycieli nierobami i obibokami, którzy nie powinni nic chcieć od państwa. Dodatkowo, że strajkujący nauczyciel to nie nauczyciel. Twierdził również, że kiedyś nauczyciel uczył za darmo i oddawał życie za ucznia. Wiernych wzburzyło też to, że kościół, który powinien być bezstronny wyraża swoje opinie, a proboszcz głosząc w ten sposób swoje zdanie, zniechęca do uczestnictwa we Mszy Świętej.

Z relacji rodziców wynika, że w czasie rekolekcji ksiądz, również w podobnym tonie, miał krytykować decyzję nauczycieli, co do prowadzonej przez nich akcji protestacyjnej. Co więcej miał kazać się dzieciom modlić za to, aby do ich pedagogów wrócił zdrowy rozsądek. Dodatkowo miał też podkreślać, że nauczyciele chcą 1000 zł podwyżki, za co będą mogli kupować swoim dzieciom prezenty. Przez to rodzice, którzy nie są nauczycielami, nie będą mieli pieniędzy na prezenty dla swoich pociech.

Słowa proboszcza wywołały stanowczą rekcję nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 30 w Lublinie postanowili stanowczo zareagować. Skierowali oni pismo do Arcybiskupa Stanisława Budzika, w którym poruszyli sprawę ich obrażania. Podpisało się pod nim 75 obecnych w poniedziałek w szkole nauczycieli. Pedagodzy mają nadzieję, że wobec duchownego zostaną wyciągnięte konsekwencje.

Kuria zareagowała bardzo szybko. Jak nas poinformowano, w środę proboszcz Eugeniusz Szymański został wezwany do kurii. Tam rozmowę w tej sprawie odbył z nim arcybiskup Stanisław Budzik. Strona kościelna jest bowiem zdania, że osoba duchowna wypowiadająca się publicznie powinna w taki sposób formułować swoje słowa, aby społeczeństwo nie odbierało ich w sposób obraźliwy. Dotyczy to zwłaszcza przypadków, które i tak budzą kontrowersje czy też niepokój.

(fot. Wikipedia Anaraga)

58 komentarzy

  1. A wiecie, gdzie możecie naszego Gienka pocałować? …. W pierścień jak zostanie biskupem!

  2. parafianie,kiedys byli ksieza z prawdziwego powolania;dzis niestety brak,kiedys byla bieda i brakowalo wszystkiego;dzisiaj jest wszystko aby tylko kasa byla.dzisiaj ksiadz jest na mszy sw. a po niej staje sie zwyklym panem.niema czasu dla mlodych;upadaja KSMy;oazy;itp.w mojej parafi kiedys byly;dzis niestety brak,I PYTAM GLOSNO;DLACZEGO BRAK,niestety do tego dojdzie ze za kilkanascie lat koscioly beda puste jak na zachodzie.jesli chodzi o nauczycieli to fakt;PRZESADZACIE.Moj byly szef powiedzial mi kiedys.JAK CI NIEODPOWIADA PRACA I PLACA TO SIE ZWOLNIJ I ZMIEN BRANZE.

  3. Nauczyciele niech strajkują w wakacje!
    Ponoć pracują cały rok i cały rok dostają wypłatę.
    Niech sobie policzą ile zarabiają za uczciwie przepracowaną godzinę i nie piszcie, że w domu mają mnóstwo pracy.
    Każdy kto chodził do szkoły wie jak to wygląda a jak powinno wyglądać.
    Z pewnością w każdej szkole są wyjątki tylko szkoda, że tak nieliczne a dobry nauczyciel z powołaniem zarabia tyle samo albo mniej od obiboka za którego robotę odwalają wieczorami rodzice.
    Niestety mamy szkoły dla nauczycieli a nie dla dzieci i najwyższy czas to zmienić.
    To dzieci i ich rodzice powinni na koniec każdego semestru oceniać nauczyciela a dyrekcja powinna na podstawie takiej oceny dobierać kadrę.

  4. Ludzie, którzy uznali się za kościół, nabierają przekonania, że są nieomylni i dlatego nie mogą się już potem wyrzec żadnego, choćby raz powiedzianego głupstwa. Ludzie kościoła posiadłszy zaś władzę, naturalnie urośli w pychę i w większości przypadków ulegli zepsuciu.

  5. Przecież Biskup nic z tym nie zrobi u nas w Kościele były skargi na Proboszcza przez kilka lat a i tak nic Biskup z nim nie zrobił.

  6. Sam bierze za godzinę pogrzebu 700 zł a wypomina nauczycielom. Proponuję Księże darmozjadzie wykonywać swoją posługę za darmo. Zrzuta na komunię dla księdza, śluby, chrzty, pogrzeby, bierzmowania, kolęda, wszelkie zaświadczenia za darmo. Co Pan ksiądz na to? Widzisz zadrę w oku bliźniego a belki w swoim nie widzisz? Przyzwyczailiście się do tego że ludzie Was otrzymują, wasze dzieci, żony, kochanki, dziwki. Ciągle wam mało, taca na kościół, taca na remont, taca na seminarium, taca na to taca na tamto. Pracujecie zarobkowo czy posługujecie???

Z kraju