Wtorek, 30 kwietnia 202430/04/2024
690 680 960
690 680 960

Koniec umów śmieciowych, równe urlopy dla wszystkich i bezpłatne „kacowe”. Szykują rewolucję w kodeksie pracy

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiada na ten rok znaczne zmiany w kodeksie pracy. Wiadomo już, że prace w tym kierunku są już mocno zaawansowane, a ich celem jest dostosowanie stworzonego ponad 40 lat temu kodeksu do obecnych czasów.

44 komentarze

  1. Boze kochany. Co za brednie

    • Totalne. Jak większość erudycji „dojnej zmiany”.

    • tak samo pisali/mówili podobni tobie ignoranci,kiedy zapowiadali 500+

      • 500+ to bubel. Armia urzędasów musi to obsługiwać, przekładać papierki, przyjmować wnioski. Obecna konstrukcja demotywuje do pracy, zwłaszcza osoby o niskich kompetencjach zawodowych i wielodzietnych. Powinna to być odpowiednia ulga w podatku 500*12=6000 PLN rocznie na każde dziecko. US i tak rozlicza ulgi co roku, zmieniłaby się jedynie wartość w rubryczce PIT, więc armia urzędników mogłaby znaleźć sobie bardziej produktywne zajęcie. Jeżeli jako zasiłek to w mniejszej kwocie niż ulga (by zachęcała do aktywności zawodowej). Powinna dotyczyć również pierwszego dziecka (a nawet je promować, bo by mieć więcej dzieci trzeba mieć najpierw to pierwsze). No i powinna obowiązywać do zakończenia nauki.

        • Z większością pomysłów się zgadzam. Co jednak z odliczeniem 12×500 dla samotnych, zarabiających najniższa krajową? Do tego jeszcze dochodzi kwota wolna od podatku.Nie będzie z czego odliczyć ulgi…

          • Jak nie będzie z czego odliczać to tym bardziej zwrot się należy, a w takim przypadku to nawet wypłata w kwocie wyższej niż pobrany podatek. Ważne, że rodzic nie żyje tylko z tego co dostanie od państwa ale sam pracuje. Nawet jak do tej jego pracy podatków za dużo nie wpłynie to wychowa dziecko na przyszłego pracownika, a nie podopiecznego opieki społecznej.

  2. Ok. Zmiany są potrzebne… Ale jak zawsze jest coś… tzw. KACOWE… czyli 4 dni urlopu na żądanie… Przecież nie każdy ten urlop wykorzystuje akurat w takich sytuacjach. Jest wiele czynników, które wpływają na brak możliwości dotarcia do pracy i często wypadają w ostatniej chwili… Wszyscy wiemy o czym mowa, różne wypadki losowe czy inne sytuacje. Jeżeli pracodawca nie będzie płacił za tak wykorzystany urlop tzn. że co? Będziemy mieli przerwę w płaceniu składek, wstawi nam urlop bezpłatny… to po prostu nie może przejść w takiej formie jak jest proponowane… I miejmy nadzieję, że obrońcy praw pracowniczych nasze/nasi super zwiazkowcy nie pozwolą na takie sytuację.

    • I bardzo dobrze, że tak będzie. Ja jako kierowca zawsze tak miałem, że będąc zmuszonym do skorzystania z urlopu na żądanie nie miałem za ten dzień płacone. Więc dlaczego inni mieliby brać kasę za to, że nie pracują.

    • co więcej to KACOWE jest brane z naszej puli urlopu płatnego czyli tych 26 dni…to nie jest jakieś oddzielne 4 dni…czyli masz 26 dni ale jak się coś stanie np. auto odmówi posłuszeństwa, śniegiem zasypie drogi… to biorąc „KACOWE” jesteśmy jeden dzień w plecy z naszego urlopu…

  3. Inzynier karwowski

    Zmiany zaczną obowowiazować od 3052 roku

  4. Bajko ty moja!

  5. ja co weekend chleje w poniedziałek jest ciężko kacowe to dobra sprawa można klina walnąć

  6. Zlikwidować haniebny podatek dochodowy od osób fizycznych, wtedy będzie można mówić o rewolucji!

  7. Propozycje zmian bardzo dobre. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Natomiast komentarze po wyżej to typowe gówniarstwo.

