Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kierowca autobusu uniknął zderzenia, ranni zostali pasażerowie. „Uszkodzone uzębienie i potłuczenia” (zdjęcia)

Trwają poszukiwania kierowcy auta osobowego, który zajechał drogę autobusowi komunikacji miejskiej. W wyniku tego poszkodowani zostali pasażerowie. Dwie osoby trafiły do szpitala.

47 komentarzy

  1. Jasne, bo walnięcie w osobówkę nikomu by, także pasażerom autobusu-tarana, krzywdy nie zrobiło…

  2. no i niepotrzebnie tak gwałtownie hamował… żeby uniknąć zderzenia… czyli, żeby uratować pojazd, zderzak, kawałek plastiku i blachy naraził pasażerów na utratę zdrowia, uszkodzenia… głupia decyzja, poza tym po zderzeniu może sprawca by nie uciekł

  3. Przecież to mpk jest. mistrzem zjeżdżania drogi

    • Mistrzu tylko że to nie MPK tylko irex zupełnie inna firma.

      • Anioł Cieć Dyżurny

        Nie denerwuj się Driver’ze… taki „Bus” pochodzi pewnie z tego sortu, dla którego każdy autobus w mieście to MPK, po za miastem to PKS, a kazdy samochód osobowy nazywany jest tam taksówką.

      • Jak odróżniać pojazdy?
        Wszystko co złe, to Irex, Warbus, czy inny podwykonawca, a wszystko co dobre to MPK?
        Wybacz sarkazm, ale pisząc „MPK” mam na myśli lokalnego przewoźnika odpowiedzialnego za transport publiczny i nie bardzo mogę się połapać w zależnościach, układach, układzikach.

      • @Driver jesteś jak ten chłopek, co go 3 dni temu pobili w lesie, a on na to „eee – też mi las, 3 drzewa…”
        autobus wiozący pasażerów, co kogo obchodzi, czy to MPK, czy ZTM, czy jeszcze co innego, a niech się nazywa sraczkobus – coś to zmienia ?

  4. I to jest ostrzeżenie. Wsiadając do autobusu komunikacji miejskiej należy sztuczną szczękę schować do torebki.

    • albo schować srajfona, ręce użyć do trzymania poręczy, bądź uchwytu, oczy do obserwacji otoczenia, a mózg do przetwarzania danych
      ja wiem, że zwłaszcza to ostatnie jest w niektórych przypadkach nierealne, ale już w czasach prehistorycznych (czyli przedfejsbukowych) do niekumatej części pasażerów wystosowane były w autobusach specjalne odezwy w stylu „ręce masz po to by się nimi dobrze trzymać”, czasem dla hecy „się” było przerobione na „se”, ale sens pozostawał…

  5. Niepotrzebnie hamował. Uszkodziłby pacana, który pewnie jeszcze nie raz stworzy zagrożenie. Jakby go pokaleczył albo „wsadził” na wózek do końca życia to by zrobił dobry uczynek, a tak ucierpieli pasażerowie, o których bezpieczeństwo POWINIEN DBAĆ przede wszystkim !!!

  6. Do wszystkich „znafców” i „ekspertów ” ktrórzy zarzucają kierowcy ze hamował …otóż wyobrazcie sobie , o ile jesteście w stanie ,że w takich sytuacjach kazdy człowiek hamuje odruchowo…i jest to odruch bezwarunkowy …czyli robimy to w zasadzie automatycznie ….tego odruchu można się tylko pozbyć bedąc specjalnie przeszkolonym praktycznie w takich sytuacjach …nie da sie tego nauczyć teoretycznie na zasadzie ” pamietaj że w razie zagrozenia nie hamujesz ,tylko walisz w osobówkę bo to będzie mniejsza szkoda niż przy gwaltownym hamowaniu w celu unikniecia zderzenia „…a tak na marginesie to dziwię sie ze w autobusach nie ma ostrzeżeń w rodzaju „wsiadasz na własne ryzyko ,w razie zderzenia możesz sobie zrobić krzywdę jak nie będziesz się dobrze trzymał „

    • Eutanazja Ksantypa

      Masz rację z tymi odruchami. Wiele lat spędziłęm za kółkami trajtków (konkretnie 44), miałem wiele okazji do bezkarnego walnięcia w pojazdy prowadzone przez durni, ale najpierw hamowałem, a potem żałowałem, że zadziałał ten odruch.
      Masz też rację co do tego napisu… wl;ezie do wozu jakaś babina , rozwali się na najbliższym wolnym miejscu i nawet nie pomyśli, żeby na ten wszelki wypadek czegokolwiek się trzymac, żeby nie wywalić sobie zębów w przypadku nagłego hamowania.

