– Kobieta rodzi na ulicy, przyślijcie pomoc. Odurzony mężczyzna odpowie przed sądem
18:49 19-07-2018
W środę po godzinie 20:30 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o rodzącej na ulicy kobiecie. Wszystko miało się odbywać na lubelskich Tatarach, w okolicach ul. Mełgiewskiej i Gospodarczej. Zgłaszający, młody mężczyzna, prosił o szybką pomoc. Na miejsce skierowano zespół ratownictwa medycznego, który miał pomóc rodzącej kobiecie oraz policjantów do zabezpieczenia terenu, jak też ewentualnego wstrzymania ruchu.
Po sprawdzeniu okolicy okazało się, że nigdzie nie ma rodzącej kobiety. Znaleziono za to zgłaszającego, który wciąż twierdził, że obok trwa poród.
Mężczyzna znajdował się pod wyraźnym działaniem środków odurzających. W tym przypadku, mogły to być leki psychotropowe. Jak ustalili policjanci, mężczyzna już wcześniej kilkukrotnie dzwonił na numer alarmowy, blokując go bez potrzeby.
Jak nam wyjaśniała Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, funkcjonariusze podjęli decyzję, że wobec mężczyzny zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu. Powodem ma być powiadomienie o niezaistniałym zdarzeniu, a tym samym nieuzasadnione wezwanie służb ratunkowych.
(fot. nadesłane)
2018-07-19 18:47:05
Nic mu nie zrobią.Stwierdzą.że miał zwidy i umorzą,a jeszcze będą go badać psychiatrycznie itd.O kosztach nie wspomnę.
Ja jak widzę UFO nie dzwonię do sztabu wojsk Vadera xD
No to już Mariusz Tatary nie popisze na lublin112 komentarzy…
Okolicznością łagodzącą jest to, że nie biegał z genitaliami na wierzchu.
Ale spoko zachowal sie jak nalezy. Chcial pomoc kobiecie. Wole takich typkow niz golasow z torebka…