Drzewa uschły, od kilku lat nie ma nowych nasadzeń. Miasto zapewnia, że zostaną wykonane jesienią
09:07 05-10-2022 | Autor: redakcja
![](https://www.lublin112.pl/wp-content/uploads/2022/10/branch-4581382_1920-768x512.jpg)
W 2019 roku wykonawca zakończył budowę ulicy Dywizjonu 303 i ul. Wrotkowskiej. W rejonie tym dokonał nasadzeń, niestety nowe drzewa uschły. Nasz Czytelnik przekazał nam, że pisał w tej sprawie wielokrotnie do miejskich urzędników, jednak przez 3 lata drzewa nie zostały wymienione na nowe, a przecież była to kompensacja za wycinkę drzew 50-60 letnich.
Jednocześnie pyta, jaki sens ma ustalanie przepisów, których nie pilnują urzędnicy? Dlaczego w przypadku niedopełnienia obowiązku nasadzeń w przypadku osób fizycznych, czy wspólnot mieszkaniowych nakładane są kary, a w momencie, gdy wykonawca prac zlecanych przez gminę Lublin nie dostosuje się do nich, nic mu się nie robi? – pyta dalej Czytelnik.
O wyjaśniania w tej sprawie poprosiliśmy Miasto Lublin.
– Budowę nowego odcinka drogi łączącej ul. Dywizjonu 303 z ul. Wrotkowską (ulicy Wyścigowej) zrealizowano na podstawie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Specustawa drogowa przewiduje wyjątkowy tryb usuwania drzew i krzewów z nieruchomości objętych taką decyzją, w tym zarówno brak obowiązku uzyskania zgody na usunięcie drzew i krzewów z nieruchomości, jak i poniesienia opłat z tego tytułu (nasadzeń zastępczych). Intencją ustawodawcy było przyśpieszenie i usprawnienie budowy infrastruktury drogowej – wyjaśnia Monika Głazik z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.
Przedstawicielka Miasta dodaje, że Miasto Lublin stara się zapewnić mieszkańcom jak najwięcej terenów zieleni obsadzonych szeroką gamą roślinności wysokiej i niskiej, stąd mimo braku obowiązku rekompensaty przyrodniczej, przy ul. Wyścigowej posadzono nowe drzewa.
– Nasadzenia te objęte są gwarancją wykonawcy do 2024 roku. W związku z tym, że stwierdzono obumarcie sadzonek, nowe nasadzenia zostaną wykonane jesienią przez wykonawcę w ramach wspomnianej gwarancji – dodaje Monika Głazik.
(fot. pixabay.com)
,,Przedstawicielka Miasta dodaje, że Miasto Lublin stara się zapewnić mieszkańcom jak najwięcej terenów zieleni obsadzonych szeroką gamą roślinności* wysokiej i niskiej,” np: park na rogu DMM i Krańcowej oraz wiele innych lokalizacji o Górkach nie wspominając.
*- czytaj bloków
Czytelnik, pisał w tej sprawie wielokrotnie do miejskich urzędników, jednak nowe drzewa nie pojawiły się – bo to jest tak panie czytelniku: drzewa od samego pisania nie urosną, trzeba je wprzódy posadzić, a po posadzeniu choć raz na jakiś czas podlewać.
Tymczasem pan nie zrobił nic więcej jak napisał i rozkraczony przy klawiaturze czeka pan, aż bliżej nieokreślony „ktoś’ to zrobi.
Starego Gaju, co ja pisze, mniejszej powierzchni, bo Rezerwatu Stasin, upilnować nikt nie potrafi, a co dopiero kilku drzew. Aż dziw bierze, że są.
W każdym Gaju nad drzewami ma pieczę gajowy, bywa, że Ma…ucha, (a nawet jak niema kogo „ma…uchać”, to lasu powinien doglądać..
?
Uschły to uschły. Uprzejme drzewa. Widać, nie chciały śmiecić.
A czy przypadkiem pan Czytelnik nie siursiał pod te drzewka gdy wracał pod wpływem z imprezki złowieszcząc że w mieście wojewódzkim brak komunikacji nocnej?
To powinno być zabezpieczenie przed takowymi czynami.