Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Karp droższy od łososia i krewetek? Hodowcy ryb wskazują, że świąteczną rybę można kupić taniej

Cena karpi często potrafi szokować klientów. Okazuje się jednak, że ryba ta aż tak mocno nie zdrożała. Okazuje się, że znacznie taniej niż w sklepach, można ją kupić bezpośrednio u producentów.

W ostatnim czasie w sieci można natknąć się na informacje wskazujące na bardzo wysokie ceny karpia. Ryba ta jest nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia i obecnie można ją kupić na każdym kroku. Otrzymaliśmy jednak wiele sygnałów dotyczących tego, że za rybę trzeba zapłacić nawet powyżej 50 zł za kilogram. To sprawia, że karp staje się powoli dobrem luksusowym – alarmowali czytelnicy.

Sprawdziliśmy więc, ile trzeba wydać na zakup karpia, bez którego wiele osób nie wyobraża sobie świątecznego stołu. Owszem, w wielu sklepach można znaleźć oferty w cenie ok. 70-80 zł, porównywalne z ceną łososia, jednak dotyczy to fileta bez skóry. Większość osób decyduje się jednak za kupno całej ryby, a ta na targowiskach oferowana jest po ok. 35 zł – 40 zł.

Producenci ryb nie ukrywają, że karp jest droższy niż w ubiegłym roku, jednak wpływ na to ma wzrost kosztów jakie ponoszą. Przede wszystkim chodzi o pokarm, którym głównie jest zboże, do tego dochodzi energia elektryczna i paliwo. Zaznaczają jednak, że ceny nie wzrosły tak drastycznie, a jeszcze niedawno straszono Polaków, że kupno karpia będzie dwukrotnie droższe.

– Na podstawie danych z rynku, w tym także naszego potencjału sprzedaży wynika, że nie sprawdzają się wcześniejsze zapowiedzi szaleństwa cen karpia świątecznego. Moim zdaniem, ceny powyżej 30 zł za kilogram tej ryby w sprzedaży detalicznej można określać jako drakońskie, wynikające z wykorzystania tzw. potrzeby chwili. Oceniam, że w bieżącym roku dochodzi do równowagi podaży i popytu, może nawet z lekką nadwyżką podaży – mówi nam Stefan Odój prowadzący hodowlę karpi w Krężnicy Jarej koło Lublina.

Sprzedawcy zaznaczają, że pomimo nieco wyższych cen, klienci nie rezygnują z zakupu karpia. Co najwyżej zainteresowani są jego mniejszym przedziałem wagowym, zresztą najbardziej optymalnym, czyli sztukami mającymi od 1,5 do 2 kg.

Prezes Towarzystwa Promocji Ryb „Pan Karp” Zbigniew Szczepański wskazuje, że jest jednak sposób, by świąteczna ryba była nieco tańsza. Wystarczy kupić ją bezpośrednio od producenta. Większość gospodarstw prowadzi bowiem również sprzedaż detaliczną. Sprawdziliśmy, jak w tym przypadku kształtują się ceny. Najczęściej jest to ok. 30 zł za kg.

– Realnie pozostało już tylko 3 dni handlu, a w ogłoszeniach hurtowej sprzedaży wciąż widnieją oferty w granicach 22-23 zł za kilogram. Uzasadniona detalicznie cena karpia nie powinna więc przekraczać 30 zł za kilogram, chociaż w naszej sprzedaży będziemy utrzymywać ją do świąt na poziomie 27 zł za kilogram w sprzedaży detalicznej i 23 zł za kilogram w sprzedaży hurtowej, co wydaje się być optymalną ceną – dodaje Stefan Odój z Ośrodka Malibu w Krężnicy Jarej.

Również sami sprzedawcy ryb tłumaczą, że aby nie przepłacać przy zakupie karpia, warto zorientować się nieco szerzej na temat jego cen a nie podejmować decyzję zakupową w pierwszym napotkanym straganie. Pozwoli to nie przepłacać a tym samym zaoszczędzić kilka złotych.

(fot. nadesłane)

31 komentarzy

  1. [***] z tym karpiem, szkoda tylko, że zabijają go beż powodu bo nikt normalny w tej cenie ni3bkupibi pójdzie do śmieci !

  2. Dziadek ze "slamsowa" (nie mylić z dziadem)

    Karp droższy od łososia i krewetek ,polskie jabłka z pod lubelskich sadów droższe niż banany i pomarańcze przywleczone przez śnieżne zaspy z „ciepłych krajów”, to polska norma (w skrócie: PN)

  3. Kukurydza jest tańsza niż w tamtym roku, pszenica jest w porównywalnej cenie może droższa o 5℅ a karp na stawach jest droższy o 80℅ niż w roku ubiegłym był po 15 zł za kilo a jest po 27-30 zł chyba że Karme dla ryb kupują w sklepach zoologicznych w marketach

    • bus, poczytaj trochę o hodowli ryb. karp rośnie i zjada zboże od maja a ceny zboża na wiosnę były inne…

  4. Wniosek nasuwa się sam, jedz kukurydzę zamiast karpia.

  5. Komunistyczna tradycja, ale katole nie mają o tym pojęcia, hahaha…

Z kraju