Kolejna ekspozycja w Galerii Saskiej. Warto tu zajrzeć, choćby po drodze… (zdjęcia)
06:47 14-09-2023
fot. Leszek Mikrut
Galeria Saska, usytuowana wzdłuż Al. Racławickich, zlokalizowana jest na ogrodzeniu okalającym Ogród Saski. Kontynuuje ona działalność Galerii na Płocie, która pod egidą Teatru Starego funkcjonowała w tymże miejscu od 2014 r. Od roku 2015 organizatorem wszystkich wystaw jest Centrum Spotkania Kultur w Lublinie, a galeria zmieniła nazwę, ciągle poszerzając ofertę kulturalną miasta oraz angażując coraz szersze kręgi mieszkańców do głębszego uczestnictwa w kulturze. Lublinianie przed laty ciepło przyjęli to przedsięwzięcie. Podobnego zdania są również odwiedzający miasto turyści.
Aktualna wystawa poświęcona jest pracom Cezarego Dubiela, artysty fotografika, diaporamisty – twórcy audiowizualnych spektakli, którego tworzywem są nieruchome obrazy w postaci przezroczy rzutowanych na ekran i zsynchronizowany z nimi dźwięk. W swojej twórczości artysta skupia się na 3 kierunkach: na surrealistycznej abstrakcji, na diaporamie oraz na fotografii lotniczej. Cezary Dubiel czerpie inspiracje z tradycji takich malarzy surrealistów jak: Salvador Dali, René Magritte, Tomasz Sętowski, Zdzisław Beksiński.
Urodzony w 1962 roku w Świnoujściu artysta – to absolwent Politechniki Szczecińskiej. Mieszka i tworzy w Szczecinie. Naczelne miejsce w jego twórczości zajmuje fotografia krajobrazowa, fotografia architektury i fotografia w diaporamie. Uczestniczy, organizuje i prowadzi liczne plenery, spotkania, warsztaty fotograficzne, pełni również funkcję jurora w ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach fotograficznych. Cezary Dubiel jest autorem i współautorem 11 indywidualnych oraz około 700 zbiorowych wystaw fotograficznych zarówno w Polsce, jak i za granicą (w 80 krajach). Zdobył ponad 600 nagród w 70 krajach na wszystkich kontynentach.
Cezary Dubiel jest członkiem Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej z tytułem Artysty Fotografika Rzeczypospolitej Polskiej. Jest on również posiadaczem 10 tytułów artystycznych Międzynarodowej Federacji Sztuki Fotograficznej FIAP – największej liczby tychże wyróżnień w Polsce. Ponadto jest on odznaczony Brązowym Medalem Gloria Artis, dwukrotnie Złotym Medalem za Fotograficzną Twórczość, Medalem 100-lecia Odzyskania Niepodległości za Zasługi dla Fotografii Polskiej, Medalem Barwy i Broni, Medalem Pro Patria, Srebrną Odznaką Gryfa Zachodniopomorskiego.
Wydarzenie współfinansuje Urząd Miasta Lublin, a kuratorem galerii jest Leszek Mądzik. Wystawa będzie eksponowana do 12 listopada bieżącego roku. Ta otwarta przestrzeń wystawiennicza pozytywnie wpływa na wizerunek miasta, demonstrując jego stałe ukierunkowanie nie tylko na kulturę i dialog, ale na dialog kultur. Wystawom zawsze towarzyszą spotkania z artystami, które odbywają się w CSK. Sześć lat temu, w roku 700-lecia Miasta Lublina, galeria wyposażona została w nową iluminację. Dzięki temu prezentowane w tym miejscu ekspozycje są świetnie widoczne również po zmierzchu.
Galeria zdjęć
tekst Leszek Mikrut
Widziałem. Jakiegoś specjalnego szoku nie doznałem.
Może dlatego ze straszniejsze widziałem. Nie będę tu szastał nazwiskami „artystów” bo RODO nie pozwala.
Może ktoś wie co pan artysta zażywa, żeby mieć takie majaki i widziadła ?
Dzieła Pabla Picassa też nie wszyscy rozumieli
Nierozumiany, potępiany, a w końcu spalony na stosie wznieconym przez dobrodziei” Kościoła Katolickiego Giordano Bruno, twierdził:„Ignorancja i arogancja to dwie nierozłączne siostrzyce.“
sztuka jest dla ludzi inteligentnych …
Nie uwierzę, że ty się do nich zaliczasz 😆
widzisz, nie zrozumiałeś, tak sztuki, jak i komentarza…trudno,
ART – ze sztuka tak już jest, że jak się podoba to nie trzeba jej rozumieć, a jak jest chwalona na zasadzie: dziś ja chwalę was, ale oczekuje, że jutro pochwalicie nas (jak w artykule), to trudno oczekiwać zachwytów.
ona nie jest dla ciebie, jak widać jest dobra, bo musiałeś ją skomentować
Nie musiałem ale skomentowałem. Demokratycznie podzieliłem się moim skromnym zdaniem, a ty nie potrafisz tego „przetrawić” kołtunie?
Boje się, raz tylko tam byłem w weekend wieczorem w lato jak było dużo ludzi. Inaczej bym tam nie wszedł znając mętalność lubelskiej swołoczy, wystarczy popatrzeć co było na wcześniejszych marszach równości, rozdać wam siekiery to się sami wyrąbiecie. Wystarczy poczytać posty w internecie ile to ”miłości bliźniego” w stolicy kościołów. Tak was postrzegają w reszcie kraju.
To ma być niby sztuka to jakieś bohomazy nawiedzonego podzednego malarzyny których żadna galeria nie chciała wystawić to wieszają po płotach dla reklamy
kolejny zaffffca sztuki ale wy jesteście zabawni
Grześku, dlatego i ja pytałem co pan „artysta” zażywa
Cosz to za kicz.
A ja widziałem jak w saskim ogrodzie koło fontanny jakiś się frajer przysiadł do panny.
Pytanie podstawowe – po co to komu potrzebne, kto to finansuje i co takiego wnosi? Każde beztalencie może sobie i wszystkim dookoła wmówić że jest artystą i potem uszczęśliwiać otoczenie na siłę swoimi bohomazami…
Panie „artysto”, gdyby to były perły sztuki, to napisałbym, ze rzucasz je przed wieprze, ale do pereł im baaardzo daleko. Mogą se wisieć na tym płocie, może sie kto wystraszy…
Nie oglądałem i nie zamierzam tego robić!