Komendant ze Straży Granicznej pomagał przestępcom przerzucającym imigrantów przez granicę. Wpadł po 12 latach
11:31 23-12-2017
Sprawa Wojciecha D. dotyczy wydarzeń z 2005 roku, kiedy to Prokuratura Okręgowa w Zamościu wszczęła śledztwo w sprawie przyjmowania korzyści majątkowych przez jednego z funkcjonariuszy Straży Granicznej. Chodziło o Komendanta Granicznego Punktu Kontrolnego w Hrubieszowie. Jak ustalili śledczy, wiosną 2003 roku komendant rozpoczął współpracę ze zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się nielegalnym przerzutem ludzi przez granicę.
Wojciech D. mając dostęp do informacji stanowiących tajemnicę państwową m.in. o lokalizacji i przemieszczaniu się służb ochrony granicy, przekazywał te informacje przestępcom. Dzięki temu umożliwiał nielegalne przekraczanie granicy na rzece Bug przez wieloosobowe grupy imigrantów. Z ustaleń prokuratury wynika, że za te informacje mężczyzna otrzymał korzyść majątkową w kwocie nie mniejszej niż 10 000 dolarów amerykańskich.
Zanim śledczy zdołali przedstawić zarzuty komendantowi, ten uciekł do Stanów Zjednoczonych. W połowie 2005 roku śledztwo zostało zawieszone. Wobec Wojciecha D. wydano list gończy połączony z zastosowaniem 14-dniowego tymczasowego aresztowania od daty zatrzymania. Na nic się to zdało, gdyż aż do tego roku, mężczyzna skutecznie się ukrywał przed wymiarem sprawiedliwości.
W poniedziałek Wojciech D. wpadł w ręce funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych Straży Granicznej na lotnisku Okęcie w Warszawie. Zatrzymanie nastąpiło od razu po przylocie do Polski z USA. Podejrzany został niezwłocznie doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Zamościu. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów oraz złożył obszerne wyjaśnienia. Obecnie były już komendant przebywa w celi, czekając na doprowadzenie do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Ma to nastąpić od razu po świętach.
(fot. lublin112)
2017-12-23 :31:18
co to za cebulak napina sie bmw moze poprzednio jezdzil tico i teraz mysli ze Pana Boga za nogi trzyma jak jezdzi stara betoniara hahahahahhaha
Wataha dała o sobie znać 🙂
Śmieć w mundurze.
Kolejne bydlę ,ścierwo.Sam kiedyś widziałem wypasione fury celników gdy przybywali na zmianę w Świecku.Mundurowych powinno podwójnie się karać za służbę pod przysięgą.
Brawo Wojciechu D. Chciwość nie zna granic