Groźny wypadek podczas prac polowych. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala
13:27 12-11-2024 | Autor: redakcja
W trakcie prac polowych z użyciem gałęziarki na terenie gminy Rybczewice w powiecie świdnickim, 40-letni mężczyzna doznał poważnych obrażeń, w wyniku których doszło do amputacji zmiażdżeniowej kończyny dolnej. Do zdarzenia doszło w wyniku nieostrożności podczas obsługi sprzętu. Świadkowie wypadku natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy, zakładając prowizoryczną opaskę uciskową, która skutecznie zatamowała krwotok, ratując mężczyźnie życie.
Na miejsce zdarzenia dotarł zespół ratownictwa medycznego, który kontynuował ratowanie pacjenta. Ratownicy założyli stazę taktyczną, wykonali odpowiedni opatrunek i podali mężczyźnie leki przeciwbólowe. Mimo poważnych obrażeń, udało się stabilizować stan pacjenta, a następnie przetransportować go do szpitala.
Ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne, w tym złe warunki pogodowe uniemożliwiające bezpieczny transport powietrzny, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe nie mogło udzielić wsparcia przy transporcie pacjenta. Z tego powodu ratownicy musieli przeprowadzić transport drogowy, co pozwoliło na jak najszybsze dostarczenie poszkodowanego do szpitala.
Wypadek ten przypomina o niebezpieczeństwach związanych z pracami polowymi oraz konieczności zachowania szczególnej ostrożności przy używaniu sprzętu.
O, gałąź się zaklinowała, popchnę ją tylko troszkę. Aaaa!
Tak nie było ale kto wie ten wie
Brrr
Tak było, nawet jak tak było, w obliczu takiej tragedii, można sobie darować komentarz, trochę empatii.
Czy był trzeźwy😶🌫️
Mądry uczy się na cudzych błędach (na przykład z opisu wypadków na portalu Lublin112), nie mądry nawet na swoich się nauczy. Jeszcze wiele kończyn musi być urwanych i uciętych zanim do tych głów coś dotrze.
Przykład rutyny .
pisowski wieśniak w akcji, zero zdrowego rozsądku. Przynajmniej na blokady będzie jeździł na wózku inwalidzkim. Jakże mi nie jest przykro
Nie no, że ktoś w sile wieku, nawet przez własną głupotę, został inwalidą, to już trochę żal.
Nadal mnie ciekawi, bo nikt z „mądrych piwniczaków” mi tu jeszcze nie odpowiedział, dlaczego ja płacę więcej składki zdrowotnej miesięcznie, niż rolnik rocznie?
Bo jesteś idiotą i dajesz się dymać przez kolejne rządy
Buraku jeśli chcesz wiedzieć to na żadne blokady nie jeździł tylko oprócz pracy w polu pracował uczciwie na rodzinę w normalnej pracy bo z pola to się dorobił tylko tragedii. Jeśli robisz sobie politykę na cudzej krzywdzie to współczuję Ci poziomu człowieczeństwa i poziomu inteligencji. W jednej chwili stracił wszystko. Cały swój dorobek zawodowy i pogorszenie sytuacji rodzinnej. Po prostu chwila nieuwagi spowodowała tą tragedię taka praca w polu. To nie jest zrywanie jagód tam się pracuje z maszynami