Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

86 komentarzy

  1. Najlepsze są te co swoje wdzięki prezentują na portalach społecznościowych typu szlachta nie pracuje, szlachta baluje. Takie to potrafią zrobić chlew z klatki schodowej. W domu impreza a goście palą i rzygają na klatce schodowej. A nie daj borze starzy zasiedleńcy dawnych bloków komunalnych i wyznawcy jednej słusznej partii, to już jest totalny dramat. Sznurki porozwieszane na klatce schodowej a na nich śmierdzące kalesony i obrzelałe w kroku spodnie fruwające nad głową. A przy tym oburzone gęby właścicielek tego bałaganu !!!

  2. Co do podobnych absurdów to u nas na osiedlu na jednym z balkonów wiszą dzwonki. Brzęczą cały czas. Zastanawiam się jak sąsiedzi to wytrzymują. ?

  3. Szanowni mieszkańcy – zostawianie butów przed drzwiami to największy obciach jaki może być na świecie…

    • Wystarczy mieć pachnące buty, wtedy można zostawiać normalnie w przedpokoju 😉
      A tak balkon lub klatka.

  4. Taki dobrobyt w kraju, Makwacz z krzywoustym mówią jakie to bogactwa mamy, a ludzie z biedy nawet buty kradną, no ciekawe…

  5. Jeszce większą plagą od butów na klatce jest wietrzenie mieszkania przez drzwi, szczególnie jak coś smaży albo gotuje. Zastanawiam się zawsze wtedy czy ci ludzie mają okna zabite gwoździami, że nie można otworzyć i przewietrzyć. Co trzeba mieć w tym łbie, żeby tak się zachowywać i raczyć wszystkich smrodem ze swojego kurnika!

  6. do prostakówi piszących komentarze każdy wienśniak miał takzwaną sień lub takzwany przedpokój i tam zostawiał trampki a idioci z miasta w latach 70 – 80 zostawiali cudowne buty na klatce przed drzwiami mieszkania i proszę dzieci które tych czasów nie pamiętają o nie komętowanie

  7. Wstydziłabym sie przyznać ,że śmierdzące zapocone buty zostawiam przed drzwiami dla widoku sąsiadów. To brak szacunku dla wspołmieszkańcow. Może ktoś miał dość… Zresztą brudny próg i wycieraczka także są pase. Tyle mam w tej sprawie do powiedzenia…

  8. Odczepcie się od ludzi ze wsi .Jak zostawiają kalosze to u siebie i nie raczą tym widokiem sąsiadów i mają chociaż racjonalny powód ,błoto ,hodowlę a w mieście gdzie chodniki ,czysto ,sucho to jedynie brak higieny i kultury .

  9. Zapraszam tych specjalistów do siebie jest co sprzątać, są kurtki, ziemniaki, buty itp. na klatce to żenująca plaga.

  10. mieszkam w mieście 30 pare lat i widziałem to wielokrotnie a będąc małolatem jeżdżąc do rodziny w mieście to na klatkach pamiętam tylko buty przed drzwiami a gdzie się wychowałem to se nie przypominam zwyczaju wystawiania butów przed dom na deszcz