    • niedoróbka, jak zwykle Gdzie możliwość zatrudnienia w niepełnym wymiarze czasu pracy? Już nie będzie półetatów? Konieczność wykorzystania urlopu w danym roku? – głupota, to skończy się tym, że w grudniu nie będzie komu pracować, bo pracodawca będzie MUSIAŁ wysyłać wszystkich na niewykorzystane urlopy. Obecne rozwiązanie jest OK – urlop zaległy z 2017 mam wykorzystać do września 2018. Co najwyżej powinni wprowadzić OBOWIĄZEK wypłacania ekwiwalentu za zaległy urlop po przekroczeniu tego terminu: np jako trzykrotność stawki dziennej wynagrodzenia pracownika. Pracodawcy zacznie zależeć na tym by urlop wykorzystywać, a nie kumulować. UŻ bezpłatny – najwyższy czas.

      • teraz są półetaty i 1/6 etaty i 1/16 etaty a pracujesz normalnie 8 godzin. To jest normalne? Tak jest wszędzie. Ktoś ma 5 pracowników i nie płaci im zusu ma ma 5000 mięsięcznie, 60 000 rocznie, tylko z tego. A pracownik nie będzie miał nawet emertyury

        • To trzeba zmienić pracodawcę na takiego co przestrzega prawa pracy i zawartych umów. Ja kilka razy zmieniałem, za każdym razem gdy ktoś kręcił mi coś z umowami, ZUSem i podatkami. W końcu trafiłem na takiego gdzie etat to etat, nadgodziny są rozliczane normalnie, tydzień pracy ma max 6 dni, a odpowiedni odpoczynek dobowy czy wolne niedziele są standardem. Mamy w pracy osoby na 0,5 czy 0,75 etatu i pracują tak jak umowa przewiduje. To zaczyna być standardem, ale powoli. By zmiana zaszła szybko pracownik musi zacząć wymagać. Jak nie reaguje to pracodawca to wykorzysta.

          • niech tak się stanie

          • Świat nie jest biało-czarny. Nie zawsze da się znaleźć inną pracę. ZUS jako organ kontrolny jest niewydolny, a przez to cierpimy wszyscy, dokładając się do tego.

      • „UŻ bezpłatny – najwyższy czas” – niby dlaczego? 4 dni nie są żadną łaską pracodawcy. A zapewnia mi to przynajmniej w korporacji odrobinę niezależności. Dodam, że urlop z wyjątkiem 4 dni trzeba sobie zaplanować na początku roku….

        • No właśnie. W firmach gdzie bezwzględnie wysyła się pracownika na urlop planowany, będzie się chodzić na zwolnienia, aby załatwić sprawę.

        • Ależ jak musisz to korzystaj z UŻ, jak do tej pory i zgłaszaj tuż przed początkiem zaplanowanej na dany dzień pracy (masz takie prawo). Tylko dlaczego pracodawca ma Ci za to płacić, że tuż przed początkiem Twojej zmiany musi znaleźć za Ciebie zastępstwo bo dzień wcześniej przesadziłeś z procentami? Płaci Tobie na UŻ i zastępującemu Ciebie pracownikowi by wykonał Twoje obowiązki. UŻ powinien być bezpłatny!

  8. To jak to jest?4 dni bezpłatne!?A dlaczego przecież to są normalne dni urlopu, wypracowane przez lata stażu, nie ma w przepisach pojęcia urlopu kacowego, poza tym nie każdy tak pije

  9. „Zmieniając miejsce zatrudnienia, będzie z kolei możliwość przejścia do nowej firmy wraz z urlopem, którego nie udało się wykorzystać u poprzedniego pracodawcy” czy to są jakieś kpiny? Za niewykorzystany urlop należy się ekwiwalent. Czy jak ktoś do mnie przyjdzie z niewykorzystanym urlopem tz. ja mam rozliczać się z jego poprzednim pracodawcą?

  10. Myślałem, że pracownik ma prawo do dnia wolnego na żądanie z powodu nagłych przypadków losowych, a nie bezgranicznego pijaństwa. Nigdy w życiu nie wziąłem „ż” z powodu nieodpowiedzialnej imprezy w przeddzień, a teraz przez głupotę innych (alkoholików i polityków) mam mieć bezpłatny dzień wolny? Czyli to gorsze niż urlop, który rzekomo jest tak rozszerzony wedle nowych przepisów.

Z kraju