Wtorek, 14 maja 202414/05/2024
690 680 960
690 680 960

Honda staranowała ogrodzenie i dachowała. Kierowca uciekł, zostawiając ranną pasażerkę  

Trwają poszukiwania mieszkańca Nałęczowa, który wczoraj doprowadził do groźnego zdarzenia drogowego. Gdy świadkowie wydostali go z rozbitego auta, wykorzystując zamieszanie uciekł w nieznanym kierunku.

37 komentarzy

  1. pewnie miał ze 2,5 promila dlatego uciekł s[]l, szczęśliwego nowego…

  2. Zbyt trzeźwy, dlatego zwiał. O pasażerkę się nie zatroszczył, bo jakby co, to zacznie podwozić jakąś inną – tego kwiatu pół światu.

  3. Głupek uciekł nie pomagając pasażerce. Na jedno to dobrze, przynajmniej teraz pokryje koszt leczenia i ogrodzenia – bo ubezpieczyciel wypłaci odszkodowania i pociągnie z dojnej krowy regresem – a tak poszło by z OC. Prawko powinni zabrać dodatkowo dożywotnio.

  4. Pomyliłem się, przepraszam. Chce cofnąć swój komentarz

  5. Podobno był tak zjarany że gdy wyszedł z auta krzyczał: ” Jeszcze kawałek, jeszcze kawałek i będę w chałupie” Kawałek czasu później czmychną borami, lasami i kniejami w nieznane, w oddali bladł jego chiński tatuaż i nadzieja na happy end…

    • Nie wplatujmy juz w to maryski , to zwyczajna ludzka glupota POKOJ 🙂

    • zjarany to ty komentarz pisałeś….. zmniej dawkę bo po IP cie znajda i bedziesz mial wjazd na chate po takich komentach

  6. sędzia (nie) sprawiedliwy

    pewnie będzie tłumaczył że był w szoku …….

  7. Pewnie trzeźwieje a znajomy adwokat tłumaczy mu co ma mówić. Sądząc po aucie do biednych nie należy.

  8. Nachlany na bank !!!

  9. no bo to od kiedy niby ameba potrafi kierować?

  10. Znowu wypadek i znowu Honda.