Pragnę zauważyć, Szanowny Janie Taborowski, że On nie odszedł, a odjechał. 😉
Radek
Przykra. Koleś bił swoją żonę. Znecal się nad nią ze nie było widać aż w końcu 7go się powiesił zostawiając 7 i 3 łatkę. On z poczucia „winy” chlał i mając 4 promile rozpieprzyl się w samochodzie. Pracował w straży granicznej… Ja nie wam jak tacy psychole się tam dostają.
Kris, nie wierzę że to się stało naprawdę…
skąd był kierowca?
Z peugeota
nie powinien tak odejsc
To był jego wybór, uszanuj wolę zmarłego…
Pragnę zauważyć, Szanowny Janie Taborowski, że On nie odszedł, a odjechał. 😉
Przykra. Koleś bił swoją żonę. Znecal się nad nią ze nie było widać aż w końcu 7go się powiesił zostawiając 7 i 3 łatkę. On z poczucia „winy” chlał i mając 4 promile rozpieprzyl się w samochodzie. Pracował w straży granicznej… Ja nie wam jak tacy psychole się tam dostają.
Powiesiła miało byc