Jednego dnia straciła rower, na drugi dzień jej siostra zobaczyła jadącego na nim mężczyznę
10:40 23-07-2019
W minioną niedzielę policjanci z Krasnegostawu otrzymali zgłoszenie kradzieży roweru. Z treści zawiadomienia wynikało, że został on skradziony z klatki schodowej jednego z bloków.
Poszkodowana wyceniła stratę na prawie 750 zł. Wczoraj wieczorem zadzwoniła do niej siostra i poinformowała, że widziała jak na jej rowerze w centrum miasta jechał jakiś mężczyzna. Udała się na miejsce i o fakcie tym powiadomiła mundurowych.
Jak się okazało, jednośladem poruszał się 66-letni mężczyzna. Mieszkaniec Krasnegostawu kilkakrotnie zmieniał wersję odnośnie tego, w jaki sposób wszedł w posiadanie jednośladu, trafił więc do policyjnego aresztu.
Mundurowi sprawdzają w jaki sposób 66-latek wszedł w posiadanie roweru. Pomocny przy tym może być zapis miejskiego monitoringu. Wkrótce planowane jest przesłuchanie mężczyzny. Skradziony jednoślad po oględzinach wróci do właścicielki.
(fot. Policja Krasnystaw)
Dziadek kupił od złodzieja i teraz ma zonka czy go wydać.
Albo syn mu na urodziny dał :):)
Ja obstawiam raczej prezent od wnuczka-złodziejaszka XD
Dziadek siedzi w areszcie, a zlodziej sobie hula na wolnosci. Gdzie tu logika?