  7. To jak się zachowują kierowcy mpk to skandal nie mowie o wszystkich ale mialam w tym tygodniu kilka zdarzeń na Paderewskiego chcialam przesiasc się z jednego autobusu do drugiego kierowca zamknął mi i jeszcze jednej osobie drzwi przed nosem. I odjechal obie w starszym wieku musialysmy czekac na nastepny a w nastepnym kierowca pol drogi rozmawial przez telefon trzymajac kierownicę jedną ręką az strach bylo patrzec takich przypadkow mozna mnożyć nie twierdzę że w tym wypadku kierowca zle postąpił pwnie robił to co uważał za najlepsze ale co do wielu kierowcow jeżdżących w mpk czy dla mpk mam wiele zastrzeżeń co do ich kultury i szacunku do pasażera

    • Zrozum wreszcie babo ze to ty masz czekać na autobus nie on na ciebie.
      Nie zdążysz-czekasz na następny-czego nie rozumiesz?
      Dwa, nie boisz się łazić po przejściach widząc jak co drugie babsko pisze smsa albo przegląda fejsbuczka?
      Jak masz tyle zastrzeżeń to przecież w mpk sa ciągle przyjęcia-idź, popracuj, pokaż bałwanom jak się powinno jeździć, traktować jaśnie pana pasażera itd.

  8. Brawo Justuna dobrze komuś odpisałaś.Wszyscy skomlą na kierowców autobusów a sami są idealni na drodze.

  9. Widze ze dyskusja schodzi na złe tory. Ale jeśli chcemy narzekać na prace kierowców przyrzec się należy kulturze jazdy w mieście na ruch pieszych tez. Szarpana jazda cwaniaków pod garniturem pseudo biznesmenów i nowobogackich. Co komu da wyprzedzenie wszystkich zygzakiem od świateł skoro na następnych się spotykamy 😀 Jeśli ktoś blokuje lewy pas wprowadza nerwową atmosferę na drodze! Jeśli ruszasz ze świateł jak byś nie umiał/a używać poprawnie sprzęgła albo masz problemy z kolorami to tez nie usprawnia ruchu! Zdajesz sobie z tego sprawę?! Skup sie na czynnościach za kierownica a jeśli jesteś spowolniony w orientacji albo chcesz myśleć o wszystkim tylko nie o jeździe wsiądź do MPK…a teraz dochodzimy do kierowców MPK, tacy właśnie wyżej wymienieni powodują nerwowe sytuacje, szarpana jazdę co odbija się na autobusach. Co do zajeżdżania w europejskich krajach o większej kulturze i świadomości ustępuje się drogi autobusom…ot cała filozofia. Nigdy problem nie jest prosty i jedna strona jest winna…

  10. Po co go szukać przecież nie było kontaktu między samochodem a autobusem. A to że w autobusie należy się trzymać bądź zapinać pasy to już inna bajka.

    • PP „muzgu” nikt go nie ściga za brak kontaktu, tylko za wymuszenie pierwszeństwa przejazdu
      Ustawa prawo o ruchu drogowym stanowi, że ustąpienie pierwszeństwa, to powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości…
      rozumiesz co oznacza „istotnej zmiany prędkości” ?

      • A mało to razy ktoś komuś wymusi? mało razy spadną klamoty na głowę. Wielkie mi halo. Nikt o tym artykułów nie pisze. Zatrąbią i się rozjeżdżają. A jak ktoś tego nie wie i nie trzyma się a autobusie to jego sprawa.

        • Jak Ci takie „cuś” ( nie wiem czy chłoptaś czy kobicina) wyskoczy przed maskę wymuszając pierwszeństwo, a Ty będziesz miał z boku pasażera ( mamę, córkę, żonę albo kochankę) i odbijesz w lewo ( czyli od siebie bo to naturalny odruch dla 99,9 % kierujących ) i wskoczysz na przeciwny pas np. pod betoniarkę – kilkanaście ton. Z pasażera to może kilka zębów zostanie. Ty może przeżyjesz ( ale co to będzie za życie ) to też będziesz uważał, że to tylko drobne wymuszenie i nic się nie stało. Taki pacan ( który wymusił ) nawet się nie zatrzyma żeby zobaczyć co się stało i następnym razem też wymusi – tak dla jaj !

Z kraju