wina drogi , zle wyprofilowana , przy 250 na h wyskakując z pagórka wzbił się do góry
czytelnik
Widać te jaguary nie są tak odporne jak myślał kierowca. po dachowaniu zostało kupę złomu.
realista
Tak kończą ci, którzy chcą się popisać przed innymi użytkownikami dróg
war 321
mialo byc szybko i bezpiecznie ale pozniej mózgownica sie wylaczyla i jest bum
i już
Prawo jazdy do oddania.
smok456
Sprawa jest prosta i oczywista: Póki była droga przed remontem to i ludzie jezdzili wolniej bo szkoda zawieszenia a teraz można troszkę przycisnąć to i są wypadki: było już na tej drodze zderzenie z łosiem i inne stłuczki. jeszcze jaguar to do setki w niecałe 10 sekund się rozpędzi.
Wido Lubartów
Akurat ten w niecałe 6, widziałem jak leciał w powietrzu i robił obroty mieli szczęście ze spadla na koła a nie na dach. W ogóle mieli szczescie przy ponad 200km/h zrobić ok 20 obrotów dachowanie i prawie wyjść cało jest cudem, idź do kościoła chłopcze i się pomodlić za 2 zycie
wina drogi , zle wyprofilowana , przy 250 na h wyskakując z pagórka wzbił się do góry
Widać te jaguary nie są tak odporne jak myślał kierowca. po dachowaniu zostało kupę złomu.
Tak kończą ci, którzy chcą się popisać przed innymi użytkownikami dróg
mialo byc szybko i bezpiecznie ale pozniej mózgownica sie wylaczyla i jest bum
Prawo jazdy do oddania.
Sprawa jest prosta i oczywista: Póki była droga przed remontem to i ludzie jezdzili wolniej bo szkoda zawieszenia a teraz można troszkę przycisnąć to i są wypadki: było już na tej drodze zderzenie z łosiem i inne stłuczki. jeszcze jaguar to do setki w niecałe 10 sekund się rozpędzi.
Akurat ten w niecałe 6, widziałem jak leciał w powietrzu i robił obroty mieli szczęście ze spadla na koła a nie na dach. W ogóle mieli szczescie przy ponad 200km/h zrobić ok 20 obrotów dachowanie i prawie wyjść cało jest cudem, idź do kościoła chłopcze i się pomodlić za 2 zycie