Po raz kolejny na łuku jezdni na wysokości młyna Krauzego miało miejsce zdarzenie drogowe. Tym razem na szczęście nikt nie odniósł obrażeń ciała. Na miejscu pracują policjanci.
Zdjęcie opon z bliska sporo by wyjaśniło , z użyta w 30% traci 50% swoich właściwości , zwłaszcza zimowa , a z użyta w 50% traci 70% stąd te tanie dobre gumy z zachodu a u nas jezdzi się aż slicki się zrobią i pierwsza głębsza kałuża w koleinie zrobi robotę
Rocznik 1938
Tylko fotoradar i ograniczenie do 50km/godz poskromi wszelkiej maści pseudo-kierowców
Fryta
Jak widać sami się poskramiają. Ten zakręt świetnie weryfikuje prawdziwe umiejętności kierowcy. Praw fizyki nie oszukasz: gdy siła odśrodkowa jest większa niż przyczepność opon … kończysz na latarni lub ogrodzeniu, Kto nie patrzy na znaki i przecenia możliwości swoje i auta ten zostaje tutaj publicznie skarcony. Pozostali powinni wyciągać wnioski.
fluffy
Jest tam kilka miejsc z jezdnią,ale największy wpływ na te wypadki ma stan techniczny aut i prędkość.
Żołądź
Ja naprawdę już wszystkiego tam próbowałem. I jak pada deszcz i jak pada śnieg. I przy 80 i przy 100. I bliżej lewej i bliżej prawej.
I ni cholery nie umiem tam wpaść w poślizg i wylecieć na barierki.
Może który baran mi pokaże co trzeba zrobić bo ja nie potrafię, s próbuję już od dwudziestu lat codziennie.
Halucyn
Toyota uderzyla …
Fiat pojechal …
Audi dachowalo …
To nazywa sie ANTROPOMORFIZM.
Dla mnie zawsze bedzie TEN pojazd .
Zdjęcie opon z bliska sporo by wyjaśniło , z użyta w 30% traci 50% swoich właściwości , zwłaszcza zimowa , a z użyta w 50% traci 70% stąd te tanie dobre gumy z zachodu a u nas jezdzi się aż slicki się zrobią i pierwsza głębsza kałuża w koleinie zrobi robotę
Tylko fotoradar i ograniczenie do 50km/godz poskromi wszelkiej maści pseudo-kierowców
Jak widać sami się poskramiają. Ten zakręt świetnie weryfikuje prawdziwe umiejętności kierowcy. Praw fizyki nie oszukasz: gdy siła odśrodkowa jest większa niż przyczepność opon … kończysz na latarni lub ogrodzeniu, Kto nie patrzy na znaki i przecenia możliwości swoje i auta ten zostaje tutaj publicznie skarcony. Pozostali powinni wyciągać wnioski.
Jest tam kilka miejsc z jezdnią,ale największy wpływ na te wypadki ma stan techniczny aut i prędkość.
Ja naprawdę już wszystkiego tam próbowałem. I jak pada deszcz i jak pada śnieg. I przy 80 i przy 100. I bliżej lewej i bliżej prawej.
I ni cholery nie umiem tam wpaść w poślizg i wylecieć na barierki.
Może który baran mi pokaże co trzeba zrobić bo ja nie potrafię, s próbuję już od dwudziestu lat codziennie.
Toyota uderzyla …
Fiat pojechal …
Audi dachowalo …
To nazywa sie ANTROPOMORFIZM.
Dla mnie zawsze bedzie TEN pojazd .