Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Komunikat Państwowej Agencji Atomistyki w sprawie Elektrowni Jądrowej Zaporoże

Ukraiński urząd dozoru jądrowego poinformował Państwową Agencję Atomistyki o skutkach ostrzału Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, do którego doszło 5 i 6 sierpnia. Odnotowano kilka uszkodzeń infrastruktury, które nie mają wpływu na bezpieczeństwo jądrowe. Poziom promieniowania w elektrowni pozostaje w normie.

Jak poinformował ukraiński urząd dozoru jądrowego, wskutek działań agresora uszkodzona została rozdzielnia elektryczna, stacja azotowo-tlenowa oraz okna, ściany i dach budynku suchego przechowalnika wypalonego paliwa jądrowego. Nie odnotowano uszkodzeń w reaktorach jądrowych.

W wyniku zniszczenia rozdzielni elektrycznej konieczne było uruchomienie generatorów diesla w jednym z bloków. Generatory zapewniają zasilanie reaktora oraz systemów chłodzenia basenu wypalonego paliwa jądrowego.

Na podstawie powyższych informacji eksperci PAA oceniają, że incydent nie ma wpływu na bezpieczeństwo jądrowe. Elektrownie jądrowe przystosowane są do tego, by dawać opór zagrożeniom wynikającym z działań ludzkich, ale i sił natury. Obiekty te wyposażone są w różnorodne systemy zabezpieczeń, które dają ochronę na wypadek uszkodzeń technicznych.  Należy jednak podkreślić, że elektrownie jądrowe nie są obiektami projektowanymi na wypadek wojny i w żadnym wypadku nie powinny być wykorzystywane jako cel działań militarnych.  Stanowisko to podkreślają również międzynarodowe organizacje, na czele z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej oraz Zachodnioeuropejskim Stowarzyszeniem Regulatorów Jądrowych WENRA.

Brak zagrożenia dla mieszkańców Polski

Obecnie w kraju nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców oraz dla środowiska. Państwowa Agencja Atomistyki stale monitoruje sytuację radiacyjną w kraju – 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Wskazania aparatur pomiarowych są w normie.

Krajowy monitoring radiacyjny to ponad 70 urządzeń pomiarowych, które weryfikują obecność izotopów promieniotwórczych w powietrzu. Duża ich część rozlokowana jest przy wschodniej granicy kraju. Dzięki pomiarom spektrometrycznym stacje umożliwiają wykrycie i identyfikację śladowych ilości izotopów promieniotwórczych pochodzenia sztucznego, co pozwala na wczesne i sprawne reagowanie w przypadku wystąpienia zdarzenia radiacyjnego. Bieżące wyniki monitoringu radiacyjnego dostępne są na stronie PAA: https://www.gov.pl/web/paa/sytuacja-radiacyjna.

PAA dysponuje nowoczesnymi systemami do prognozowania rozwoju sytuacji na wypadek wystąpienia zdarzeń radiacyjnych. Eksperci PAA stale prowadzą analizy hipotetycznych awarii technicznych w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Podczas tych prac brany jest pod uwagę szereg czynników. To m.in. odległość obiektu jądrowego od granic Polski, charakterystyka terenu, a także warunki meteorologiczne, takie jak kierunek wiatru, jego prędkość czy opady atmosferyczne.

Zaporoska Elektrownia Jądrowa znajduje w odległości ok. 840 km od granicy Polski. Ten dystans stanowi skuteczną ochronę przed hipotetycznymi skutkami zdarzenia radiacyjnego. Także warunki klimatologiczne związane z lokalizacją elektrowni w Zaporożu stanowią bardzo dużą barierę dla transportu (dyspersji) potencjalnych skażeń promieniotwórczych nad terytorium Polski.

Nie ma powodów do przyjmowania preparatów ze stabilnym jodem

W sytuacji braku zagrożenia radiacyjnego, Państwowa Agencja Atomistyki odradza spożycie preparatów ze stabilnym jodem, w tym płynu Lugola. PAA zwraca uwagę, iż samodzielne przyjmowanie tego typu preparatów może być szkodliwe dla zdrowia. Skutkiem ubocznym stosowania preparatów ze stabilnym jodem może być nadmierne uaktywnienie tarczycy, co może doprowadzić do jej nadczynności. U niektórych pacjentów, w tym cierpiących na zaburzenia układu krążenia, może to doprowadzić do zagrożenia zdrowia i życia.

(fot. Ralf1969 CC BY-SA 3.0\Wikipedia)

19 komentarzy

  1. A co mieli powiedzieć. Mówią, że znajdują kowida w ściekach a nie mogą od kilku dni zidentyfikować kto i czym zanieczyścił Odrę. żal

  2. Ta elektrownia jest w rekach ruskich od dawna. Ja pier….! znaczy że ruskie sami do siebie rakietami młucą.. no,no…

  3. Bity deską pod remizjoł

    Dlaczego Polskie media milczą o zablokowaniu powrotów „na pusto” polskich ciężarówek z UA zmuszając te pojazdy i ich kierowców specjalnie do stania w wielodziennych kolejkach do odprawiania się razem z załadunkami? UA tym samym chce wywrzeć ustępstwa na Polsce względem przepisów fitosanitarnych UE żeby Polska przymykała oko na wwożone przez UA towary mięsne ! Dość takiej polityki względem nich ! Tuż przed wojną także UA zablokowała pociągi z azjii do Polski rządając zwiększenia liczby katnertów TIR dla swoich przewoźników ! Kim my jesteśmy? Papierem toaletowym !!??

  4. Robienie sztucznej paniki przez ukr.

  5. Za tą pomoc z naszej strony powinni nas podłączyć do swoich elektrowni atomowych… A tu jak zwykle nas zlewają. Dzisiaj straz jedzie za „dziękuję” do francji… Żal

    • No w głowie zwykłego zjadacza smalcu i wódki się nie mieści normalnie. Jeszcze tylko zawinąć stopę bandażem i do przodu.

  6. Pomagać pomagać bo jak nie to elektrownią postraszą, jeśli rusek chciałby elektrownię uszkodzić to lepiej atom by pierdykną ,ale wie że i ich by wytępiło.

Z kraju