Groźny wypadek na trasie Lublin – Lubartów. Mężczyzna jest w ciężkim stanie
18:52 03-01-2018
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 17:40 w miejscowości Ciecierzyn koło Lublina. Na drodze krajowej nr 19 Lublin – Lubartów, w rejonie fotoradaru, samochód osobowy potrącił pieszego. Na miejscu interweniowała straż pożarna z Lublina i Niemiec, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierowca toyoty jechał w kierunku Lubartowa. W pewnym momencie na jezdnię wtargnął pieszy. Kierowca nie zdołał go ominąć i doszło do potrącenia.
Poszkodowany w wieku ok. 50 lat doznał poważnych obrażeń ciała i został przetransportowany do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Zablokowany jest jeden pas jezdni. Strażacy wahadłowo przepuszczają pojazdy.
(fot. lublin112)
2018-01-03 18:39:41
Patrząc na to, że to główna droga, do tego krajowa, ciężko jest znaleźć luke, kiedy samochody nie jadą. Tym bardziej, ze w Ciecierzynie świateł nie ma. Piesi żeby przejść z jednej strony drogi na drugą muszą dlugo czekac, dlatego też często wbiegają na jezdnię. Choć nie powinni.
Jechałem tamtędy dzisiaj wieczorem,ciemno jak w d… u murzyna no i desz jeszcze.Jakby mi ktoś wylazł to nawet bym nie zauważył.Nie rozumiem dlaczegobna tak ruchliwej drodze nie ma kładek!!!
Specjalisto Franiu, prosimy o komentarz.
Ostatnio jadąc przez jakąś wioskę, po normalnej drodze, utwardzonej, widziałem takiego jednego co urwał się z imprezy pod lokalnym sklepem i chwiejnymi krokami spacerował z lewej strony jezdni na prawą. Może i temu wydawało się, że cała droga to jedno wielkie PdP…
W tytule jest napisane „Mężczyzna jest w ciężkim stanie” Tak był w ciężkim stanie, ale upojenia alkoholowego. Gościu wstał, złapał za flaszkę, która wypadła mu z kieszeni i chciał lecieć dalej imprezować. Dlaczego nic o tym nie ma w tym artykule?
Tak na pewno był w stanie wstać że zmiażdżoną nogą złamanym nosem kością policzkową żebrami wstrząśnieniem mózgu i reszta ciała całkowicie poobijana, jeżeli miałby flaszkę w kieszeni to na pewno by nie przetrwała. Zastanów się dwa razy zanim znowu coś będziesz chciał napisać. A jeżeli tam byłeś to dlaczego nie udzieliłeś pierwszej pomocy za to grozi kara pozbawienia wolności!!!
Odezwał się obrońca pijaków. Było tak jak napisałem. Chcesz to wierz, nie chcesz nie wierz. Twoja sprawa. I skąd wiesz, ze nie udzielałem pomocy?